Polecam książkę "Życie między budynkami" Jana Gehla
- big_2825-z-ycie-mie-dzy.jpg (401.86 KiB) Przeglądany 12660 razy
Autor w przystępny sposób tłumaczy jak powinno wyglądać przyjazne dla ludzi miasto - tłumaczy jak urbanistykę współczesnych miast niszczą samochody, dlaczego zabudowa mieszkaniowa powinna być niska a każdy wysoki budynek mieszkalny jest zły, a przede wszystkim zwraca uwagę na to, że w architekturze/urbanistyce chodzi przede wszystkim o ludzi a nie o budynki.
Oryginalny opis:
„Życie między budynkami” to pozycja, po którą powinni sięgnąć wszyscy ci, którzy chcą poznać mechanizmy powstawania wartościowych przestrzeni publicznych. Jak zaprojektować miasto, aby było miastem dla ludzi, a nie dla samochodów? W jaki sposób zachęcić mieszkańców do wychodzenia z domów i zacieśniania więzi sąsiedzkich? Co zrobić, aby przestrzeń publiczna była atrakcyjna dla jej użytkowników? Na te pytania, a także na wiele innych odpowiada w swej książce prof. Jan Gehl – wykładowca kilkunastu prestiżowych uczelni i laureat licznych nagród za wkład w planowanie miast.
Warto sięgnąć po tę książkę z jeszcze jednego powodu – aby uzmysłowić sobie, jakich działań należy unikać w procesie projektowania miast. „Życie między budynkami” to kompendium wiedzy urbanistycznej, które przyda się każdemu – zarówno profesjonaliście, jak i laikowi. Polecamy tę książkę wszystkim obywatelom polskich miast – nie tylko tym, którzy zdają sobie sprawę z tego, jak ogromny wpływ na nasze życie ma jakość otaczającej nas przestrzeni wspólnej, ale również tym, którzy dopiero zaczną sobie to uświadamiać. Polecamy tę książkę także przedstawicielom władz lokalnych i państwowych, którzy mają realny wpływ na zarządzanie przestrzenią publiczną polskich miast. Zwłaszcza im przypominamy przesłanie książki prof. Gehla: „Dbajcie o ludzi i cenne życie między budynkami”.
Filip Springer napisał w Wannie z kolumnadą:
Jeśli architekci mogą mieć swojego Normana Fostera, swoją Zahę Hadid i swojego Franka Gehry'ego, to urbaniści mają swojego Jana Gehla.