Forum Rzeszowskich inwestycji

Trwają prace wykończeniowe na wiadukcie w Kielanówce. Tutaj trasa S19 będzie przebiegać pod istniejącą drogą powiatową. Jesienią ub. r. wybudowano podpory, a wczesną wiosną budowlańcy montowali zbrojenie wiaduktu. Potem został on zabetonowany. Obecnie trwa montaż balustrad i instalacji. Rozpoczęło się budowanie przyczółków, które połączą wiadukt z drogą powiatową w kierunku Racławówki.
Ten wiadukt to jeden z newralgicznych punktów na budowie trasy. Na czas jego budowy trzeba było wyłączyć z ruchu część drogi powiatowej. Ruch odbywa się objazdem, a pod wiaduktem, w miejscu wzgórza, trzeba było wybrać ogromne ilości ziemi bo tamtędy przebiegać będzie S19.Ostrożne szacunki GDDKiA zakładają, że wiadukt w Kielanówce może być gotowy jeszcze latem. Po wybudowaniu będzie musiał być odebrany i dopuszczony do ruchu. Samochody poruszające się drogą powiatową przez Kielanówkę będą po nim jeździć jeszcze przed oddaniem całego odcinka S19 Świlcza - Kielanówka. Obecny objazd będzie wtedy zlikwidowany a budowa ruszy dalej całą parą.

Z kolei powyżej wiaduktu największą i najważniejszą inwestycją jest estakada nad ulicą Dębicką o długości 475 metrów. Tuż prace są także mocno zaawansowane. Choć stosowana jest zupełnie inna technologia. Na zabetonowane wcześniej podpory nasuwane są elementy przyszłej estakady. Są one budowane poza estakadą.

Oprócz ronda o średnicy 85 metrów (w Racławówce), estakady o długości 475 metrów (w Przybyszówce), na odcinku S19 Świlcza-Kielanówka powstaną dwa wiadukty w ciągu drogi S19 i dwa wiadukty poprzeczne. Na 6 kilometrach przyszłej trasy szybkiego ruchu zastosowano aż 161 kilometrów drenów by odwodnić podłoże i 66 tysięcy metrów bieżących pali.
Zakres prac budowy jest bardzo duży. Oprócz budowy trasy, ronda, wiaduktów i estakady przebudowanych zostanie szereg odcinków dróg lokalnych, powstaną tu także m. in. drogi serwisowe, drogi dojazdowe, przejścia dla zwierząt, przepusty, przejazdy awaryjne, kanalizacja deszczowa, zbiorniki retencyjne, sieć oświetlenia drogowego, ogrodzenie wzdłuż drogi ekspresowej wraz z bramami i furtkami.
Oddanie do użytku planowane jest na sierpień 2017 roku. W podobnym terminie miasto Rzeszów i urząd marszałkowski planują oddanie połączenia S19 z ulicami Przemysłową i Podkarpacką.

Odcinek drogi ekspresowej S-19 Świlcza – Babica to część projektowanej międzynarodowej trasy Via Carpatia, która przebiegać ma z Kłajpedy i Kowna na Litwie przez Białystok, Lublin, Rzeszów i słowackie Koszyce do Debreczyna na Węgrzech, a dalej do Rumunii, Bułgarii i Grecji

Historia przygotowań do budowy drogi ekspresowej S-19 na terenie obecnego powiatu rzeszowskiego liczy sobie już kilkadziesiąt lat. Planowana inwestycja najpierw miała przebiegać doliną rzeki Wisłok, wzdłuż obecnej drogi krajowej nr 19 a następnie podjęto decyzję o odsunięciu trasy w kierunku zachodnim.

Biuro projektowe „Profil” Aleje Jerozolimskie 144, 02-305 Warszawa dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Rzeszowie w 2005 roku opracowało koncepcje programową budowy drogi ekspresowej S-19 na odcinku Świlcza – Wyżne, która zakładała budowę węzła drogowego „Lutoryż” na drodze krajowej nr 9 Rzeszów-Barwinek-Słowacja (obecnie drodze krajowej nr 19) w Lutoryżu (gmina Boguchwała). Droga przebiegać miała na zachód od miasta Boguchwała, następnie przecinać miała drogę krajową nr 9 w miejscowości Lutoryż. Na przecięciu tej drogi miał zostać wybudowany węzeł drogowy „Lutoryż”. W ramach tego wariantu przewidywano poprowadzenie drogi ekspresowej S-19 pomiędzy linią kolejową Nr 106 Rzeszów – Jasło a rzeką Wisłok do miejscowości Wyżne (Babica). Następnie projektowana droga miała dochodzić do istniejącej ówczesnej drogi krajowej nr 9 w Wyżnem.

Proces budowy drogi ekspresowej S-19 przyśpieszył 2014 r., kiedy to w rzeszowskim Oddziale GDDKiA podpisano umowę na realizację odcinka drogi ekspresowej S19 od węzła Świlcza (DK4) do węzła Rzeszów-Południe (Kielanówka) zakładający budowę węzła Rzeszów Południe na pograniczu miejscowości Kielanówka i Racławówka.

Następnie w dniu 06.11.2015 r. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Rzeszowie wydał decyzję ustalającą środowiskowe uwarunkowania dla kolejnego odcinka drogi ekspresowej S-19 (wariantu WB1). Przebieg tej drogi został ustalony na zachód od drogi krajowej nr 19. Przecina miejscowość Racławówka oraz drogę powiatową nr 1409R i rzekę Lubczę. Omija po stronie zachodniej Zagrody (przysiółek Racławówki). Następnie trasa przebiega przez tereny rolne, omijając od strony wschodniej Mogielnicę biegnąc dalej w kierunku południowo-zachodnim i omijając od zachodu Lutoryż, w okolicy której, zaplanowano Miejsca Obsługi Podróżnych po obu stronach drogi. Około km ok. 18+500 droga zaplanowana jest w tunelu długości ok. 1,3 km. Następnie trasa wariantu przebiega przez teren leśny, omija miejscowości Czudec i Wyżne, następnie przecina drogę wojewódzką nr 988 oraz tory kolejowe. Około km 21+400 znajduje się węzeł drogowy Babica. Za węzłem Babica w km ok.21+700 planowany jest koniec pierwszego odcinka.

Zdaniem przedstawicieli rzeszowskiego starostwa i Powiatowego Zarządu Dróg w Rzeszowie koncepcja budowy S-19 pomiędzy linią kolejową Nr 106 Rzeszów – Jasło a rzeką Wisłok do miejscowości Wyżne (Babica) wraz z budową węzła „Lutoryż” spowodowałaby bardziej równomierne rozłożenie ruchu na wlotach do Rzeszowa od strony południowej. Ponadto pozwalała na ominięcie Babiej Góry. Obecny przebieg drogi wymusza budowę tunelu o długości 1,35 km za Lutoryżem. Znaczna części ruchu z Rzeszowa i Boguchwały, w tym ruchu szczególnie uciążliwych samochodów ciężkich przeszłaby na ten odcinek. Zmniejszyłby się hałas, zanieczyszczenia powietrza, gleby i wód, a poprawiło bezpieczeństwo .

Wykonywane obecnie prace na węźle Rzeszów – Południe (Kielanówka) przez konsorcjum firm: Eurovia Polska S.A. oraz Warbud S.A są bardzo trudne i kosztowne – to efekt ukształtowania terenu i niskiej nośności gruntu (temat był opisywany na portalu gospodarkaPodkarpacka.pl).

Według przedstawicieli Zarządu Dróg Powiatowych w Rzeszowie, budowa węzła wraz z budową drogi wojewódzkiej w kierunku Zwięczycy nie spowoduje rozwiązania obecnego problemu wąskiego gardła drogowego w Boguchwale a wręcz przeciwnie. Obecnie wydaje się, iż optymalnym rozwiązaniem problemu komunikacyjny w obrębie węzła komunikacyjnego Rzeszów od strony południowej było poprowadzenie drogi ekspresowej S-19 doliną rzeki Wisłok, wzdłuż obecnej drogi krajowej nr 19 wraz z budową węzła „Lutoryż”.

Pozwolenie na budowę właśnie dostaliśmy. 28 lipca otworzymy koperty z ofertami firm, które są zainteresowane budową łącznika. Potem będziemy mieli kilka dni na sprawdzenie, czy oferty spełniają wymogi. Firmę zamierzamy wybrać w okolicach 4 sierpnia.
– Wariant optymistyczny zakłada, że umowę podpiszmy w okolicach 20 sierpnia i w pierwszych dniach września wykonawca będzie mógł rozpocząć roboty. Chcemy, żeby inwestycja była zrealizowana w 1,5 roku – mówi Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa.
Chodzi o budowę 4,5-kilometrowego odcinka drogi łączącej ulicę Podkarpacką z węzłem Rzeszów Południe w Kielanówce na trasie drogi ekspresowej S19. Droga będzie dwujezdniowa, czteropasowa wraz z kanalizacją deszczową, LED-owym oświetleniem ulicznym. Do tego powstaną ciągi pieszo-rowerowe, chodniki i drogi serwisowe.
Droga będzie miała ogromne znaczenie dla ruchu ciężarówek w centrum Rzeszowa, którzy korzystają z drogi krajowej nr 9 od strony Krosna w kierunku Krakowa.
– Kierowcy ciężarówek nie będą musieli wjeżdżać na ulice Podkarpacką, Powstańców Warszawy, Batalionów Chłopskich, Witosa oraz Armii Krajowej. Ciężarówki zostaną wyrzucone z centrum miasta i o to nam chodzi – wyjaśnia wiceprezydent Ustrobiński.
Droga powstanie jako łącznik ulic Podkarpackiej i Przemysłowej. Inwestycja rozpocznie się od przedłużenia istniejącego odcinka ulicy Przemysłowej do Podkarpackiej w kierunku Kielanówki.
Miasto inwestycję zrealizuje wspólnie z Podkarpackim Urzędem Marszałkowskim, bo część planowanej drogi leży już poza granicami Rzeszowa.
Aby ciężarówki zostały wyrzucone z centrum Rzeszowa musi być spełniony jeszcze jeden warunek. GDDKiA musi skończyć budowę ponad-6-kilometrowego odcinka S19 na odcinku Świlcza – Rzeszów Południe. Tam roboty zaczęły się w lipcu ub. r. Budowa zakończy się w sierpniu przyszłego roku.
Budowa wspomnianego łącznika z S19 szacowana jest na ok. 104 mln zł, z czego unijne dofinansowanie wyniesie aż 83 mln zł. Jak ostatecznie rozłożą się koszty, będzie wiadomo po rozstrzygnięciu przetargu na wybór wykonawcy.

Maksymalnie 83 mln zł dofinansowania dostanie miasto do budowy łącznika ulicy Podkarpackiej z węzłem S19 „Rzeszów - Południe”. Prace zaczną się w sierpniu.
Wczoraj prezydent Tadeusz Ferenc podpisał umowę na dofinansowanie inwestycji, które wyniesie 85 procent jej kosztów. - Staramy się maksymalnie dużo pieniędzy zdobywać z zewnątrz, aby jak najmniej obciążać mieszkańców. Ale planów na rozbudowę dróg mamy bardzo dużo, bo rozwój komunikacji to podstawa rozwoju gospodarczego miasta. Musimy budować nowe połączenia, jeśli chcemy być silnym miastem - mówi Tadeusz Ferenc. Wczoraj Miejski Zarząd Dróg otworzył oferty od wykonawców zainteresowanych budową nowej drogi. Jest ich 9, są warte od 68,5 do 96,8 mln zł. W przyszłym tygodniu zakończy się ich analiza i drogowcy dokonają wyboru wykonawcy. Jeśli od ich decyzji nie będzie odwołań, w połowie sierpnia będzie można rozpocząć budowę. - Powstanie w sumie 3 kilometry drogi, która połączy Rzeszów z węzłem na drodze ekspresowej w rejonie Kielanówki. Prace potrwają maksymalnie do listopada przyszłego roku, kiedy gotowy ma być także nowy fragment S19. W ten sposób powstanie kolejny fragment nowej obwodnicy Rzeszowa - wyjaśnia Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie. Na odcinku od ulicy Podkarpackiej do Przemysłowej, drogowcy zbudują jedną jezdnię, wzdłuż istniejącej drogi. Dalej, w S19 trzeba będzie wykonać dwie jezdnie. Dzięki temu na całej długości trasa będzie miała cztery pasy ruchu. Inwestycja zakłada budowę wiaduktu drogowego w ciągu ulicy Podkarpackiej. Pod nim, oraz u zbiegu ul. Przemysłowej i IX Dywizji Piechoty powstaną ronda. To bliżej ulicy Podkarpackiej będzie turbinowe, czyli bezpieczniejsze od tradycyjnego. W przyszłości z tego miejsca droga zostanie przedłużona przez Wisłok do alei Sikorskiego.