Niestety ale mamy od wielu lat bardzo poważne problemy jako kraj, przestawiono wajhe na socjal, doprowadziło to do ogromnej inflacji i spadku siły nabywczej, zamiast się rozwijać to mam wrażenie, że się cofnęliśmy ;/ trzeba trochę czasu, żeby ten trend odwrócić i temu przeciwdziałać i konkretnego pomysłu.
Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest odpowiednia polityka mieszkaniowa ale nie patodeweloperka, której Pisul broni.
W tej chwili ceny kawalerek w centrum dobijają do 500k, kogo na to stać poza inwestorami???
Pisul jak ma mieszkańców przybywać skoro są takie ceny mieszkań i ludzi nie stać żeby kupić kawalerkę a co dopiero mieszkanie 70-80 metrowe, żeby się 2+3 rodzina zmieściła?... Tylko taki model rodziny poprawia demografię, więc skończ Pisul bredzić bo m.in. ta patodeweloperka, rozdawnictwo i zniszczenie finansów samorządów ograniczające inwestycje doprowadziło do gigantycznego kryzysu i otworzyło puszkę padory...
Podrzeszowskie gminy powinny to jak najlepiej wykorzystać przejmując ludność.
Wyludnianie jest, podkarpacie z roku na rok traci średnio 7 000 tys ludzi. Ten proces występuje, nie chciało się mieć własnych dzieci, to się emigrantami podgoni system emerytalny. A będąc dosłownym to ubyło 1200 mieszkańców nie przybyło, co z tego że są w Racłwówce i Jasionce, tyc których stać sie wyprowadzili, ale mlodych chętnych w Rzeszowie powinno przybyć i oni powinni zapewnić tę lukę, czyli suma sumarum w Rzeszowie nie urodziło się 1000 dzieci więcej, nie przybyło 1000 ludzi więcej, a Rzeszów ma terenów inwestycyjnych bardzo dużo tyle łąk i pastwisk.