Forum Rzeszowskich inwestycji

32 latarnie na trasie od mostu Narutowicza do Olszynek staną do 17 maja w Rzeszowie. Inwestycja będzie kosztowała niecałe 400 tys. zł.

Ubiegłoroczne wakacje dla rzeszowian, którzy mieszkają w okolicy Olszynek, były dość uciążliwe – mieszkańcy skarżyli się na hałasy i alkoholowe imprezy, zwłaszcza wieczorową porą. Dlatego też ratusz na Olszynkach postanowił w końcu zainstalować latarnie, o które jeszcze w maju zabiegali rzeszowscy miłośnicy jednośladów ze stowarzyszenia Rowery.Rzeszów.pl.

Oświetlenie zamontuje Przedsiębiorstwo Robót Telekomunikacyjnych z Rzeszowa za 396 tys. zł. Inwestycja zakłada montaż 32 latarni o mocy 2 kW na odcinku o długości 315 m od mostu Narutowicza do Olszynek.

– Oświetlenie będzie gotowe do 17 maja br. – przekazuje Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie. Kolejnym krokiem ma być zamontowanie na Olszynkach monitoringu, o który prosili okoliczni mieszkańcy.

Specjalna linia „Zobacz Rzeszów” kursuje od maja do końca września. Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, chce ten okres wydłużyć.

Specjalna linia autobusowa „Zobacz Rzeszów” to pomysł Tadeusza Ferenca, który uznał, że warto pokazywać najważniejsze inwestycje w mieście i największe atrakcje turystyczne.

Pierwszy kurs w sezonie zazwyczaj odbywał się 3 maja w dniu, kiedy Rzeszów bawił się podczas Święta Paniagi w samym centrum miasta. Ostatni zazwyczaj planowany jest na koniec września. Później następuje kilkumiesięczna przerwa. Taki układ nie podoba się Tadeuszowi Ferencowi.

– Dlaczego nie ma wycieczek po Rzeszowie? Trzeba do nich wrócić. Wstrzymaliście je bez uzgodnienia ze mną – zarzucił w poniedziałek swoim pracownikom prezydent Ferenc.

Póki co nie wiadomo jeszcze, jak okres kursowania linii specjalnej miałby się wydłużyć. Urzędnicy zastanawiają się, nad tym, aby pierwszy kurs odbył się już na przełomie marca i kwietnia, ostatni pod koniec października.

– To tak naprawdę zależy od pogody i zainteresowania mieszkańców. Jeśli będzie ono duże, to jak najbardziej wydłużymy okres kursowania linii specjalnej – wyjaśnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Pierwszy kurs linii specjalnej „Zobacz Rzeszów” odbył się w 2015 roku. Od tego czasu, regularnie od maja do września, odbywa się w każdą niedzielę wycieczka po miejskich inwestycjach. Cieszy się ona bardzo dużym zainteresowaniem mieszkańców – po pierwsze bezpłatne bilety na kurs rozchodzą się w przeciągu 2-3 dni, a po drugie, średnio co roku około 1,5 tys. mieszkańców korzysta z takiej możliwości.

Skąd ten sukces? – Kursy są popularne, bo są nietypowe. Prawdopodobnie jesteśmy jedynym miastem w Europie, które organizuje objazdy po trasie inwestycji – mówił nam w ub. r. Kamil Czyż, wicedyrektor Wydziału Promocji w rzeszowskim Urzędzie Miasta.

Kursy linii specjalnej odbywają się z przewodnikiem. Inauguracyjnemu, który odbywa się podczas Święta Paniagi, zazwyczaj przewodniczy Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa, odpowiedzialny w mieście za inwestycje. Później w role przewodników wcielają się specjalnie przeszkoleni pracownicy Wydziału Promocji i Współpracy Międzynarodowej.

Wycieczka po najważniejszych inwestycjach w Rzeszowie trwa około 70 minut.

Człowiek, który gonił do autobusu chciał zapłacić 3 zł za przejazd, a wy uciekacie od pieniędzy. Dlaczego tak się dzieje? – pytał w poniedziałek kierowców MPK Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, z którymi się spotkał po tym, jak jednego z nich „przyłapał” na niezabraniu pasażera z przystanku.

maks pisze:

Człowiek, który gonił do autobusu chciał zapłacić 3 zł za przejazd, a wy uciekacie od pieniędzy. Dlaczego tak się dzieje? – pytał w poniedziałek kierowców MPK Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, z którymi się spotkał po tym, jak jednego z nich „przyłapał” na niezabraniu pasażera z przystanku.

http://rzeszow-news.pl/spotkanie-kierow ... pasazerow/

flyRZE pisze:

maks pisze:

Człowiek, który gonił do autobusu chciał zapłacić 3 zł za przejazd, a wy uciekacie od pieniędzy. Dlaczego tak się dzieje? – pytał w poniedziałek kierowców MPK Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, z którymi się spotkał po tym, jak jednego z nich „przyłapał” na niezabraniu pasażera z przystanku.

http://rzeszow-news.pl/spotkanie-kierow ... pasazerow/

Ferenc nam coraz bardziej odjeżdża.

Frodo907 pisze:Mówi osoba która jeździ swoim mercem po drogach dla rowerów i pieszych nad Wisłokiem by ominąć korki na Kwiatkowskiego.

flyRZE pisze:

maks pisze:

Człowiek, który gonił do autobusu chciał zapłacić 3 zł za przejazd, a wy uciekacie od pieniędzy. Dlaczego tak się dzieje? – pytał w poniedziałek kierowców MPK Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, z którymi się spotkał po tym, jak jednego z nich „przyłapał” na niezabraniu pasażera z przystanku.

http://rzeszow-news.pl/spotkanie-kierow ... pasazerow/

Ferenc nam coraz bardziej odjeżdża.