Rzeszów na szczycie listy wypadków

[Ole]

Bo zamiast traktować ronda jak normalne skrzyżowania ludzie zawsze się będą doktoryzować.

[Arrival]

A może po prostu nie wymyślać od nowa zasad i jeździć zgodnie z przepisami? Rondo to nie jest zwykłe skrzyżowanie. To skrzyżowanie o ruchu okrężnym i to zmienia wszystko. Ale nawet na zwykłych skrzyżowaniach kiedy nie masz oznaczonych pasów strzałkami kierunkowymi, nikomu nie przychodzi do głowy skręcanie w prawo z lewego pasa. Dodać trochę krzywizny i ludzie się gubią.

[icetruck]

Ale nawet na zwykłych skrzyżowaniach kiedy nie masz oznaczonych pasów strzałkami kierunkowymi

A jednak na olbrzymiej większości (żeby nie powiedzieć wszystkich) wielopasmowych skrzyżowaniach masz ruch kierowany własnie "strzałkami".

nikomu nie przychodzi do głowy skręcanie w prawo z lewego pasa

Sobota 3 marca, godzina w okolicach 18.00, widziałem tuż przed sobą taki przypadek - zjazd do Auchana z lewego pasa...

Dodać trochę krzywizny i ludzie się gubią.

Tu nie chodzi o krzywizę, tylko mnogość interpretacji + wielkość rond które często nie pozwalają na bezpieczną zmianę pasa ze względu na duży ruch... a który to np. wbija się na rondo jak tylko widzi kawałek pustego prawego pasa - pozostaje wtedy albo udawać że lewego nie ma - albo z niego korzystać i zjeżdżać równolegle z pojazdami na prawym...
Zgodnie z przepisami powiesz że trzeba wtedy jechać kolejną rundkę naokoło i znowu czekać na "okazję"... albo kręcić koło prawym - tylko po co wtedy komu budować w ogóle ten lewy...

I jest bardzo prosta sprawa do zrobienia która pogodzi wszystkich i rozwiąże wszelakie problemy - kilka linii ciągłych i strzałki. Parę litrów farby i kilka znaków pionowych... To jest tak dużo?

[Ole]

Każde rondo to jest normalne skrzyżowanie. Nie róbmy z tego dramatu. Nie ma pasów wewnętrznych i zewnętrznych bo to są pasy lewe, środkowe, prawe.
Dlaczego sztucznie tworzy się mit ojtam rondo qrła.
Z LEWEGO pasa jak skręcasz W PRAWO to musisz przepuścić tych na prawym pasie bo ONI JADĄ PROSTO i mają pierwszeństwo.
Skrzyżowanie i tyle !
Jeśli są namalowane kierunki czyli pasy są kierunkowe to się do tego stosujemy (rondo turbinowe). Nad czym tu gdybać, każdy instruktor jazdy Wam to wytłumaczy.

[icetruck]

Ja nie potrzebuję gdybać. Ale widzę że jednak sporej ilości ludzi sprawia to kłopot - patrząc po rozbitych samochodach chociażby. Organizacja ruchu powinna chyba dążyć do eliminacji "gdybania"...
Już nie mówiąc o tym, że piszesz o zjeździe z lewego pasa i zaraz ktoś się oburzy że tak nie można wg. tych samych przepisów na których ty się opierasz

[PanKrzychu]

Połowa Rzeszowiaków nie wrzuca kierunkowskazu, jak skręca, ale jedzie dalej z pierwszeństwem, "bo tak kiedyś (podobno) uczyli". Jeśli to prawda, to może problem z rondami jest taki, że wielu ludzi po prostu nie zna zasad, jakie na tych rondach obowiązują?

Inna sprawa, że w Rzeszowie większy problem jest akurat ze zwykłymi rondami, a nie turbinowymi, chociaż to te drugie są wątpliwe prawnie:
https://www.brd24.pl/infrastruktura/46-zderzen-dziennie-na-rondach-jak-inzynierowie-w-polsce-popsuli-idee-ruchu-okreznego/

Konwencja Wiedeńska nie przewiduje czegoś takiego jak „ruch okrężny kierunkowy”, bo albo mamy ruch okrężny na skrzyżowaniu albo ruch zorganizowany kierunkowo. Jedno wyklucza drugie, ale jak widać nie w Polsce. I teraz konia z rzędem temu, kto rozstrzygnie, które oznakowanie jest ważniejsze.

Także w teorii samo namalowanie kilku lini i strzałek nie jest dobrym rozwiązaniem. W praktyce... W praktyce wypadków na tych rondach kierowanych mam wrażenie jest mniej. Więc może lepiej dostosować prawo.