Zakaz rowerowy na deptakach

Opinie, komentarze, propozycje, sugestie dotyczące Rzeszowa.

Zakaz rowerowy na deptakach

Postautor: Kognakus » 21 cze 2014, 14:16

Zakaz rowerowy na deptakach? „Nie dla rowerowego terroru”

Trzeba być wyjątkowym ignorantem, by bronić rowerzystów, którzy z rzeszowskich deptaków urządzili sobie tor Formuły 1. Decyzja prezydenta Tadeusza Ferenca jak najbardziej słuszna.

Obrazek
Fot. Urszula Chrobak / RzeNews. Na zdjęciu ulica 3 Maja

Zakaz jazdy na rowerach na deptakach, który wprowadził Ferenc, jest ryzykowny i bolesny. Nie wierzę, że w ratuszu nikt nie przewidział, jakie wywoła to komentarze, a jednak prezydent to zrobił. Podpisuje się pod tym zarządzaniem obiema rękami, a nawet jak trzeba to nogami. Codziennie jeżdżę rowerem po rzeszowskich ulicach, biorę udział w comiesięcznej Masie Krytycznej. Uważam, że rower to kapitalny środek poruszania się po zakorkowanym mieście. MPK omijam szerokim łukiem. Wymiana nowych autobusów i zamontowanie nowych kasowników to za mało, żebym pokochał naszego przewoźnika. Nie i koniec. Mają przyjść lepsze czasy – poczekam, może skorzystam.

Ale do rzeczy. Jak czytam głosy oburzenia tych, którym decyzja Ferenca się nie podoba, to krew mnie zalewa. W końcu należało powiedzieć „dość” chamówie, rajdowcom, którzy z deptaków zrobili sobie tor Formuły 1. W żaden sposób nie będę bronił tych rowerzystów. Sam nim jestem, ale ilekroć mijałem się z nimi na deptakach, to zadawałem sobie pytanie: gdzie jest straż miejska, gdzie policja? Ale postawienie strażników, czy policjantów na cały dzień, by wyłapywali skrajnie nieodpowiedzialnych rowerzystów, to jakaś groteska. Nierealne. Już to widzę, jak panowie w mundurach na sygnałach będą pędzić za rowerowym terrorystą. Śmiech na sali.

Te głosy oburzenia po decyzji Ferenca są nic nie warte, bo skala problemu tak bardzo narosła, że nie było innego wyjścia. Dlaczego? Powód banalny. Procent rowerzystów, którzy nie czują się świętymi krowami na deptakach, jest bardzo niewielki. Ogromna większość to ludzie, którzy mentalnością nadal siedzą za kierownicą auta i skłonni są wjechać do sklepu, by mieć do niego bliżej. Masy Krytyczne, które w założeniu mają promować m.in. alternatywną komunikację, zwracać uwagę urzędników na problemy rowerzystów, problemu KULTURY rowerzystów nie załatwiają, bo nie mogą.

KULTURY nie nauczy Ferenc, nie nauczy jej urzędnik. Albo się ją ma, albo nie. Znaczna jej większość – nie okłamujmy się – jej nie ma. Głosy oburzenia nie mają nic wspólnego z realiami. Deptakowy terror rowerowy sami sobie wyhodowaliśmy. My – rowerzyści! Już, już, już słyszę, że to wina tego, że nie ma dobrych dróg rowerowych, dobrych oznaczeń, itd. Zawsze znajdzie się argument, by samemu nie uderzyć się w piersi. Pędzący rowerzyści po deptakach to rzeczywisty obraz. Tak, zagarnęliśmy przestrzeń, której królem powinien być pieszy. Dano nam palec, wzięliśmy całą rękę. Gdy ktoś teraz próbuje ją wycofać, nie żądamy zostawienia palca, tylko ręki. Poczucie tego, co nam wolno, a czego nie, w kodeksie codziennego rowerzysty jest najbardziej odrażające. Nam się należy i już.

KULTURA, a raczej jej brak, to nie cecha charakterystyczna dla rowerzystów. Z kierowcami samochodów jest identycznie. Ale jeszcze do niedawna uważałem, że różnica między rowerzystą, a kierowcą jest ogromna. Nie ma żadnej. Rozwydrzenie za kierownicą jest wszechobecne po obu stronach. A perełki wszędzie się zdarzają. Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Teraz do nas – rowerzystów – należy ruch. KUTURY nie poprawi wybudowanie kolejnego kilometra drogi rowerowej, albo wymalowanie pasa dla rowerzystów. Argumenty o tym, że samochody jeżdżą po deptakach i nikt tego nie zakazuje, to świetna wymówka, by obok matki z dzieckiem nie udawać, że jest się Schumacherem.

Deptaki na rowerze ominę, a jak będę nimi spacerował, to pierwszy zadzwonię na policję, gdy zobaczę, to, co widzę codziennie.

Tomasz Krzemień z Rzeszowa


http://rzeszow-news.pl/zakaz-rowerowy-na-deptakach-nie-dla-rowerowego-terroru/
Awatar użytkownika
Kognakus
Administrator
Administrator
 
Posty: 344
Na forum od: 20 cze 2014, 22:05
Lokalizacja: Staromieście

Re: Zakaz rowerowy na deptakach

Postautor: Kognakus » 21 cze 2014, 14:19

Ferenc: Zakaz rowerowy na deptakach mogę wycofać, ale…

Dyskusja radnych o zakazie rowerowym na rzeszowskich deptakach właściwie nic nie dała. Prezydent Rzeszowa, autor zakazu, mówi, że ewentualna zmiana decyzji najwcześniej jest możliwa po konsultacjach społecznych.

Podczas wtorkowej sesji radni rozmawiali z prezydentem Tadeuszem Ferencem, który 5 czerwca zabronił rowerzystom jazdy po ulicach 3 Maja, Grunwaldzkiej, Kościuszki. Uzasadnił to skargami mieszkańców na temat niebezpiecznej jazdy rowerzystów po deptakach. Decyzja spotkała się protestem środowiska rowerowego w Rzeszowie. Radni na sesji chcieli poznać podstawy prawne, na które powołał się Tadeusz Ferenc, wprowadzając zakaz i co o tym zdecydowało.

Obrazek
Zdjęcie: Tomasz Zarzecki / RzeNews

- Prezydent, jako włodarz miasta, ma prawo wydawać zarządzenia w sprawach dotyczących ruchu rowerowego w mieście – przedstawiła opinię prawną radnym Janina Załuska, dyrektor Biura Obsługi Prawnej rzeszowskiego ratusza.

Niewygodne decyzje też podejmuje

Tadeusz Ferenc po raz kolejny tłumaczył, dlaczego wydał zakaz rowerowy na deptakach.

- Mieszkańcy Rzeszowa wielokrotnie zgłaszali mi problem ze zbyt szybko jeżdżącymi rowerzystami. Rowerzyści wielokrotnie stwarzali w tych miejscach niebezpieczne sytuacje. Sam kiedyś podczas udzielania wywiadu dla Radio Rzeszów byłem świadkiem, jak rowerzysta wjechał w dziecko na ul. 3 Maja – wyjaśniał prezydent. – Decyzję podjąłem po dokładnym przeanalizowaniu sprawy i na skutek wielu interwencji mieszkańców.

Ferenc dodał również, że na spotkaniu z przedstawicielami Stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl podjął decyzję, by o zakazanie wypowiedzieli się sami mieszkańcy. Zarządził przeprowadzenie jeszcze w tym miesiącu. Mieszkańcy będą odpowiadali na dwa pytania: „Czy jesteś za ograniczeniem ruchu rowerów na deptakach?” oraz „Czy zgadzasz się na jazdę rowerów po deptakach z prędkością ograniczoną do 10 km/godz?”.

