Rzeszowskie osiedle jak z horroru. Zobacz zdjęcia!
...
Peryferia Rzeszowa na granicy os. Biała i Budziwoja. Luźna zabudowa „wypasionych” posesji z domkami jednorodzinnymi, w bezpośrednim sąsiedztwie coś, co wygląda niczym Strefa Śmierci w Czarnobylu. Ok 20 budynków mieszkalnych, niedokończonych, jakby nagły kataklizm wygnał stąd ekipy budowlane z dnia na dzień. Po jednej stronie bitej drogi szereg domków jednorodzinnych, raczej tylko ścian, których inwestor nie zdążył (nie miał za co? nie chciał?) pokryć dachem, więc kiedy człowiek porzucił to miejsce, natura rozgościła się na dobre. Wokół każdej takiej skorupy dostępu strzegą gęste chwaty, wysokie na metr. Wewnątrz każdego dżungla kilku – kilkunastoletnich drzew, „rządzą” na ogół brzozy, których obfite w liścia gałęzie wyglądają na zewnątrz przez oczodoły okien.
Rzeszów zaskakuje. Piękne budynki, zadbane ulice, odrestaurowane kamienice to tylko jedna część naszego miasta.
ETernit pisze:Artykuł jak dla mnie naciągany.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości