Degradacja Rzeszowa

Opinie, komentarze, propozycje, sugestie dotyczące Rzeszowa.

Re: Degradacja Rzeszowa

Postautor: Szymek_Rz » 10 mar 2019, 12:10

Ile ludzi będzie chodzić do do ogrodu botanicznego czy oglądać motylki w mini zoo? To nie są inwestycje pierwszej potrzeby.
Wolę szerokie drogi i miejsca z skondensowanym handlem.
Szymek_Rz
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 223
Na forum od: 11 lis 2015, 18:00

Re: Degradacja Rzeszowa

Postautor: Tomek1991 » 10 mar 2019, 12:28

Zdziwilbys sie, potrzeba takich miejsc w mieście jest ogromna. Wystarczy w ciepły dzień przejść się ścieżką wzdłuż Wisloka.

Pierwsza potrzeba handlu w Rzeszowie jest z nadmiarem spelniona. W zasadzie cala okolica powstańców Warszawy i Rejtana jest zdegeadowana sklepami wielkopowierzchniowymi.
Tomek1991
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 335
Na forum od: 06 lut 2018, 19:39

Re: Degradacja Rzeszowa

Postautor: Arrival » 10 mar 2019, 15:09

Takie miejsca jak wanny, motyle i inne powinni budowac prywatni inwestorzy, a nie miasto. Jakby kina w Rze nie było to też miasto powinno obiecać?

Może zróbmy jak w Jaśle, niech władze nawet o Mcd się starają ;) https://www.fakt.pl/pieniadze/biznes/ja ... ie/nq8tv88

Powiem tylko tyle - moim zdaniem niektórym się od dobrobytu poprzewracało gdzieniegdzie. Jesli ktoś zadaje pytanie dot. tego co mają robić dzieci w mieście bez aquaparku i lodowiska to ręce opadają. Serio to jest tak ważne? Chodzicie w takie miejsca co tydzień? Przecież przeciętny człowiek skoczy tam z ciekawości raz w roku i zapomni. Co robią ludzie w mniejszych miastach? Rozumiem, że np. na wsiach to już totalnie nie ma nic do roboty, rodziny siedzą i się gapią w ścianę całymi dniami?

Żyjemy w czasach, w których w godzinę można się dostać praktycznie do każdej atrakcji jaką chce się zobaczyć. W których źrodło rozrywki każdy nosi w kieszeni i ma na biurku w domu. Serio komuś się może źle żyć bo nie może dziecka wrzucić do wanny z innymi dziećmi? Nie twierdzę, że to głupia rozrywka czy że jest niepotrzebna. Ale to jest coś na poziomie kina. Coś czym władze kategorycznie nie powinny się interesować.
Awatar użytkownika
Arrival
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 720
Na forum od: 16 lis 2014, 13:59
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Degradacja Rzeszowa

Postautor: gragar » 10 mar 2019, 15:22

Szymek Rz i Tobie podobni wyznawcy konsumpcyjnej teorii na spełnione życie. Niestety człowiek to coś więcej niż robak, któremu do funkcjonowania potrzebne jest tylko papu i kryjówka . Człowiek musi mieć zapewniony dostęp do miejsc odpoczynku ,ciszy, relaksu inaczej w 50 m2 razem ze swoją rodziną zeświruje . Nie każdy ma finanse i na tyle czasu by robić dalekie wyprawy do takich relakso-dajnych enklaw. Miasto ma nasze podatki a my mamy prawo oczekiwać od włodarzy Rzeszowa by pochylili się nad potrzebami i głosami 90% mieszkańców. A te głosy kategorycznie!!!! dopominają się o zorganizowanie właściwych miejsc do odpoczynku i spędzenia w mieście wolnego czasu i dla młodych i dla starszych. Mieszkałam wiele lat w Białymstoku i od kiedy pamiętam relaks i odpoczynek mieszkańców był priorytetem a galerie handlowe budują i tak prywatne firmy. W tym mieście jest 3 ogromne parohektarowe parki z fontannami z jeziorkami , alejami cudownymi obsadzeniami. Jest leśny park ;zwierzyniec z ZOO, jest całoroczne kryte lodowisko , jest akwapark z prawdziwego zdarzenia i 3 kryte baseny....I wiele wiele innych udogodnień ,że ludzie faktycznie czują się tu fajnie. A co jest w Rzeszowie ??? bulwary :lol: :lol: i ścieżka rowerowa w Lisiej Górze :lol: nie bądźcie śmieszni , chyba ,że faktycznie nie widzieliście jak żyją mieszkańcy innych mniejszych nawet miast i nie macie porównania .pozdrawiam wiosennie
gaga
gragar
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 204
Na forum od: 16 lut 2016, 20:21

