Pomysł Frodo jak najbardziej popieram i się zgadzam.
Reprezentacyjny Bulwar + wysoka, nowoczesna, kaskadowa zabudowa w stronę ul. Podwisłocze - w pełni na TAK.
Błagam tylko, niech to będą nowoczesne i ładne budynki, nie modernizm i steropianoza
Tak w Rzeszowie znika zieleń. Zdjęcia pokazują zmiany nad Wisłokiem
W ostatnich dniach przez media przewijała się dyskusja o tym, czy powinno się pozwolić na zabudowę działek przy ul. Podwisłocze w kierunku brzegu Wisłoka. To tereny śródmiejskie i trudno oczekiwać, że duża część z nich nie zostanie zabudowana.
Tymczasem opinii publicznej zupełnie zdaje się umykać fakt, że degradacja zieleni postępuje w o wiele bardziej wartościowej pod względem przyrodniczym części miasta, czyli nad zalewem. Zdjęcia nie kłamią. Wystarczy porównać te zrobione choćby przed dwoma laty i te dzisiaj. Jak na dłoni widać, że zieleń wciąż jest tu wycinana, rekreacji ubywa, a inwestorzy zagarniają kolejne działki pod chaotyczne budownictwo.
A przecież to tereny typowo rekreacyjne i naturalnym byłoby zachować je jako cenny obszar dla wypoczynku wszystkich mieszkańców Rzeszowa. Jednym z najczęściej użytkowanych do tej pory szlaków w tym terenie jest ścieżka spacerowa po prawej stronie zalewu. Zaczyna się ona przy zaporze, początkowo biegnie nad brzegiem rzeki, a potem skręca w głąb zielonego zagajnika, dochodzi do jeziorka Żwirowni i podążając dalej wśród zieleni łączy się z ul. Kwiatkowskiego. Niestety, duża cześć tego traktu traci swe rekreacyjne walory.
Na zdjęciach widać, jak praktycznie tuż nad ścieżką powstają nowe bloki kolejnej firmy deweloperskiej. W tych terenach zaraz za Żwirownią początkowo zabudowa była planowana jedynie przy ul. Kwiatkowskiego ale, jak to się mówi, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Obecnie zabudowa dochodzi już praktycznie do samej ścieżki spacerowej. Właśnie trwa budowa kolejnych bloków – w zeszłym tygodniu wzniesione były już 3 kondygnacje nie licząc parkingu podziemnego. W całym założeniu zaplanowano 4 budynki, wszystkie o 6 kondygnacjach nadziemnych.
Zapewne mieszkańcy nowych bloków będą zadowoleni mając tak wspaniałe sąsiedztwo i widoki z okien ale czy na tak prowadzonym budownictwie nie ucierpi rekreacja ogólno-miejska? Czy władze miasta nie powinny mieć opracowaną bardziej przemyślaną politykę przestrzenną dla wydawanych pozwoleń budowlanych?
Nie dość, że pokazana zabudowa wpływa na tereny typowo rekreacyjne, to mamy tu jeszcze do czynienia z sąsiedztwem terenów ściśle chronionych. Otóż zieleń widoczna na zdjęciach przy ścieżce spacerowej naprzeciw bloków należy już do cennego obszaru chronionego „NATURA 2000 – Wisłok środkowy wraz z dopływami”.
Biorąc to wszystko pod uwagę, miasto mogłoby zupełnie inaczej zaprojektować te tereny – polecamy więcej ścieżek, ławeczek, punktów przyrodniczych dla spacerujących i innych atrakcji rekreacyjnych. Rozwój miasta i budownictwo jest bardzo ważne ale nie powinno się to odbywać kosztem innych, równie ważnych wartości miasta.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości