^^ w tych warszawskich badaniach (polecam, bo świetnie i przystępnie opracowane wyniki i nieunikające wyjaśnień metodologicznych) jest specyficzne i ciekawe warstwowanie. Decydenci (władze miasta) najprawdopodobniej były żywo zainteresowane zjawiskami konfliktowymi w mieście czy dzielnicach i dobierali próby spośród czterech grup migracyjnych mieszkańców. A Rz ma także mocne zjawiska historyczno-migracyjne.
Aż się prosi aby ktoś zrobił sensowne badania w Rzeszowie, wieloprzekrojowe i porównawcze. Ale po co TF takie cuś? On wie lepiej.