Rzeszów też był "monomiastem" kiedyś. WSK i tyle, przecież całe osiedle na Hetmańskiej stawiali, żeby ściągnąć ludzi z okolicznych wiosek, żeby pracowali w WSK. Teraz tam nie pracuje nawet 0,5% ludzi pracujących w Rzeszowie. Ja jestem zdania, że szeroko pojęta władza nie powinna zajmować się biznesem, w zasadzie im mniej mieszają w gospodarce tym lepiej. Im mniej ludzi pracuje w sektorze państwowym tym lepiej. Dlatego jestem przeciwnikiem "stref ekonomicznych", może w latach '90 to miało jakiś sens, teraz na pewno nie, albo inaczej, jestem za tym, żeby w PL była jedna strefa ekonomiczna na obszarze całego kraju
@pisul - jeśli chodzi Ci o fabrykę Jaguara, którą u nas miał wybudować koncern TATA motors, to nie w Czechach a na Słowacji mają wybudować. Moim zdaniem, dobrze się stało, że tego u siebie nie będziemy mieli. Dlatego, że musielibyśmy wydać z podatków, które płacimy my wszyscy, na całą infrastrukturę, a ktoś zbuduję jakąś kolejną montownie ze swoim "know-how", z centralą Bóg wie gdzie i zarobkami typu najniższa krajowa. Nie mówiąc o tym, że dzięki ulgom podatkowym i "optymalizacją podatkową", taka firma nie zwróci nawet tych mln, które my wszyscy wydamy na taką fabrykę.