Nie odniosę się merytorycznie bo nie mam porządnych danych. Ty teź nie masz bo opieranie się na gęstości zaludnienia czy rzucanie ogólnikami o "milionach" to nie dane.
Mój stosunek do powiększania granic miasta jest neutralny. Nie walczę o to, ale też mi to nie przeszkadza. Subiektywne obserwacje to:
PLUSY:
- większa kasa dla miasta;
- zwiększanie liczby mieszkańców, wbrew pozorom to ma znaczenie dla wielu firm;
- tanie grunty dla drobnej deweloperki - zobacz ile się buduje drobnicy np. w Budziwoju, dla mnie to paranoja ale ludzie chcą tam mieszkać bo jest to dzielnica Rzeszowa. We wsi Budziwój nie chciałby mieszkać nikt mimo, że wyglądałaby tak samo. Niepojęte, ale tak to wygląda. Ile kosztowałyby w Rzeszowie mieszkania gdyby nie tereny typu Wilkowyja, Słocina, Staroniwa itp. Nie znam dokładnie historii przyłączeń, ale generalnie osiedla podmiejskie dają szansę na zakup mieszkania w rozsądnych cenach.
- miasto do rozwoju potrzebuje nie tylko terenów, ale też tanich terenów. Zobacz ile w tym mieście buduje się "drobnicy", często na przyłączonych terenach; To jest proces na kilkadziesiąt lat, nie można postrzegać przyłączeń jako czegoś co da zysk tu i teraz;
MINUSY:
- koszty o których wspomniałeś, chociaż bez dokładnych danych finanoswych możemy sobie tylko gdybać. Trzeba by porównać zwiększoną "dotację" dla miasta z Warszawy plus wpływy z pit mieszkańców i innych pośrednich podatków, które zapłacą firmy i dopiero wtedy wyrokować;
- ryzyko, że ktoś nas nazwie wsią bo mamy niską gęstość zaludnienia
Nie da się budować miasta w taki sposób, że najpierw w 100% wykorzystujemy dostępny teren, a dopiero potem rozglądamy się za nowym.
Na szybko znalazłem jakieś opracowania dla gminy Świlcza z 2017 roku kiedy mieli Bziankę jeszcze. Dochody gminy 65,8 mln przy 16 tys mieszkańcach. Daje to 4112 zł na mieszkańca. Bzianka daje więc 633*4112 zł = 2,6 mln zł rocznie. Oczywiście w ogromnym uproszczeniu. Nie znam totalnie tego rejonu więc może być tak, że mieszkaniec Świlczy daje 6 tys, w mieszkaniec Bzianki 2 tys. Nie wiem czy w Bziance jest jakaś większa firma, która może zawyżać średnią itp.
Czy dziś to przyłączenie było potrzebne? Pewnie nie. Czy w przyszłości będzie - czas pokaże. Na pewno w niczym nie przeszkodziło i nie spowodowało, że na Baranówce będzie się żyło gorzej.