Forum Rzeszowskich inwestycji

No to dziękujemy Bronisławowi i całe szczęście

Jestem ciekaw co dalej z jego postulatami:
- system emerytalny dla osób poświęcających się opiece nad rodziną kosztem życia zawodowego
- 500 zł na każde dziecko dla najbiedniejszych rodzin i 500 zł na drugie i kolejne dla pozostałych (120 mld zł w 5 lat)
- obniżenie wieku emerytalnego

Życze powodzenia, biorąc pod uwagę że jednocześnie chce podwyższyć kwotę wolną od podatku.
No ale zobaczymy...

Nasze kochane społeczeństwo zrobiło tak, żeby nie było w czym wybierać w II turze...

foreigner pisze:Jestem ciekaw co dalej z jego postulatami:
- system emerytalny dla osób poświęcających się opiece nad rodziną kosztem życia zawodowego
- 500 zł na każde dziecko dla najbiedniejszych rodzin i 500 zł na drugie i kolejne dla pozostałych (120 mld zł w 5 lat)
- obniżenie wieku emerytalnego

Życze powodzenia, biorąc pod uwagę że jednocześnie chce podwyższyć kwotę wolną od podatku.
No ale zobaczymy...

Mnie zawsze śmieszą te wyliczenia - kto to wyliczył? Jaki jest próg "najbiedniejszych rodzin?" Ile takich rodzin jest?

Obniżenie wieku na 60/65 trochę przesada, ja byłbym za obniżeniem do 63/65. Kwota wolna od podatku jak najbardziej za.

Druga sprawa, myślisz że te 500zł czy 8000zł wolnej od podatku prędzej czy pózniej (częściowo) nie wróci do budżetu w postaci VATu, akcyzy itd itd.?

Nie wiem tez jaki jest ten próg ale wspomniane przeze mnie 120 mld to wyliczenia samych autorów tego pomysłu:

"500 zł na drugie i kolejne dziecko (oraz na pierwsze z ubogiej rodziny)
Jak wynika z wypowiedzi Andrzeja Dudy dla „Rzeczpospolitej”, koszt programu jest szacowany przez samych jego autorów na ok. 24 mld zł rocznie (co dawałoby 120 mld zł do 2020 r.)."

http://www.pracodawcyrp.pl/aktualnosci/ ... wania.html

Co do podnoszenia kwoty wolnej od podatku to nie jestem na nie, jest to w sumie najpilniejsza i najbardziej potrzebna sprawa.
Nie ma problemu z samym podniesieniem tej kwoty.
Chodzi mi o sam fakt jednoczesnego ograniczania wplywow i zwiekszania wydatkow.

Nie chodzi o to, żeby państwo dawało nam coś za darmo, z łaską itd. Chodzi o to, że proporcje w Polsce zarobków/cen są chore. Każdy kto był/pracował w krajach zachodnich/usa/australii itp wie o czym mówie. Można zarabiać 1500zł netto ale żeby za to można było normalnie przeżyć miesiąc i jeszcze się zabawić, gdzieś pojechać. A u nas polega to na przetrwaniu do pierwszego.
Państwo musi oddać pieniądze obywatelom, którzy i tak wydadzą je na zakupy = odprowadzą VAT itd = firmy będą więcej produkowały = więcej zatrudnią osób itd.

swiety pisze:Druga sprawa, myślisz że te 500zł czy 8000zł wolnej od podatku prędzej czy pózniej (częściowo) nie wróci do budżetu w postaci VATu, akcyzy itd itd.?

swiety, ale te 500 zl to tylko przyklad ? nie sugerujesz chyba że kwota wolna od podatku obecnie wynosi 500 zl ?

foreigner pisze:

swiety pisze:Druga sprawa, myślisz że te 500zł czy 8000zł wolnej od podatku prędzej czy pózniej (częściowo) nie wróci do budżetu w postaci VATu, akcyzy itd itd.?

swiety, ale te 500 zl to tylko przyklad ? nie sugerujesz chyba że kwota wolna od podatku obecnie wynosi 500 zl ?

Nie, nie - chodzi mi o 500zł dane rodzicom na dziecko.

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie wynik wyborów był dość zaskakujący, nie spodziewałem się, że to Duda wygra.
Teraz trzeba zobaczyć czy spełni swoje obietnice