Forum Rzeszowskich inwestycji

Prowokujesz do odezwania się , albo zapomniałeś czegoś dopisać ?

Ogrzewanie podłogowe może być wodne albo elektryczne. Ogrzewanie grzejnikami też może być wodne albo elektryczne ...

I jeśli w swojej wypowiedzi masz na myśli aby w łazience dać podłogowe (wodne lub elektryczne), a w pozostałej części domu grzejniki (wodne lub elektryczne) to byłoby fajnie abyś w paru słowach napisał czemu.

Bo ja w całym domu bardziej się skłaniam ku podłogówce (lub inne płaszczyznowe) - chociażby z powodu lepszej współpracy z pompami ciepła (niska temperatura zasilania).

To ja się wypowiem, tak krótko i w trochę w temacie.
Jeśli robi się ogrzewanie podłogowe wodne, to nie warto dorabiać do tego kaloryferów w pokojach. Kaloryfery potrzebują wyższej temperatury niż podłogówka, co wiąże się z koniecznością instalacji dodatkowych urządzeń. Po to, żeby mieć na wyjściu wodę o dwóch parametrach: do kaloryferów i podłogówki. Przy takim rozwiązaniu zwiększa się koszt instalacji i użytkowania, bo straty ciepła na mieszaczu są dużo większe.
Ja mam w szeregówce wszędzie zrobioną podłogówkę. Kaloryfery są 2: w dolnej łazience (do suszenia ręczników) i w kotłowni (do suszenia rękawiczek, czapek, etc.). Zasilane temperaturą podłogówki, ale w kotłowni grzejnik ma dodatkowo grzałkę elektryczną, żeby dogrzać go bardziej jeśli jest taka potrzeba.

Koszt początkowy może był i trochę większy, ale teraz kocioł dogrzewa wodę c.o. tylko do tych 30st, co jest w zupełności wystarczające.

Ja bym to przedłużył i dał pod sam sufit (poziomy odcinek), a pion można na kolankach przybliżyć do narożnika ściany. i zabudować.
Niestety taka przeróbka wymaga spawania palnikiem gazowym (administracja) po sezonie grzewczym.