Pisula to akurat nietrudno zaorać merytorycznie. Człowiek ten nie ma żadnych argumentów oprócz pustych hasełek propagandowych.
Klasyczny przykład "wiedzy" pisula:
Pisul "protestują bo boją się, że nie będą mogli palić byle czym w piecach"
- "ale przecież protestujący nie mają pieców, tylko ogrzewanie gazowe"
Pisul " "
Tak kończą wszystkie "argumenty" pisula, ale tak to jest jeśli podchodzi się do wszystkiego bezrefleksyjnie jak bezmózgie yeti. Byle tylko budować i żeby pisul mógł zarobić