Strona 15 z 53

Re: Rzeszów a inne miasta ...

Post: 29 lis 2016, 12:30
autor: foreigner
w Ropczycach pod Rzeszowem powstanie fabryka Rolls Royce'a - ale nie montownia, tylko ośrodek badań i rozwoju, a także wdrożenia - powiedział Morawiecki po poniedziałkowych rozmowach.


http://tvn24bis.pl/tech,80/morawiecki-r ... 95687.html

Re: Rzeszów a inne miasta ...

Post: 29 lis 2016, 22:26
autor: porteño
DariuszB pisze:
porteño pisze:Może brzydka ta opera nie jest, ale modernizm jest kompletnie nie w moim guście, więc zachwycać się prostymi i strzelistymi ścianami raczej nie będę. Nasz rynek został bardzo estetycznie odbudowany i jest prawdziwą wizytówką miasta. Nie wyobrażam sobie na nim żadnych nowoczesnych bubli.


Modernizm? Gdzie ty człowieku nauki pobierałeś. Filharmonia szczecińska? Jeden z piękniejszych budynków w Polsce bublem? Gratuluję znajomości architektury.
No..., ale jak wzorem jest zaściankowy rynek w Rzeszowie z drewnianą studzienką...

Ty się lepiej swoją nauką zajmij. A nie trzeba być znawcą architektury, by mieć swój gust i nie powtarzać za tłumem, że to ładne, bo modne.
Całe szczęście mamy taki "zaściankowy" rynek ze studnią, którą przynajmniej większość odwiedzających kojarzy, zamiast nowoczesnych "cudów architektonicznych".

Re: Rzeszów a inne miasta ...

Post: 30 lis 2016, 9:31
autor: JanzRzeszowa
porteño pisze:
DariuszB pisze:
porteño pisze:Może brzydka ta opera nie jest, ale modernizm jest kompletnie nie w moim guście, więc zachwycać się prostymi i strzelistymi ścianami raczej nie będę. Nasz rynek został bardzo estetycznie odbudowany i jest prawdziwą wizytówką miasta. Nie wyobrażam sobie na nim żadnych nowoczesnych bubli.


Modernizm? Gdzie ty człowieku nauki pobierałeś. Filharmonia szczecińska? Jeden z piękniejszych budynków w Polsce bublem? Gratuluję znajomości architektury.
No..., ale jak wzorem jest zaściankowy rynek w Rzeszowie z drewnianą studzienką...

Ty się lepiej swoją nauką zajmij. A nie trzeba być znawcą architektury, by mieć swój gust i nie powtarzać za tłumem, że to ładne, bo modne.
Całe szczęście mamy taki "zaściankowy" rynek ze studnią, którą przynajmniej większość odwiedzających kojarzy, zamiast nowoczesnych "cudów architektonicznych".


Znawco modernizmu..., przejedź się na rynek Wrocławski, Toruński, Bydgoski, Gdański, Szczeciński czy Lubelski to łykniesz trochę wiedzy z empirii i zobaczysz co to jest wizytówka miasta w sensie rynku. Ryneczki galicyjskie zawsze były zapyziałe i małe z racji biedy.
A zdecydowana większość miast i miasteczek w Polsce odbudowała swoje rynki i Rzeszów nie jest tu wcale prekursorem i nie wyróżnia się czymś istotnym w tym zakresie. Rynek rzeszowski jest mały, ciasny i eklektyczny. A drewniana studnia to może spełniać najwyżej rolę punktu zbiórek dla piwoszy ogródkowych. Już nie mówię o bezsensowności wepchnięcia tam sceny czy paskudnego, bezstylowego wejścia do podziemi.
A propos - Rzeszów a inne miasta - zagadka edukacyjna dla ciebie, który rynek w Polsce jest największy. Podpowiem, wcale nie w tych dużych miastach..., a więc, do ksiąg.
Co do gustu (ów), to tylko nieuki powtarzają, że nie podlegają one ocenie.

Re: Rzeszów a inne miasta ...

Post: 02 gru 2016, 1:11
autor: porteño
Od nieuków wyzywać innych to tylko ignoranci z przerośniętym ego potrafią. Zagadki edukacyjne to sobie innym mądralom zadawaj. Miasto wcale nie musi być bogate i wielkie, żeby mieć swą wizytówkę. Megalomanią zawiało, tudzież kompleksami. Do tego jeszcze czytanie ze zrozumieniem się kłania, bowiem nigdzie nie twierdziłem, że rzeszowski rynek jest jakimś wzorem.

Re: Rzeszów a inne miasta ...

Post: 16 gru 2016, 11:26
autor: maks
Najbezpieczniej w Polsce czują się mieszkańcy Rzeszowa – pokazał ranking miast serwisu Otodom. W badaniu opinię wyraziło ponad 140 tys. Polaków.


http://www.rzeszow.pl/miasto-rzeszow/ak ... zniej.html

Re: Rzeszów a inne miasta ...

Post: 18 gru 2016, 21:20
autor: JanzRzeszowa
maks pisze:
Najbezpieczniej w Polsce czują się mieszkańcy Rzeszowa – pokazał ranking miast serwisu Otodom. W badaniu opinię wyraziło ponad 140 tys. Polaków.


http://www.rzeszow.pl/miasto-rzeszow/ak ... zniej.html


Specjalnie przeczytałem 28 stron tego raportu.

Metodologiczna tragedia i stek nieuprawnionych wniosków, a więc do kosza z tym knotem.
Ale gospodarz przynajmniej ma radochę, a lokalni dziennikarze się popodniecają.

Jak ktoś ma ochotę dowiedzieć się o co chodzi, to zapraszam na priv.

Re: Rzeszów a inne miasta ...

Post: 22 gru 2016, 21:20
autor: maks

Re: Rzeszów a inne miasta ...

Post: 31 gru 2016, 16:23
autor: voy
foreigner pisze:Nie żeby jakaś wielka innowacja albo powód do zazdrości, ale zapodam tutaj pierwszy w Łodzi przystanek z podświetleniem krawężnika.

Obrazek

http://lodz.wyborcza.pl/lodz/51,35153,21017093.html?i=6

O, świetnie widać na tym zdjęciu zaokrąglony krawężnik od strony jezdni, dzięki temu autobus może płynnie dojechać do krawędzi, zamiast "walić" o krawężnik kołem albo odstawać.

W Rzeszowie rozwiązane niepraktykowane, mimo że urzędnicy są świadomi jego istnienia.

Re: Rzeszów a inne miasta ...

Post: 02 sty 2017, 8:23
autor: JanzRzeszowa
voy pisze:
foreigner pisze:Nie żeby jakaś wielka innowacja albo powód do zazdrości, ale zapodam tutaj pierwszy w Łodzi przystanek z podświetleniem krawężnika.

Obrazek

http://lodz.wyborcza.pl/lodz/51,35153,21017093.html?i=6

O, świetnie widać na tym zdjęciu zaokrąglony krawężnik od strony jezdni, dzięki temu autobus może płynnie dojechać do krawędzi, zamiast "walić" o krawężnik kołem albo odstawać.

W Rzeszowie rozwiązane niepraktykowane, mimo że urzędnicy są świadomi jego istnienia.


Wyokrąglony krawężnik OK,
ale to oświetlenie to porażka i stwarza niebezpieczeństwo. Światło nie pozwala dostrzegać prawdziwej krawędzi. Casus schodów w kinach. Po ciemku nie wiadomo gdzie postawić stopę i niektórzy się potykają i wywracają...

Re: Rzeszów a inne miasta ...

Post: 02 sty 2017, 11:46
autor: Frodo907
Czy krawędź krawężnika niewidoczna to nie wiadomo.
Wiadomo z jakimi ustawieniami robiono zdjęcie? np. czas naświetlania? W jaki sposób odwzorowuje ludzki wzrok?