- Pełnię obowiązki prezydenta, więc decyzje muszę podejmować, nawet te niewygodne dla niektórych mieszkańców. Poczekajmy na wyniki ankiet, niech się wypowie społeczeństwo – przekonywał Ferenc. – Ze swojej decyzji mogę się wycofać, ale muszą być konkretne argumenty.

Deptaki spokojnie może objechać

Witold Walawender, przewodniczący Komisji Sportu, Rekreacji i Turystyki Rady Miasta Rzeszowa, przedstawił prezydentowi i radnym szczegóły rozmowy, która odbyła się na posiedzeniu komisji.

- Według przedstawicieli rowerzystów, z którymi rozmawialiśmy, zabrakło dialogu. Wiemy, że temat jest trudny, a pan, jako gospodarz miasta, musi dbać o bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców. Jednak uważam, że może warto, by bardziej postawić na edukację rowerzystów oraz postawić znaki ostrzegawcze. Dodatkowo proponuję, by powołać w mieście oficera rowerowego, który będzie dbał o bezpieczną jazdę nie tylko na deptakach, ale i na ścieżkach rowerowych – namawiał prezydenta radny Walawender. – Ważne jest również, by wprowadzić zakaz jazdy samochodów na deptakach, nad którymi teraz praktycznie nikt nie panuje.

- Niech pan mi powie, ile ludzi ginie na drogach, mimo znaków, policji i edukacji? Nie znaki, ale całkowity zakaz wjazdu na deptaki ograniczy wypadki. Nie boję się podejmować takich decyzji, a deptaki można spokojnie objechać – odpowiedział mu prezydent, równocześnie zaznaczając, że z ostateczną decyzją poczeka na wyniki ankiet.

Radna Marta Niewczas (Twój Ruch) zaproponowała, by w Rzeszowie wprowadzić kodeks etyczny rowerzysty, z którym mieliby się zapoznać wszyscy miłośnicy dwóch kółek. – Nie może tak być, że z powodu kilku rowerowych wypadków zaczyna obowiązywać odpowiedzialność zbiorowa. W Rzeszowie jest demokracja, a w tej chwili samochodem po deptakach mogą jeździć wszyscy i ochroniarze na kebaba i księża, i politycy. Brakuje natomiast straży miejskiej, która pilnowałaby porządku – mówiła Niewczas.

- Jako rowerzysta, również uważa, że decyzja była za szybka – przyłączył się do niej Andrzej Dec (PO), przewodniczący rady.

Rowerzyści chcieli przejechać radnego

Prezydencki zakaz poparł natomiast Waldemar Wywrocki, radny proprezydenckiego klubu Rozwój Rzeszowa. Odczytał swój list, który wysłał do prezesa Stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl Daniela Kunysza.

„Panie Danielu, Uważam Rowery za niezwykle istotny czynnik służący Społeczeństwu w wielu sferach Życia. Sam będąc nastolatkiem dużo jeździłem (włącznie np. z Rowerową Pielgrzymką do Częstochowy) wraz z Przyjaciółmi. I proszę nie mieć mi za złe tego, co poniżej. Przykro mi, ale kilkakrotnie zostałem niemalże przejechany na naszych deptakach i na Rynku. I nie byli to jacyś piraci drogowi, lecz zwykłe, mające problemy z koordynacją ruchową na kostce osoby. Uważam, że dla bezpieczeństwa decyzja Pana Prezydenta jest słuszna” – czytał Wywrocki.

Radni postanowili nieformalnie przegłosować zniesienie zakazu wjazdu na deptaki. 7 głosów było za, 4 przeciw, a 11 osób nie wzięło udziału w głosowaniu.

redakcja@rzeszow-news.pl


http://rzeszow-news.pl/ferenc-zakaz-rowerowy-na-deptakach-moge-wycofac-ale/
Awatar użytkownika
Kognakus
Administrator
Administrator
 
Posty: 344
Na forum od: 20 cze 2014, 22:05
Lokalizacja: Staromieście

Re: Zakaz rowerowy na deptakach

Postautor: Marudka » 21 cze 2014, 14:23

Pieszy protest rowerzystów przeciwko zakazowi rowerowemu

- Ferenc, Ferenc nie bądź taki, puść rowery na deptaki – krzyczeli rowerzyści, którzy w piątek przemaszerowali z rowerami przez deptaki, którymi nie można jeździć od 5 czerwca.

Obrazek
Zdjęcie: Urszula Chrobak / RzeNews

Około 100 rowerzystów uczestniczyło w proteście przeciwko polityce rowerowej ratusza. To znacznie mniej niż było deklaracji. Udział w pieszym proteście deklarowało 1300 osób. Rowerzyści przemaszerowali z rzeszowskiego Rynku, ulicą Kościuszki, 3 Maja, pod fontannę multimedialną przy al. Lubomirskich, prowadząc rowery, dzwoniąc dzwonkami i krzycząc: „Ferenc, Ferenc, nie bądź taki wpuść rowery na deptaki” oraz „Deptaki rowerowe, a nie samochodowe”.
Od poniedziałku konsultacje
Prezydent Tadeusz Ferenc zakazał wjazdu rowerom na rzeszowskie deptaki, uzasadniając to niebezpieczną jazdą i wypadkami, które powodują rowerzyści. Ugiął się jednak pod presją rowerowego środowiska i zarządził konsultacje społecznie, które mają pokazać, czy mieszkańcy są za utrzymaniem zakazu. Konsultacje rozpoczną się w najbliższy poniedziałek. Potrwają tydzień.
Mieszkańcy będą odpowiadali na dwa pytania: „Czy jesteś za ograniczeniem ruchu rowerów na deptakach?” oraz „Czy zgadzasz się na jazdę rowerów po deptakach z prędkością ograniczoną do 10 km/godz?”.
Rowerzyści, zaraz po wprowadzeniu zakazu, skrzyknęli się na Facebooku i zaplanowali marsz z rowerami przez deptaki.
- Rowerzyści na deptakach byli od zawsze, a teraz zakazuje im się tego bez podania konkretnego powodu – przekonywał Robert Czepiel, bloger rzeszoff-on.pl, organizator protestu. – Jestem jednak za tym, by rowerzyści jeździli bezpieczniej przez deptaki, chociaż sam nigdy nie byłem świadkiem takiej niebezpiecznej sytuacji.
To ma być demokracja?
Rowerzyści przekonują, że przepis o ograniczeniu prędkości, który chce wprowadzić prezydent będzie martwy, a staż miejska powinna skupić się na tym, by przestrzegać tam zakazu wjazdu samochodów.
- Na deptakach cały czas jeżdżą firmy ochroniarskie, które systematycznie przyjeżdżają na kebaby, to już przesada. Policja też mogłaby patrolować deptaki pieszo, a nie wjeżdżać tam samochodami – mówił Robert Czepiel. – Konsultacje społeczne są potrzebne, sam będę namawiał ludzi by głosowali, jednak dla mnie jest to trochę dziwne. Najpierw wprowadzono zakaz, a dopiero później wprowadza się konsultacje. Tak się robi na wschodzie, a nie w demokratycznym kraju.
- Byłem świadkiem ostatnio sytuacji, gdy na deptaku w przeciągu kilkudziesięciu sekund minęło mnie kilka samochodów. Jednym ochroniarze zjechali na kebaba, drugim przyjechali po lody, minął ich mercedes na jasielskich tablicach, a obok śmignął opel bez wejściówki [w strefę A - red.] – wyliczał Arkadiusz Turoń. – Jeśli to mają być deptaki, to zróbmy je z prawdziwego zdarzenia. Jeśli wyrzuca się rowerzystów, a wpuszcza samochody, to coś jest nie tak.
W liczeniu głosów po konsultacjach społecznych będą uczestniczyć przedstawiciele Rzeszowskiej Masy Krytycznej i Stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl.
redakcja@rzeszow-news.pl


http://rzeszow-news.pl/pieszy-protest-rowerzystow-przeciwko-zakazowi-rowerowemu-zdjecia/
Awatar użytkownika
Marudka
Moderator
Moderator
 
Posty: 46
Na forum od: 21 cze 2014, 11:56
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Zakaz rowerowy na deptakach

Postautor: Fangorbsg » 22 cze 2014, 11:20

Ja już wyrabiam zezwolenie na wjazd do strefy A, będę je nosić przy sobie :twisted: . Ciekaw jestem miny strażnika jak mnie zatrzyma gdy będę przejeżdżać przez deptak rowerkiem :P
Awatar użytkownika
Fangorbsg
Świeżak
 
Posty: 7
Na forum od: 21 cze 2014, 8:59

Re: Zakaz rowerowy na deptakach

Postautor: Kognakus » 22 cze 2014, 12:25

Jestem przekonany że prędzej czy później zniosą ten śmieszny zakaz, ale faktem jest że niektórzy przejeżdzając tamtędy nieźle pędzili slalomem między luźmi.
Awatar użytkownika
Kognakus
Administrator
Administrator
 
Posty: 344
Na forum od: 20 cze 2014, 22:05
Lokalizacja: Staromieście

Re: Zakaz rowerowy na deptakach

Postautor: Marudka » 23 cze 2014, 10:52

Dzisiaj ruszają konsultacje w sprawie "zakazu deptakowego”

Jeśli mieszkańcy będą przeciwni zakazowi ruchu rowerowego w ścisłym centrum, prezydent go zniesie.

Od poniedziałku przez tydzień w godz. 8-18 ankieterzy stojący na starówce będą pytać przechodniów, czy są za zniesieniem zakazu jazdy rowerami przez ul. 3 Maja, Grunwaldzką i Kościuszki. Przypomnijmy, że takie zarządzenie wydał 2 tygodnie temu prezydent Rzeszowa. Kwestionariusz dostaną nie tylko rzeszowianie, ale i osoby niezameldowane w Rzeszowie, turyści oraz studenci.

Oprócz pytania o dopuszczenie ruchu rowerowego w centrum pojawi się drugie, dotyczące pozwolenia na poruszanie się po deptakach rowerem z prędkością nieprzekraczającą 10 km na godz.Jeśli okaże się, że mieszkańcy są za zniesieniem zakazu, prezydent dopuści ruch rowerowy w ścisłym centrum, ograniczając jedynie prędkość jazdy. Z sondy na naszym portalu nowiny24.pl, w której pytaliśmy, czy prezydent Ferenc miał rację ustanawiając "zakaz deptakowy"? 78,9 proc. internautów odpowiedziało, że nie.

http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /140629915
Awatar użytkownika
Marudka
Moderator
Moderator
 
Posty: 46
Na forum od: 21 cze 2014, 11:56
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Zakaz rowerowy na deptakach

Postautor: Kognakus » 30 cze 2014, 14:35

I po zakazie :)

Rowery wracają na deptaki! 79 proc. za zniesieniem zakazu

Znamy nieoficjalne wyniki ankiety przeprowadzonej na deptaku wśród mieszkańców. 79 proc. głosujących było za zniesieniem "zakazu deptakowego".

Przypomnijmy, że zakaz jazdy rowerem po ul. 3 Maja, Kościuszki i Grunwaldzkiej został wprowadzony na początku czerwca zarządzeniem prezydenta Tadeusza Ferenca. Protesty rowerzystów sprawiły, że gospodarz zdecydował się na konsultacje społeczne. Dziś rano w magistracie rozpoczęło się liczenie głosów. Nie znamy jeszcze szczegółowych wyników, ale już wiadomo, że za zniesieniem "zakazu deptakowego" było ok. 79 proc. głosujących. Fani jednośladów nie kryją zadowolenia z takiego wyniku.