Re: Degradacja Rzeszowa

Postautor: ArDomin » 10 mar 2019, 16:07

O tak Arrival, poprzewracało się od dobrobytu, bo wyobraź sobie że ludzie oczekują od życia więcej niż stać w korku na trasie praca-dom i dom-market. Coraz więcej ludzi to rozumie i jak tak dalej pójdzie to właśnie wykopie ludzi Ferenca ze stołków. Ferenc będzie kolejne lata asfaltował Matysówkę i Budziwój, a drogi na moim osiedlu blisko centrum miasta się rozpadają, mimo że najstarszy blok ma tu 26 lat.

Może i mi się "gdzieniegdzie poprzewracało" tylko zadaję sobie pytanie dlaczego rodzina z dzieckiem w Zielonej Górze może w jeden weekend skoczyć na lodowisko, w drugi do aquaparku, w kolejny do palmiarni, planetarium lub ogrodu botanicznego a niedaleko otwarto właśnie jeden z największych parków rozrywki. W Rzeszowie zostaje wyjście do kina. I dlaczego ta Zielona Góra również mając przyzwoite drogi i w której jest czysto, jest zadłużona na 27% budżetu a nie 70% jak Rzeszów.

Kolejny przyklad - 20-tysięczny Świebodzin. Zadłużony na 8 mln zł, w przeliczeniu na mieszkańca ponad 10-krotnie mniej od Rzeszowa, mają lodowisko którego Rzeszów nie ma, mają basen który w Rzeszowie byłby najlepszym basenem, teraz zbudowano tam galerię handlową z kilkusalowym kinem. Doszło do tego że małe miasteczko oferuje więcej niż Rzeszów. I to bez zadłużenia. A co do dróg - są w dobrym stanie, ponadto budują nowe (co Rzeszowowi też nie idzie). A jakie były obietnice kandydatów na burmistrza? Otóż nie asfalt, tylko budowa nowego parku, modernizacja centrum kultury, stworzenie miejsca dla organizacji pozarządowych i przygotowywanie działek pod budowę domów i bloków - według planów.

Nie będę już się rozpisywał na temat atrakcji przyrodniczych, bo na to nie mamy wpływu, ale tam wyjeżdżasz 10-20km z miasta i masz kilka jezior do wyboru. Ale wszystko to sprawia, że jakość życia w Rzeszowie stała się tragiczna.

Brak planów zagospodarowania, przez co w mieście zrobiło się chaotycznie i po prostu brzydko, a ludzie boją się postawić w Rzeszowie. Koszmarne korki i problemy z parkowaniem. Ani jednej atrakcji oprócz centrum handlowego i kina. Kasa idzie w asfalt, a w mieście brakuje dróg (np. obwodnica południowa, przedłużenie Rejtana itd.). Brak choćby jednego prawdziwego parku (co jest standardem w każdym normalnym 20-tysięcznym miasteczku), zatłoczona ścieżka wzdłuż zamulonego zalewu, pseudo-park papieski i ruiny na Rycerskiej i Dąbrowskiego, na Słocinie Zalesiu i w Miłocinie. Myślę że przyjdzie czas gdy ludziom przestanie wystarczać że "jest czysto" i zaczną oczekiwać czegoś więcej, ale wobec nadchodzącej redukcji unijnych środków i blisko miliarda długu Rzeszów czeka już tylko dalszy upadek.

I na koniec - chyba jeszcze nie słyszalem o przypadku by aquapark budował prywatny inwestor, bo aquapark raczej na siebie nie zarabia (podobnie jak np. transport miejski - standardem jest dotowanie go) ale Ferencowi udało się zrobić z mieszkańców głupków i wmowić im, że aquaparku nie będzie bo nie udało się znaleźć inwestora.

Gragar - jeżdżę czasami w sprawach zawodowych do Rygi lub Kowna i chętnie zatrzymuję się w Białymstoku (mają super hotel zaraz koło rynku). Miasto jest czystsze od Rzeszowa, jest dużo parków, drogi (przynajmniej te którymi ja się poruszam) są bez zarzutu, uważam że każdy mieszkaniec Rzeszowa powinien trochę pojeździć do innych miast i przekonać się, że ta czystość i rzekomo dobre drogi wcale Rzeszowa nie wyróżniają. Rzeszów wyróżnia niestety tylko totalny chaos przestrzenny i brak wymienionych przeze mnie już wcześniej obiektów, które w każdym normalnym mieście są standardem.
ArDomin
Rozkręca się
Rozkręca się
 
Posty: 27
Na forum od: 06 mar 2019, 22:47

Re: Degradacja Rzeszowa

Postautor: flyRZE » 10 mar 2019, 18:41

Oczywiście zgadam się, że rekreacja i sport u nas leży i jest to wina miasta.
Uważam, że basen olimpijski z elementami aquaparku powinien zostać dawno wybudowany, tym bardziej, ze ministerstwo podobno w przypadku 50 metrowych dopłaca połowę kwoty.
Przez te kilka lat ogromnych funduszy unijnych miasto nie zrealizowało żadnego obiektu użyteczności publicznej, który byłby perełką architektoniczną, a Ferenc lubi opowiadać bajeczki, a obiecywał Zoo, operę, teatr muzyczny, nowy ratusz, stanęło na lodowisku, ale jakimś trafem prawie 2 lata powstaje dokumentacja......i dalej zero konkretów.

Pomijając te istotne elementy to Rzeszów nie jest taki zły jak go niektórzy malują od kilku tematów i jest dobrze postrzegany, np przez znajomych z Białegostoku, który tak intensywnie jest tutaj brany jako przykład, wręcz uważają że wygląda lepiej niż ich miasto.

Co do aquaparków w Białymstoku, to typowego wcale tam nie ma i nie kłamcie.
Jest obiekt przy hotelu Gołębiewski, a więc prywatna inicjatywa:
Obrazek
w szerszej perspektywie:
Obrazek

oraz basen miejski:
Obrazek
Obrazek
flyRZE
Maniak
Maniak
 
Posty: 1335
Na forum od: 15 lip 2014, 11:42

Re: Degradacja Rzeszowa

Postautor: Adamerio » 10 mar 2019, 19:52

Prędzej doczekamy się mini obiektu w Boguchwale niż pełnoprawnego aquaparku w Rzeszowie^^
Awatar użytkownika
Adamerio
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 653
Na forum od: 30 sie 2016, 11:06
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Degradacja Rzeszowa

Postautor: Steeler » 10 mar 2019, 19:52

Prawda, jak zwykle, leży gdzieś po środku. Ten wątek dobitnie to pokazuje, choć - na szczęście - pojawiają się głosy rozsądku.

Otóż, tak - prawdą jest, że w temacie infrastruktury prospołecznej Rzeszów ma sporo do nadrobienia. Padło jednak tutaj zdanie forumowicza ArDomin: "Coraz więcej ludzi to rozumie i jak tak dalej pójdzie to właśnie wykopie ludzi Ferenca ze stołków". Pokazuje ono tylko tyle - i aż tyle - że polityka Tadeusza Ferenca jest, na dzień dzisiejszy, przez większość mieszkańców Rzeszowa odbierana pozytywnie. A to znowuż oznacza, że dla tych ludzi takie potrzeby, o jakich rozmawiacie, nie są na pierwszym miejscu. Czy to świadczy o tych ludziach źle? A może dobrze? Moim zdaniem zdaniem to nie do końca podlega takiej ocenie. Struktura demograficzna i migracyjna miasta jest taka, a nie inna i potrzeba czasu, by takie osoby nasyciły się tym co jest, a w konsekwencji zauważyli potrzeby wyższego stopnia niż nowe mieszkania i praca (abstrahując od zarobków). Tu nie chodzi o konsumpcyjny styl życia i brak upodobania do innych rozrywek. Takie same mechanizmy funkcjonują w całej polskiej społeczności, która w pewnych obszarach odstaje od państw bardziej ucywilizowanych i musi się tego, po prostu, nauczyć. A kiedy już się nauczy, to rzeczywiście, propozycje obecnej władzy staną się mało interesujące.

Po drugie, jest takie stare, a mądre powiedzenie: "Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma". Daliście przykłady kilku polskich miast, m.in. przewinął się tutaj Toruń. Uwielbiam to miasto! Mam rodzinę w tamtych stronach, co więcej, tam są moje korzenie. I jak byłem tam na ubiegłorocznych wakacjach, to upajałem się ichniejszą starówką. Ale moja rodzina, która mieszka w tamtych stronach, jest wobec tego miasta o wiele bardziej krytyczna. Podkreślają problemy, których tak nie widać z zewnątrz i niejako dziwią się memu zachwytowi. Inny przykład - Kraków i Wrocław. Wielokrotnie przywoływane jako Eldorado przy Rzeszowie. A jak słucham/czytam mieszkańców Krakowa czy Wrocławia, to mam wrażenie, że większość z nich jest tam za karę i tylko dobrze płatna praca ich trzyma. Poznań to już w ogóle jest widziany jako ruina, a Warszawa kosmopolityczny motłoch, gdzie wszyscy żyją w pędzie.

Każde miasto ma swoje problemy, są takie, które borykają się z tym, czego nie odczuwamy w Rzeszowie. Nie chcę, aby brzmiało to jako usprawiedliwienie. Wręcz przeciwnie - sam, na dzień dzisiejszy, negatywnie oceniam prezydenturę Tadeusza i uważam, że powinien już przejść na emeryturę. Tak jak młody piłkarz, aby się rozwinąć, musi opuścić polski klub i wypłynąć w Bundeslidze czy Serie A, tak i w Rzeszowie pewien poziom został przez pana Ferenca osiągnięty i żeby zrobić krok dalej, potrzeba człowieka z inną wizją. Nie jest jednak tak dramatycznie, jak część z was uważa i tak jak wspomniał - może zbyt egoistycznie - forumowicz Arrival - to nie są dobra "pierwszej potrzeby". Sam się związałem z Rzeszowem zawodowo i w niedalekiej perspektywie mieszkaniowo, bolączki przez was poruszane są przeze mnie na swój sposób odczuwane, ale subiektywnie odbieram to miasto jako dobre miejsce do życia. Nie popadajmy w marazm, nie idźmy w minimalizm, ale i nie róbmy z Rzeszowa zadupia bez perspektyw, bo to po prostu jest nieprawdziwy obraz stolicy Podkarpacia.
Awatar użytkownika
Steeler
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 460
Na forum od: 21 cze 2014, 12:20
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Degradacja Rzeszowa

Postautor: gragar » 10 mar 2019, 19:58

No to nie sięgajmy po przykłady typu Zielona Góra czy Białystok przeanalizujmy miasteczka typu Gorlice .Całe obrzeże rzeki przepływającej przez miasto po jednej stronie zaadaptowane na ogromny kompleks krytych basenów ,obok baseny otwarte, korty, boiska do piłki nożnej i siatkowej hotele a po drugiej leśny ucywilizowany ogromny park z nabrzeżami do wypoczynku z siłowniami z ścieżkami do spaceru , wrotek,rowerów.I nikt nawet w alkoholowych deliriach nie pomyśli ,że mogło by się tam znaleźć jakiś betonowe dzieło dewelopera . Mądrze zarządzane małe Gorlice jakże bliższe oczekiwaniom ludzi niż 200 tys Rzeszów. Tu się tylko gada, gada, gada,,,,,i zostaje z planów wielkie zero . Oj będzie się czkać to zaniechanie jak odłączą już budżet od unijnych dotacji . :oops:
gaga
gragar
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 204
Na forum od: 16 lut 2016, 20:21

Re: Degradacja Rzeszowa

Postautor: pogodynka » 10 mar 2019, 20:45

Ciekawa jestem jak będą wyglądały teraz bulwary w słoneczny dzień, gdy 3 (a niedługo 4) niedziele w miesiącu są zamknięte galerie handlowe....Jedyne miejsce w tym mieście gdzie można (a w dokładniej "można bylo") wyjść, więc na pewno będzie miało wielkie wziecie....
pogodynka
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 317
Na forum od: 07 lut 2017, 0:15

PoprzedniaNastępna

Wróć do Dyskusje o Rzeszowie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości