Rzeszów - Kolejka nadziemna

Nieukończone projekty komunikacyjne

Re: Rzeszów - Kolejka nadziemna

Postautor: harpun » 17 wrz 2018, 17:31

Aby tramwaj czy inny system miał sens MUSI podjeżdżać pod Dworzec i do ścisłego centrum. Tramwaje nie mogą jeździć puste a zapełniają się najbardziej przejeżdżając przez centrum, jeśli się je poprowadzi po obwodnicy to kto wsiądzie? Kierowcy aut i tak wsiądą w rydwan bo wygodnie, szeroko i szybciej. A Francja przez lata kombinuje jak walczyć z autami w centrum, teraz wymyślili że tramwaj jest modny, super komfortowy i dostępny, życzę powodzenia. Jak nic rzucili w ten sposób rękawice kierowcom indywidualnym i zamykają ulice, ale żeby nie były puste wyeksponują tramwaje z pokręconymi szlakami. widać tu spory nacisk lobby tramwajowego i dotacji.
harpun
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 378
Na forum od: 05 sie 2014, 22:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Rzeszów - Kolejka nadziemna

Postautor: foreigner » 18 wrz 2018, 1:13

Zamieszkaj na tydzień w Krakowie, Warszawie lub we Wrocławiu na osiedlu przy pętli tramwajowej to zmienisz zdanie.


Ja mieszkam w Krakowie, niedaleko pętli. Zawsze jadąc w kierunku centrum, do pracy, na regularne zakupy spożywcze itd. przejeżdżam przez skrzyżowanie z tramwajami, które tam właśnie mają pętle. I nie przeszkadza mi to wcale, jak ja mam czerwone, to stoję niezależnie, czy jedzie tramwaj, czy nie. Jak mam zielone to stoi tramwaj, przecież to nie jest tak, że on ma zawsze pierwszeństwo. Również w centrum, nawet jak tramwaj jedzie po jezdni to trafia się na niego nie aż tak często i nie przeszkadza bardziej niż autobus. Jeśli jedzie środkowym pasem i zatrzymuje się na przystanku, to musisz przepuścić wsiadających ludzi, ale trwa to najczęściej bardzo szybko i jak tylko zamkną się drzwi, to już ruszam. Do tego tramwaje dynamicznie startują, jeżdżą płynnie i przewidywalnie. Nie jeżdżą też stadami, nie podjeżdżają zwykle we 2-3 do jednego przystanku jak to się nieraz zdarza autobusom. I tak jak kiedyś pisałem, nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek tramwaj (kolizja, awaria itp.) zablokował mi drogę. Harpun powrzucał dużo zdjęć wypadków z udziałem tramwajów, ale w skali całego prawie milionowego miasta możesz się z nimi nie spotkać latami, bo po prostu dzieją się gdzie indziej i kiedy indziej, niż ty jeździsz. Przez 1.5 roku jeździłem tylko tramwajami jako pasażer i też nie kojarzę większych akcji, kolizji itp. Może raz się zdarzyło, że zaparkowane auto blokowało tramwaj.

Naprawdę, to co mnie najbardziej wkurza w jeżdżeniu autem po Krakowie to brak wolnych miejsc parkingowych. Bardzo często dojeżdżam sprawnie i bez większych przestojów do celu, a potem następuje krążenie i nierzadko zostawianie auta znacznie dalej niż chciałem. Inną wkurzającą rzeczą jest organizacja ruchu wymuszająca objeżdżanie wszystkiego dookoła i inne zawijasy. Chodzi tu np. o niezliczone ulice jednokierunkowe, czy powszechne zakazy skrętu w lewo na skrzyżowaniach (zamiast tego trzeba jechać prosto i nawracać na zawrotce lub inne zawijasy wyczyniać). To są właśnie rzeczy, które mi najbardziej podnoszą ciśnienie i zniechęcają do jazdy autem. Czas poświęcony na szukanie miejsca do zaparkowania, potem jego opłacenie i nieraz dochodzenie do celu piechotą może stanowić nawet do 20% czasu całej podróży autem i nieraz przez to się spóźniłem. Tramwaje przy tym to pikuś. I pisze to zatwardziały samochodziarz.

Gdzie widzisz tramwaj na ul. Piłsudskiego lub Marszałkowskiej, Targowej ?


Jeśli masz rację, to dlaczego trasa monoraila nie przebiega ani Piłsudskiego ani Marszałkowską, ani Targową, ani żadną inną wąską ulicą tylko obwodnicą i torowiskami ? Pytałem już o to kilka razy i wciąż jakoś bez odpowiedzi na to fundamentalne chyba pytanie.

A teraz popatrzmy z góry. Na ostatniej prezentacji widać, że filary monoraila niewiele ustępują szerokością samej kolejce :shock:
Piłs2.jpg
Piłs2.jpg (89.61 KiB) Przeglądany 5135 razy

Dotąd reakcją na wrzucanie zdjęć podobnych systemów było "to że tam są takie wielkie filary nie musi znaczyć, że będą u nas". No to teraz mamy skrojone na nasze warunki filary, całkiem zresztą zgrabne. I mają przy podstawie co najmniej 2 metry szerokości. Jako że została wymieniona ulica Piłsudskiego, to popatrzmy na nią i zastanówmy się, co się stanie jak środkiem pobiegną 2 metrowe filary:
Piłs.jpg
Piłs.jpg (177.74 KiB) Przeglądany 5135 razy

Nawet jak przyjmiemy optymistycznie, że filary będą miały jeden metr, czego sobie absolutnie nie wyobrażam, to już mamy zwężenie całej jezdni. A samochody muszą utrzymywać dystans lusterko-filar przynajmniej na 10-15 cm, więc i tak wychodzi znacznie więcej. W rezultacie nerwy, uwaga zamiast na pieszych i jeździe skupiona na niezahaczeniu nikogo. Niezależnie czy to będzie metr, czy dwa, to jest to PRZESTRZEŃ ZUPEŁNIE STRACONA DLA RUCHU na prostej drodze. Można tam tylko kwiatki sadzić. Zresztą powiedzmy sobie szczerze: metrowy filar w środku i już autobus i jakieś większe auto (wystarczy dostawczak) się nie mieszczą, więc w zasadzie trzeba przerabiać drogę. CAŁĄ DROGĘ. Wszędzie tam, gdzie będą filary na jezdni (a niby gdzie miałyby być ? ludziom pod oknami ? po chodniku ? ) będzie konieczna przebudowa całej drogi, od brzegu do brzegu. Na powyższym obrazku widać, że skończyłoby się zlikwidowaniem miejsc postojowych po lewej. A przecież monorail ma też prowadzić przez mosty, a tam nie ma żadnej rezerwy, chyba, że idące w miliony poszerzanie mostów (zapory ! ) po to by postawić kilka słupów. A jeśli nie - ograniczenie miejsca dla pieszych i rowerzystów, możliwe że z pogorszeniem ich bezpieczeństwa poprzez likwidację barier energochłonnych.

To samo dotyczy wielu innych wąskich uliczek, rzekomo nienadających się dla tramwajów. Są one ograniczone stojącą obok zabudową i tak jak na mostach, nie ma tam rezerwy i musi się skończyć ograniczaniem przestrzeni dla aut, pieszych, rowerzystów. Na stałe i na zawsze, niezależnie czy monorail akurat jedzie, czy nie. Na przykład ten odcinek Lisa-kuli, jednej z głównych ulic w centrum:
kuli.jpg
kuli.jpg (200.65 KiB) Przeglądany 5131 razy


Natomiast jeśli chodzi o Marszałkowską, to są tam już na całej długości bus pasy. A więc dwa pasy są i tak już wyłączone z ruchu dla większości samochodów w godzinach szczytu, kiedy są najbardziej samochodom potrzebne. Więc tramwaj może po tych buspasach swobodnie jechać w obu kierunkach i w niczym nie będzie ruchu tych aut ograniczać, przynajmniej dopóki nie dojedzie do ronda JPII. A tendencją na pewno będzie wydłużanie godzin obowiązywania buspasów. To samo tyczy się zresztą Piłsudskiego, na całej długości buspasy.
foreigner
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 465
Na forum od: 06 gru 2014, 17:12

Re: Rzeszów - Kolejka nadziemna

Postautor: klamar1214 » 18 wrz 2018, 7:51

Ludziska jakie kolejki?temat do zamknięcia.Fantazje dziadzia ,proszę o wizualizację stacji !!!Bo chyba nie będzie tylko stacji w Galerii Ryśka?Stacje,schody,windy dla niepełnosprawnych toaleta itd.O czym tu mowa w ogóle.Prezydent niech dokończy przedłużenie Rejtana,południową obwodnicę wybuduje Centrum LA,LODOWISKO!!! bo wstyd(do Dębicy się jedzie) i oczyści zalew bo przez tyle lat to ludzie by gnój z Wisłoka wiadrami wybrali.A nie jakieś kolejki,tramwaje,metra.Takie cuś to max z RZ do Tajęciny(firmy) czy lotniska jako atrakcja turystyczna a nie w mojżeszówku bo by trzeba było pół Śródmieścia wyburzyć.A przy fantazji naszej władzy jak wybudowali trybunę wschodnią na ul.Hetmańskiej i 0 słownie zero miejsc parkingowych dla kibiców to myślę że odpowiednia ilość drabin z Unimetu powinna wystarczyć do wsiadania do tej kolejki.
klamar1214
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 264
Na forum od: 16 lut 2015, 21:53

Re: Rzeszów - Kolejka nadziemna

Postautor: WoJa » 18 wrz 2018, 9:46

Po co tramwaj na buspasie, skoro jest autobus? Nakłady duże zysk żaden. Jeśli chcemy mieć coś więcej, to inna forma transportu nie powinna być montowana kosztem transportu samochodowego. W innym przypadku można zrobić buspasy wszędzie na 24/7 i autobusy będą poruszać się szybciej bez inwestycji w infrastrukturę jak tory, zajezdnie, elektryfikacja. Tramwaj w RZ to jeszcze większy nonsens jak monorail.

Wojtek
WJ
WoJa
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 453
Na forum od: 01 gru 2016, 12:05

Re: Rzeszów - Kolejka nadziemna

Postautor: a1chemik » 18 wrz 2018, 12:23

Dlaczego wszyscy są nastawieni tak anty tramwaje?

Wiem że to duże koszty, ale można pokusić się o to żeby na PKP dojeżdżał on jak krakowski tramwaj, czyli pod ziemią, a później wyjeżdżał tam gdzie jest już dość szeroko. Ja widzę tramwaj w Rzeszowie, jako uzupełnienie komunikacji publicznej a nie jej przejęcie od autobusów. Dodatkowo tramwaj jest bardziej realny niż monorail!
a1chemik
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 627
Na forum od: 29 cze 2018, 14:46
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Rzeszów - Kolejka nadziemna

Postautor: foreigner » 18 wrz 2018, 16:42

Po co tramwaj na buspasie, skoro jest autobus?


Pełna zgoda, dlatego tramwajem można po prostu zastąpić część istniejących linii. Tak się zresztą działo przy okazji nowych linii, np. w Gdańsku.
foreigner
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 465
Na forum od: 06 gru 2014, 17:12

Re: Rzeszów - Kolejka nadziemna

Postautor: Arrival » 18 wrz 2018, 17:15

A ja tak trochę biznesowo, a nie marzycielsko ;). Jaki jest cel? Zmniejszenie liczby samochodów w centrum czy to żeby osoba, która dziś jedzie np. z dworca na Kwiatkowskiego mogła jechać sobie czymś innym niż autobus?

Rzeszów jest miastem osiedli ościennych. Autem do rynku nie jedzie raczej ktoś z Nowego Miasta. Mamy Baranówkę, Wilkowyję, Drabinankę, Słocinę, Projektant, Architektów, osiedla przy Lubelskiej. To z tych rejonów jedzie się samochodem do centrum bo żadna komunikacja nie zbliża się nawet czasowo (a więc i kosztowo) do transportu indywidualnego. Nie mówiąc o wygodzie. Co możemy zrobić, żeby ludzie nie jeździli samochodami z tych rejonów przez centrum?

Możemy zrobić płatny wjazd na obwodnicę i jej "wnętrze" (o tym marzy chyba nasz naczelny rowerzysta ;)). 50 zł wystarczy, wszyscy przesiądą się na komunikację, która w obecnej formie sprawi, że gospodarczo Rzeszów porządnie by się cofnął jeśli nagle każdy pracujący człowiek do pracy jeździłby autobusem.

Możemy zbudować kolejkę czy tramwaj zastępując obecne linie autobusowe. Czy zmieni to liczbę samochód w centrum? Nie. Co za różnica czy jedzie autobus czy tramwaj jeśli nie ma go koło mnie. Jedyna korzyść będzie taka, że student wróci szybciej z imprezy do akademika.

Moim zdaniem to co kluczowe:
- żeby komunikacja miejska była w zasięgu jak największej liczby mieszkańców, nie tylko w ścisłym centrum;
- żeby częstotliwość połączeń pozwalała na poważne traktowanie tej formy transportu jako alternatywy dla samochodu (nie, 2-3x na godzinę nie robi sensownej alternatywy);
- żeby czasy przejazdów były maksymalnie na poziomie prywatnego samochodu, najlepiej krótsze;

Kolejka - super, tramwaje - super, ale czy nie lepiej po prostu budować coraz większy tabor autobusów i pokrywać nimi coraz większy obszar miasta? Jasne, że idealnie gdyby kolejka podjeżdżała pod każdy dom i blok w mieście i bezkolizyjnie dowoziła nas na miejsce docelowe. Ale trzeba liczyć, budżet nie jest z gumy. Trzeba policzyć co realnie każda ze wspomnianych opcji poprawi za kwotę X zł.

Dla mnie bez znaczenia jest co mnie zabierze z Wilkowyji do biura na Baranówce. Chcę, żeby jeździło max co 10 minut i pokonywało tę trasę w max 20 min. Wtedy to jest dla mnie alternatywa dla samochodu. Obecnie licząc od teraz mogę tę trasę pokonać w 15 minut samochodem albo wg jakdojade wyjsć za 15 minut i jechać 32 min autobusem. Wg mnie niewiele osób jest przyklejonych do samochodu "ideologicznie". Po porstu nie licząc ścisłego centrum komunikacja kuleje, więc każdy jeździ autem. A jeśli miałbym kolejkę z Pobitna na Baranówkę, która zrobi tę trasę w 3 minuty to sprzedałbym samochód.
Awatar użytkownika
Arrival
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 720
Na forum od: 16 lis 2014, 13:59
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Rzeszów - Kolejka nadziemna

Postautor: foreigner » 18 wrz 2018, 21:48

Istotne jest też promowanie przez miasto aplikacji do łatwego płacenia za bilet, np. Skycash. Przy czym starsze osoby i tak są niechętne instalowaniu aplikacji, zasilaniu konta (często używają nawet telefonów z klawiaturą) więc dobrze byłoby mieć jeszcze jedną prostą metodę opartą o smsy.

Poza tym zrobiłbym też tak, żeby cena biletów obniżała się, kiedy intensywnie ich używasz i wracała do ceny bazowej, gdy przestajesz korzystać z komunikacji miejskiej. W przypadku biletów miesięcznych każdy rok ich używania obniżałby o 1% ich koszt w roku następnym. Tak więc przykładowy młody mieszkaniec Rzeszowa po używaniu biletów miesięcznych przez lata podstawówki, gimnazjum, liceum i potencjalnie studiów miałby kilkunastoprocentową zniżkę na miesięczne, dokładnie w momencie kiedy już zaczyna myśleć o wożeniu się własnym autem.

No i też kwestia bezpieczeństwa i skojarzeń jakie ludzie mają z transportem publicznym. Powinna tu być ścisła współpraca ze strażą miejską, patrole na przystankach, szkolenia kierowców. Wieczorami straż miejska, a nawet policja powinny się czasami wozić komunikacja, przecież to są miejsca publiczne, jak każde inne.
foreigner
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 465
Na forum od: 06 gru 2014, 17:12

Re: Rzeszów - Kolejka nadziemna

Postautor: Arrival » 19 wrz 2018, 0:02

Bezpieczeństwo to też ważna rzecz. Komunikacją aktywnie nie jeździłem już z 15 lat, ale kiedy korzystałem z niej regularnie to różnie bywało. Myślałem, że czasy się zmieniły :).
Ceny biletów to imo rzecz drugorzędna. Zazwyczaj i tak będzie taniej niż samochodem. Liczy się czas i wygoda - naturalnie jeśli celem jest zmniejszenie liczby aut w centrum.

Skycash itp - mega ważne, masz rację.
Awatar użytkownika
Arrival
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 720
Na forum od: 16 lis 2014, 13:59
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Rzeszów - Kolejka nadziemna

Postautor: Ole » 19 wrz 2018, 11:09

Cztery lata dyskusji z pewnością tematu nie wyczerpało. Niebawem z pewnością wróci w nowym pomyśle czy formule.
Temat trafia do Inwestycji niezrealizowanych..... no chyba że coś nowego i konkretnego się pojawi.
---- Regulamin Forum Rzeszowskich Inwestycji ----> https://inwestycje-rzeszow.pl/viewtopic.php?f=10&t=766
Awatar użytkownika
Ole
Moderator
Moderator
 
Posty: 2139
Na forum od: 04 lip 2014, 9:23
Lokalizacja: Staromieście

PoprzedniaNastępna

Wróć do Inwestycje niezrealizowane

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości