Nigdzie nie pisałem, że Kielce takie fajne.
Jest to dział zazdrościmy/podziwiamy i dlatego chciałem napisać o jednym sukcesie tego miasta, które poza tym mnie nie zachwyca. Nie twierdzę że jest źle, ale chyba zawsze może być lepiej, prawda ? Czy nie, Rzeszów osiągnął właśnie sukces w skali globalnej i wszelka dyskusja jest czcza. Tak wygląda, jakby można tylko jedynie słuszną prawdę tu pisać, bo inaczej ‘japa, patrz się na statystyki, patrz jak idziemy do przodu, wszystko jest tak jak ma być’.
Artykuł który zapodałeś traktuje o województwach, nic tam nie ma o Kielcach. Ale jak już poruszasz kwestie kondycji województw, to PKB per capita w 2013 wynosiło dla podkarpacia 30 577 zł. I był to przedostatni wynik wśród województw, niezmiennie od lat. Minimalnie tylko gorsze było lubelskie – 30 427 zł. Ale dynamika wzrostu pkb była wyższa w latach 2010-2013 w lubelskim niż na podkarpaciu, więc niewykluczone, że podkarpacie znalazło się już na ostatniej pozycji.
http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/r ... ,1,14.htmlW lutym podzieliłeś się w ‘statystykach’ świetną nowiną, że Rzeszów zainwestuje najwięcej w Polsce w 2015. A kto był na szczycie tego samego rankingu w 2014 ? Nikt inny jak Lublin.
http://www.dziennikwschodni.pl/lublin/n ... ogaty.htmlW czerwcu odsyłałeś do Forbsa i rankingu miast 150-300 tys., gdzie Rzeszów był na pierwszym miejscu pod względem przyrostu ilości zakładanych firm. Tylko że ten przedział 150-300 jest zupełnie arbitrarny, a wartość tego przyrostu jest wartością względną, na 1000 mieszkańców. W dalszej części są miejscowości do 50 000 i 6 z nich osięgnęło lepszy rezultat niż Rzeszów.
http://www.forbes.pl/ranking-miast-atra ... 4,1,3.htmlPisałeś kiedyś że podawanie wciąż rankingów, gdzie Rzeszów rządzi staje się już nudne i podałeś teraz link do kiepskich wiadomości o potencjale inwestycyjnym woj. świętokrzyskiego. To ja tu mam ciekawszy mam nadzieję ranking traktujący o tym właśnie aspekcie, stricte o miastach. Ranking 25 miast pod względem liczby bezpośrednich inwestycji zagranicznych (tych większych) zrealizowanych do końca 2012. Nie ma tam w ogóle Rzeszowa, a są np. Opole, Mielec czy Goleniów. Przypomnę, że obecna wychwalana władza rządziła już w 2012 od dekady. Źródło: opracowanie Konrada Głębockiego (prof.) na podst. danych PAIiIZ.
A może, biorąc pod uwagę tak doskonałą kondycję i świetlaną przyszłość Rzeszowa w porównaniu z innymi miastami Polski, należałoby już aspirować do bardziej międzynarodowego grona? No chyba wypadałoby, sądząc po niektórych opiniach. Przydać się tu może raport ‘European Cities and Regions of The Future z początku 2014’, przygotowany przez Financial Times. Niestety nie ma Rzeszowa, nawet w takiej kategorii jak cost effectiveness, zdominowanej przez podobnej wielkości miasta z Bułgarii, czy Litwy. W raporcie pojawia się za to… Lublin. I to nawet nie w swojej kategorii wielkościowej, lecz na 8 miejscu wśród wszystkich wschodnioeuropejskich miast pod względem strategii przyciągania inwestycji zagranicznych. Wyprzedził np. Kraków.
Jeśli chodzi o regiony, to też brak podkarpacia, choć w kategorii cost effectiveness w czołówce regiony z takich krajów jak Serbia, Ukraina, czy Bośnia i Herzegovina (i małopolskie). Pod względem najlepszych strategii przyciągania inwestycji zagranicznych w czołówce znalazło się m.in. opolskie.
http://www.fdiintelligence.com/Location ... 15?ct=trueI przestań już wałkować tą populację. Zresztą, sam przytaczałeś 3 miesiące temu raport PwC o metropoliach. Według niego, Rzeszów ma maleć i to mocno do 2035, a rosnąć ma populacja Warszawy, Krakowa, Poznania, Trójmiasta. Tymczasem teraz euforia, bo tylko Rzeszów i Warszawa mają rosnąć. To jest tylko jedna liczba i zależna od wielu czynników. Umieśćmy w ogóle na rynku w Rzeszowie wielki licznik podający na bieżąco liczbę mieszkańców i powierzchnię, co by władze i siebie nawzajem motywować. Ja akurat osiedliłem się w Rzeszowie wraz z całą rodziną w 1999, podobnie jak wiele moich znajomych z podstawówki i liceum. I nikt się nie kierował ani świecidełkami, ani statystykami, ani tym kto był wtedy u władzy. A dziś mój brat już w Kraku, ja w Kraku i siostra najprawdopodobniej dołączy. I tym razem też nikt się nie ogląda na świecidełka, władzę i statystyki w Rzeszowie, choć wszystko jest o wiele lepsze niż w 1999.
Całe podkarpackie w latach 2010-2014 zyskało prawie 30 tys., lubelskie straciło ok. 50 tys. Czy to Rzeszów wypracował wszystko ? No raczej nie, to jest szersza tendencja w regionie. A duży wpływ na to ma przyrost naturalny, który w 2014 wynosił 0,7 w podkarpackim, a -1,1 w lubelskim. To nie jest wskaźnik który lata co roku w te i wefte, to się nie zmienia latami. Wspominałem już kiedyś o tym, że podkarpackie ma najniższy wskaźnik urbanizacji ze wszystkich województw, co zresztą się wiąże z podanymi wyżej najgorszymi niemal wynikami pkb. Skoro więc w regionie A jest większy przyrost naturalny i więcej biednej ludności wiejskiej, a w regionie B jest mniejszy przyrost i jest już większy odsetek ludności w miastach, to nie dziwne że stolica regionu A zyskuje a stolica regionu B traci (zwłaszcza jak stolica blisko). Poza tym, w wątku ze statystykami są podane liczby dla poszczególnych części Rzeszowa. Widać, że nowo przyłączone rejony są wśród tych z największym przyrostem ludności, zaś spadek ludności notowały starsze rzeszowskie osiedla. Gdyby się uprzeć i policzyć zmianę ludności tylko dla obszaru odpowiadającego granicom Rzeszowa z powiedzmy 2000 roku, to byłoby znacznie mniej kolorowo. I to są wszystko powody przyrostu ludności. I wiele innych. A miasto się rozwija dzięki wielu czynnikom, głównie dzięki mieszkańcom, ich przedsiębiorczości i za ich pieniądze. Władza nam się udała, co nie znaczy, że nie może byc jeszcze lepiej.
http://www.portalsamorzadowy.pl/polityk ... 67314.htmlhttp://stat.gov.pl/statystyka-regionaln ... ojewodztw/Przyczepiłem się do tej fotorelacji z Delikatesów, bo w wątku o inwestycjach, zwłaszcza naczytawszy się pochwał dla prezydenta i rankingów, spodziewałbym się, byś kiedyś wkleił na przykład coś takiego:
„Nasze wieloletnie rozmowy oraz wizyty, wraz z przedstawicielami firm z branży lotniczej, przyniosły wreszcie rezultaty. Pod Rzeszowem powstanie wielka fabryka potentata w branży lotniczej, wraz z centrum badawczym i biurowym. Przekonaliśmy inwestora, że potencjał Rzeszowa, wraz z atrakcyjnymi warunkami zaoferowanymi przez Ratusz, stworzy idealną przestrzeń do jego rozwoju i ekspansji” – Skomentował najnowsze wieści Maciej Chłodnicki, rzecznik Prezydenta Rzeszowa.
Fantazjowanie ? Oderwanie od rzeczywistości ? Bynajmniej, bazuję tylko na tym co widzę po tym forum. Jeśli jest tak doskonale, to chyba mam prawo tego się spodziewać, ba, oczekiwać. I dla mnie to by było miarą wielkości i sprawności władzy. A przy okazji poniżej właśnie podobna fabryka. Powstała na podkarpaciu, w niejakim Chmielowie.
- fabryka_szyb_samochodowych_w_chmielowie_625x0_rozmiar-niestandardowy.jpg (58.34 KiB) Przeglądany 5944 razy
Fundusze z Unii się będą kończyć. Działalność specjalnych stref ekonomicznych miała się zakończyć w 2020, udało się przedłużyć już tylko do 2026. Jest już autostrada, jest lotnisko, więc argumenty że dostęp itp. nie mają już racji bytu. Więc myślę, że czas się skupić po dwóch kadencjach na innych sprawach niż choćby forsowana od lat kolejka.