Ryuk pisze:O tym pisałem. Dostosuj prędkość do warunków atmosferycznych i drogowych.
Mokro? Zwolnij. Nikt nie każe Ci jechać te 70km/h. Zachowaj odstęp. Tyle i tylko tyle.
jest sucho, słonecznie, kierowca jedzie dozwolone 70km/h i nagle ktoś popełnia błąd, nie sprawdza dobrze lusterka, zmienia pas i wytrąca naszego bohatera z toru jazdy prosto na drzewo
bohater dostosował prędkość do warunków, zachował odstęp, proszę wyjaśnij mi jeszcze gdzie jest jego wina
umyśliłeś sobie widzę twierdzenie że nikt niewinny jeszcze nie zginął na drodze i będziesz go bronić za wszelką cenę
NietoPterek pisze:Szczególnie dużych szkód by nie było dla kierowcy jakby uderzył w drzewo przy prędkości 70km/h zakładając, że nie będzie hamował.
Ja myślę, ze jednak będą duże szkody bo
a) im bliżej drzewo tym mniejsza wytracona prędkość
b) lecąc bokiem po trawniku hamowanie jest "trochę" mniej skuteczne niż kontrolowane hamowanie na asfalcie
c) sam wstawiłeś film z porównaniem prędkości przy zderzeniu, nie wiem dlaczego zakładasz że "dzisiejsze" auta są bardziej pancerne, gwiazdki dzisiaj się dostaje np. za systemy alarmowe, asystentów różnorakich itd itp. nie za coraz wyższe przeżywalne prędkości w testach zderzeniowych
NietoPterek pisze:Może zlikwidujmy sygnalizację świetlną i przy okazji wszystkie znaki drogowe
ale ja nie chcę nic likwidować, nie jestem nawet przeciwny sadzeniu drzew
NietoPterek pisze:Jednak jeśli trafi się jakiś wariat co będzie pędził przez miasto
tylko śmiem stwierdzić że drzewo to nie jest zabawka i może być śmiertelne, NAWET dla zwykłego użytkownika (który będzie miał pecha) a nie jak to wymyślacie dla wariatów, fajnie by było gdyby tylko wariaci ginęli - ale życie tak nie wygląda