Strona 97 z 231

Re: Wieści z miasta

Post: 13 lut 2018, 11:35
autor: Ole
Z przykrością muszę to potwierdzić, sam 2-3 tygodnie temu "goniłem" 18 w okolicach Lidla przy Lubelskiej. Okazało się że albo ja mam za słabą kondycję albo kierowca autobusu cięższą nogę. :lol:

Re: Wieści z miasta

Post: 13 lut 2018, 15:22
autor: Frodo907
Może to efekt rekrutacji nowych (starych) kierowców z PKS który pada.
A co do patroli Policji to mogliby pieszo albo rowerami, lub jeśli jesteśmy miastem innowacji to elektrycznymi meleksami a nie Fiatem Ducato który ma DMC 2,5 tony.

Re: Wieści z miasta

Post: 13 lut 2018, 15:42
autor: grizli
PzD91 pisze:W Rzeszowie kierowcy autobusów są nadzwyczaj nieuprzejmi, bez kultury i wrogo nastawieni na pasażerów.


Nie wiem jak jest z kierowcami MPK, ale jeśli chodzi o szeroko rozumianą jakość obsługi klienta, to gdy pół roku temu przeprowadziłem się do Rzeszowa, uderzało mnie, że sprzedawcy i kasjerzy w sklepach różnego typu i wielkości zwykle mają smętne miny i obsługują klientów od niechcenia. Rozumiem, że praca w sklepie nie musi być czyjąś pasją i nie chodzi o to, żeby szczerzyć zęby do klientów, ale trochę brakuje tu tej świadomości, o której mówił Ferenc i może też zwykłej życzliwości.

Re: Wieści z miasta

Post: 13 lut 2018, 17:04
autor: rafik
Chyba każdy kto w miarę często korzysta lub korzystał z komunikacji miejskiej miał taką sytuację.Czasami z powodu złośliwości kierowcy a czasami kierowca po prostu nie widział i włączał się do ruchu.Możliwe że w przypadku sytuacji z artykułu tak właśnie było,szczególnie że pasażerka biegła od tyłu.Nie można wszystkiego traktować zero jedynkowo.

Re: Wieści z miasta

Post: 13 lut 2018, 21:56
autor: kornik
Ja dodam, że kierowców obowiązuje rozkład, którego muszą się trzymać.

Re: Wieści z miasta

Post: 13 lut 2018, 22:11
autor: PzD91
rafik pisze:Chyba każdy kto w miarę często korzysta lub korzystał z komunikacji miejskiej miał taką sytuację.Czasami z powodu złośliwości kierowcy a czasami kierowca po prostu nie widział i włączał się do ruchu.Możliwe że w przypadku sytuacji z artykułu tak właśnie było,szczególnie że pasażerka biegła od tyłu.Nie można wszystkiego traktować zero jedynkowo.

Ja pisałemo ogółu. Ale faktycznie dziwnie to wygląda, jak jade miejską komunikacją 2 razy w miasiącu i 2 razy z rzedu taka sytuacja ma miejsce.

Ja dodam, że kierowców obowiązuje rozkład, którego muszą się trzymać.


Ile straci jak poczeka te 15 sekund dłużej na przystanku w centrum miasta? Dalszą droge bez zatrzymywania prawie może przejechać, bo ruchu nie ma ani pasażerów. Po prostu wystarczy być człowiek.

Re: Wieści z miasta

Post: 14 lut 2018, 10:48
autor: Ole
kornik pisze:Ja dodam, że kierowców obowiązuje rozkład, którego muszą się trzymać.

I przez ten rozkład nieraz jest sytuacja że autobus czeka dodatkowo minutę co każdy przystanek, szczególnie w dni wolne. Ale to temat rzeka i nie tu miejsce a osobny dział na to mamy.

Re: Wieści z miasta

Post: 16 lut 2018, 17:42
autor: riko
http://supernowosci24.pl/swiateczne-ilu ... cze-wisza/




RZESZÓW. Światełka bożonarodzeniowe kosztowały mieszkańców Rzeszowa w tym roku 1 mln 60 tys. zł.

Mamy już połowę lutego. Chociaż śniegu nie brakuje, to spora część rzeszowian myśli już o wiośnie. Czytelnicy zwracają uwagę, że nadal na ulicach wiszą świąteczne iluminacje. – Czy władze miasta zamierzają je zostawić aż do wiosny i świąt wielkanocnych? – pyta Irena. – Są już demontowane – słyszymy w ratuszu.

Światełka bożonarodzeniowe kosztowały mieszkańców Rzeszowa w tym roku 1 mln 60 tys. zł. To rekordowa kwota, jaką ratusz wydał na ten cel. Za te pieniądze firma z Piastowa miała wypożyczyć miastu iluminacje świąteczne na okres od grudnia do końca stycznia.

- Te światełka nie miały się świecić do końca stycznia? Czemu tego nie zdejmują? Przecież to są kolejne pieniądze wydawane z miejskiej puli – mówi Małgorzata z os. Dąbrowskiego.

O sprawę zapytaliśmy w ratuszu. Jak powiedziała nam Katarzyna Pawlak z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa, wykonawca zgodził się bezpłatnie przedłużyć okres wypożyczenia światełek do 12 lutego. – Od poniedziałku światełka już się nie świecą i są obecnie demontowane – mówi Pawlak.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku za iluminacje miasto zapłaciło prawie 800 tys. zł. W 2015 roku była to kwota 600 tys. zł, a w 2012 roku – 479 tys. zł. Koszty wypożyczania światełek na przestrzeni ostatnich lat znacznie wzrosły. Wielokrotnie pytaliśmy władze miasta Rzeszowa, dlaczego miasto nie zakupi swoich światełek bożonarodzeniowych? Dzięki temu można by było zaoszczędzić dużo pieniędzy. – Chcemy, żeby co roku pojawiały się nowe ozdoby, coraz ładniejsze i ciekawsze. Gdyby miasto zakupiło iluminacje, to w każde święta wisiałyby te same, dlatego lepiej jest je wypożyczać – tłumaczył nam Maciej Chłodnicki.

Blanka Szlachcińska




Re: Wieści z miasta

Post: 24 lut 2018, 15:45
autor: maks
Mieszkańcy ul. Spacerowej na osiedlu Zalesie w Rzeszowie protestują, bo nie chcą mieć kilka metrów od swoich domów ”rzeszowskiego Manhattanu”.


http://www.nowiny24.pl/wiadomosci/rzesz ... ,12959142/

Re: Wieści z miasta

Post: 24 lut 2018, 19:57
autor: bogdanoo
maks pisze:
Mieszkańcy ul. Spacerowej na osiedlu Zalesie w Rzeszowie protestują, bo nie chcą mieć kilka metrów od swoich domów ”rzeszowskiego Manhattanu”.


http://www.nowiny24.pl/wiadomosci/rzesz ... ,12959142/


wie ktoś o jakie "wysokie budynki" chodzi mieszkańcom?