M. Warchoł:
"... w kwestii polityki planistycznej w mieście potrzebne są zmiany. Podziela pan ten pogląd ?
- Nie, nie zgadzam się z nim. Proszę zwrócić uwagę, że w Rzeszowie średnia wieku mieszkańców wynosi 39 lat. Ludzie tu przyjeżdżają i szukają mieszkań, które trzeba budować. A decyzje o takich inwestycjach są konsultowane z fachowcami. Polityka w tym zakresie jest oparta o fachowe analizy i plany.
Przykład? Nowy gmach Sądu Okręgowego w Rzeszowie miał powstać w rejonie ulicy Kustronia i mi także zależało na tej lokalizacji, bo podoba mi się pomysł utworzenia tam kompleksu Temida. Ale fachowcy dowiedli, że grunt w tym miejscu nie nadaje się na budowę takiego obiektu i na tej podstawie prezydent zaproponował inną lokalizację.
Podobnie jest z każdą inną budową. To nie prawda, że polityka miasta w tej kwestii jest zła, to przeciwnicy prezydenta chcą go ubierać w te buty.
Nie zgadzam się też z twierdzeniem, że brakuje zieleni. W mieście powstaje mnóstwo parków i terenów rekreacyjnych, zaplanowany jest m.in. stok narciarski na osiedlu Matysówka. Na jego budowie także bardzo mi zależy."