- Ja obstawiałem, że ok. 70 proc zagłosuje za uchyleniem zakazu i wiele się nie pomyliłem - mówi Jarosław Dyląg, wiceprezes stowarzyszenia rowery.rzeszow.pl - Mam nadzieję, że wyniki dadzą prezydentowi do myślenia i następnym razem dwa razy się zastanowi, gdy zdecyduje się zrobić coś przeciwko rowerzystom - dodaje.

I zaznacza, że stowarzyszenie nadal będzie walczyło z problemem jeżdżących i parkujących na starówce aut. Szczegółowe wyniki głosowania rzeszowian zaprezentujemy wkrótce.


http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140630/RZESZOW/140639971
Awatar użytkownika
Kognakus
Administrator
Administrator
 
Posty: 344
Na forum od: 20 cze 2014, 22:05
Lokalizacja: Staromieście

Re: Zakaz rowerowy na deptakach

Postautor: pisul » 30 cze 2014, 17:58

I dobrze ze mozna bedzie jezdzic jak dawniej rowerem. Tak sie zastanawialem czy realnie dałoby rade wyegzekwowac taki zakaz? Straz miejska jest jak ufo :) Podobna jest i ktos ją nawet widział. Ale jak oni by tak biegali za ludzmi? Druga sprawa nikt na rower nie bierze dokumentow.
Awatar użytkownika
pisul
VIP
VIP
 
Posty: 8535
Na forum od: 27 cze 2014, 21:40

Re: Zakaz rowerowy na deptakach

Postautor: pisul » 02 lip 2014, 0:36

Rowerem po deptakach do 10 km/h - http://www.resinet.pl/aktualnosci/rzeszow/rowerem-po-deptakach-do-10-km-h.html

Ja dla mnie kolejny absurd. Raz ze niewielu rowerzystow ma liczniki predkosci a dwa, na paniadze nikt fotoradaru nie zainstaluje.

resinet podal oficjalne koncowe dane:
W ankiecie wzięło udział 4826 osób
Za utrzymaniem zakazu poruszania się rowerami po deptakach wypowiedziało się 991 osób, natomiast za dopuszczeniem ruchu rowerowego z ograniczeniem prędkości do 10 km/h było
3816 osób. 19 głosów oddano nieważnych.
Awatar użytkownika
pisul
VIP
VIP
 
Posty: 8535
Na forum od: 27 cze 2014, 21:40

Re: Zakaz rowerowy na deptakach

Postautor: pisul » 12 sie 2014, 21:52

Ferenc chyba przemyślał swoje działanie odnośnie rowerzystów bo dziś:

Wniosek autorstwa stowarzyszenia rowery.rzeszow.pl dot. dopuszczenia ruchu rowerowego na bupasach trafił już do ratusza. Chodzi o ul. Dąbrowskiego, Lisa Kuli, Cieplińskiego i Piłsudskiego, czyli ulice przy których brakuje ścieżek rowerowych, a jednocześnie projektowane są tam buspasy.

- Jeśli, zgodnie z zapowiedziami, na tych ulicach powstaną buspasy, będziemy zmuszeni jeździć lewym pasem jezdni – bardzo niebezpiecznym z punktu widzenia rowerzysty. Dlatego zdecyduje się na to tylko garstka, a większość pojedzie po prostu chodnikiem, co z kolei może powodować konflikty z pieszymi – tłumaczy Jarosław Dyląg, wiceprezes stowarzyszenia rowery.rzeszow.pl.

- Panu prezydentowi pomysł się spodobał. Przeanalizujemy go jeszcze pod kątem formalnym, jeśli okaże się, że nie ma przeszkód, zostanie wprowadzony – oczywiście tam, gdzie nie będzie ścieżek dla rowerzystów ...


zrodlo:http://www.mmrzeszow.pl/artykul/rowerzysci-pojada-po-rzeszowskich-buspasach
Awatar użytkownika
pisul
VIP
VIP
 
Posty: 8535
Na forum od: 27 cze 2014, 21:40

Następna

Wróć do Dyskusje o Rzeszowie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości