W tym wątku należy pisać o sprawach związanych z danym osiedlem. Co warto zmienić, naprawić itp.
W tytule postu należy podawać jakiego osiedla on dotyczy np. [Nowe miasto], [Słocina], [Zalesie] itd.
Czy nadszedł czas na dzielnice w Rzeszowie?
Jest to bardzo interesująca propozycja, zwłaszcza w kontekście dotychczasowego funkcjonowania osiedli i coraz większych oczekiwań. Warto zastanowić się nad zasadniczym wzmocnieniem jednostek pomocniczych gminy tworząc dzielnice.
Dzielnice w Polsce funkcjonują na 2 sposoby: w stolicy kraju i w innych dużych miastach. I aby od samego początku być dobrze zrozumianym – nie chodzi o dzielnice typu „warszawskiego” (z burmistrzem dzielnicy), ale o takie rozwiązania, jakie można spotkać w pozostałych miastach mających te jednostki.
Znajdujemy je w podziale administracyjnym takich ośrodków, jak Gdańsk czy Bydgoszcz, ale także bliższych nam: Kraków oraz Lublin. Tworząc je w Rzeszowie można by np. zachować dotychczasowe osiedla łącząc je po kilka właśnie w nowe jednostki pomocnicze gminy – dzielnice. W ten sposób powstałoby prawdopodobnie 13 kilkunastotysięcznych dzielnic: 4 w pierwszym okręgu wyborczym oraz po 3 w trzech pozostałych okręgach. Na początku można by nadać im numerację (Dzielnica I, Dzielnica II, itd.), zaś docelowo pewnie należałoby je ponazywać.
Utworzone w ten sposób dzielnice – jako duże i silne jednostki – miałyby znacznie większe uprawnienia i możliwości, niż dotychczasowe osiedla. Przede wszystkim ich Rady Dzielnic dysponowałyby własnym budżetem, a jednocześnie koordynowałyby pracę osiedli na swoim terenie. Wzrosłaby też ich rola i znaczenie w przypadku budżetu obywatelskiego, co jeszcze bardziej wpisałoby się w ideę partycypacji społecznej. Poza tym na terenie danej dzielnicy można by wyodrębniać nowe osiedla.
Należy się zgodzić, że takie zmiany są w pewnym sensie rewolucyjnymi, gdy popatrzymy na dotychczasową wieloletnią praktykę. Ale chyba już najwyższa pora się z nimi zmierzyć. Bo ostatnimi laty przyłączono do Rzeszowa bardzo dużo nowych terenów, poza tym wciąż rozbudowują się niektóre rejony naszego miasta i obecny podział na jednostki pomocnicze wydaje się nie wystarczać. Pojawia się coraz więcej konfliktów, jak również oczekiwań.
Waldemar Szumny, wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa
Nikoś pisze:Pomysł nie głupi, tylko pewnie rozbije się wszystko o szczegóły
Co do podziały to ja bym widział 4-5 max dzielnic lepiej duże i silne niż dużo i bez przebicia
Nikoś pisze:resov ale skoro mają być dzielnice to muszą to być duże obszary które mają zbliżony cel działania. Bo jak ty piszesz że 13 dzielnic to szkoda zaczynać takie temat, Ewentualnie duże osiedla dawne sołectwa zrobić jako oddzielne dzielnice a te stare w rozsądnych rozmiarach łączyć w duże prężne dzielnice
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości