Forum Rzeszowskich inwestycji

Raczej mało prawdopodobne że ktoś dostanie pozwolenia środowiskowe na budowę kanału na kilku cudzych działkach. Przekop mierzei wiślanej dobrym przykładem. Tylko wymyślili przekopać a zaraz znalazła się gromadka ekooszołomów.

Z całym szacunkiem ale don Tadeo wystraszy się prasy?...i deweloperzy zastraszeni?jeden telefon i ...robota się musi robić a gazetki to z reklam nie żyją?
Pomysł popieram ale to musiałby być Prezydent Miasta który to miasto KOCHA!Ktoś u którego architektura,urbanistyka jest na 1miejscu a nie kosze obklejone i mamy innowację na miarę Dubaju baju baju.

pisul pisze:Tylko wymyślili przekopać a zaraz znalazła się gromadka ekooszołomów.

Na drugim biegunie oszolomy deweloperki?

WoJa pisze:Proszę cię, jakiej zieleni, chyba krzaczorów w środku miasta.

WJ

Nikt nie chce aby nad wislokiem były krzaczory ale pięknie zagospodarowane nabrzeże, gdzie można przyjść, usiąść nad wodą i nacieszyć się spokojem, jak to ma miejsce we Wrocławiu czy Krakowie, nie wspominając o stolicach miast europejskich i nie tylko. Najprościej powiedzieć, żeby budowali bo i tak tam jest paskudnie. Prawdopodobnie miasto wogole o te tereny nie dba bo i tak wie, że pójdą na przemiał i zagospodaruja je developerzy, co już w większości się stało. Po co więc inwestować w ten skrawek zieleni skoro można na nim zarobić...

Pieczarkowy pisze:Zgadzam się z @WoJa. Nie jestem fanem zabudowywania terenów zielonych betonem, ale w tym miejscu to aż konieczne żeby te tereny w końcu ogarnąć (przyklad: przed i po wybudowaniu osiedla Nasz Gaj). Tereny rekreacyjne powinno się według mnie rozbudowywać po drugiej stronie Wisłoka.

Tak wygląda ten teren obecnie:

Gdzie tereny zielone nad Wislokiem a gdzie Nasz Gaj.... Tu mowa o terenach bezpośrednio do niego przylegających, które już w większości skutecznie zdemolowano i to wiele dziesięcioleci....zamiast je doprowadzić do godnego użytku

WoJa pisze:Proszę cię, jakiej zieleni, chyba krzaczorów w środku miasta.

WJ

No tak, krzaczory albo betonowy klocek, nie ma niczego innego w tym smutnym jak... mieście.

pogodynka pisze:Gdzie tereny zielone nad Wislokiem a gdzie Nasz Gaj.... Tu mowa o terenach bezpośrednio do niego przylegających, które już w większości skutecznie zdemolowano i to wiele dziesięcioleci....zamiast je doprowadzić do godnego użytku

Daj spokój. Już jest za późno by uratować te tereny po wschodniej części miasta. W tej okolicy można liczyć jeszcze na pas zieleni w okolicy Lisiej Góry, bulwary oraz teren pomiędzy zaporą, a mostem zamkowym - również po wschodniej części miasta. Po tej stronie już nic sensownego nie da się utworzyć, a szkoda.

No tak, krzaczory albo betonowy klocek, nie ma niczego innego w tym smutnym jak... mieście.

Smutne, ale prawdziwe. Mogło być super, a póki co mamy zarośnięty mułem zalew, który nadal nie wiadomo czy zostanie odmulony.



6:25

A co po 2 stronie ulicy budują?

Masz na myśli ten blaszak?

Miasto chciałoby, aby na części ul. Mickiewicza starą, zabytkową kostkę zastąpiły nowe kamienne płyty. Kostkę brukową z ul. Króla Kazimierza miasto chce przykryć asfaltem. Nie zgadza się na to konserwator zabytków, nie chcą też tego rzeszowianie.

http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34 ... ydent.html

Zalejmy asfaltem całe stare miasto, przynajmniej będzie wygodnie autem przejechać ...