Forum Rzeszowskich inwestycji

Oni tak poważnie z tymi bus pasami na Dąbrowskiego i, o zgrozo, Lisa Kuli?
To w godzinach szczytu jakiś armagedon się tam szykuje.

Sorry za off.

Nie wiem ile razy trzeba to jeszcze pisać, ale bus-pasy BĘDĄ NA PEWNO na Dąbrowskiego, Lisa Kuli, Cieplińskiego, Piłsudskiego, Marszałkowskiej i kawałku Lubelskiej i Warszawskiej w jedną stronę - a będą na pewno bo PROGRAM TRANSPORTOWY dofinansowywany przez UE za 400 mln zł.

NA PEWNO to wszyscy kiedyś umrzemy
A plany mogą się zmieniać jeszcze wielokrotnie. Nie trzeba przecież geniusza, by zrozumieć, że po oddaniu autobusom jednego pasa na już mocno zakorkowanej Lisa-Kuli spowoduje komunikacyjną klęskę.

Nie będzie klęski jak kierowcy będą z wyprzedzeniem w tym zakresie edukowani. Tak jak przy wszystkich remontach i przebudowach ulic korki były przez chwilę, a później każdy kierowca jakoś potrafił znaleźć sobie alternatywną trasę. Przestańcie o tym pisać jak o jakiejś apokalipsie.

Może dopuścić rowery i zamontować fotoradary - ustawić je na 6 km/h?

Byłem ostatnio na 3go dość długo bo od godziny 14 do niemal 22:00 i przechodząc i obserwując ruch stwierdzam, że złotym środkiem byłoby wyznaczenie zakazu wjazd dla rowerów na odcinku od NBP do skrzyżowania z Grunwaldzką w godzinach od 18:00 do 22:00.

W tych godzinach jest tam tak duży ruch pieszy, że cudem jest to że rowerzyści i użytkownicy hulajnogi jakoś się tam przeciskają...

Co sądzicie?

Jestem przeciwny. Wystarczy kampania informacyjna o bezwzględnym pierwszeństwie pieszych i ew. interwencje (także pieszych) patroli policji. Już za pasem jesień, zwiną się ogródki restauracyjne i spacerowiczów będzie mniej a Twój zakaz ruchu rowerzystów zostałby niesłusznie utrzymany.

Ryba,

kampania o pierwszeństwie to chyba dotyczyć powinna rowerzystów bo to oni tutaj stwarzają największe niebezpieczeństwo.

Zakaz mógłby obowiązywać w miesiącach kiedy są otwarte ogródki, nie jestem przeciwnikiem aby tutaj poruszali się rowerzyści oraz osoby na hulajnogach, ale uważam, że w sytuacji nadmiernego natężenia ruchu wyłączenie odcinka dla ruchu innego niż pieszy będzie tutaj najlepszym rozwiązaniem.

Absolutnie nie. Kolejne bezsensowne zakazy...
Jak w Amsterdamie tysiące rowerów mkną przez deptaki pełne turystów i jest dobrze, to w takim Rzeszowie ma być niebezpiecznie? Opanujmy się trochę.

A ja dla odmiany proponowałbym pilnować pieszych, żeby nie szli ulicą od końca deptaka przy kinie Zorza w stronę fontanny, tylko chodnikami. Wydaje im się, że to dalej deptak, lezą stadnie całą szerokością drogi, wózki, zwierzęta, czyszczenie bombelków upypcianych lodami z Myszki na środku drogi...i wielkie oczy, że nagle trzeba zejść na chodnik.