Wieści z miasta

Aktualności dotyczące naszego miasta

Re: Wieści z miasta

Postautor: bogdanoo » 05 paź 2018, 22:56

http://rzeszow-news.pl/wody-geotermalne ... turologia/
Jedni mówią, że na nich śpimy, inni, że nie ma pewności, czy w ogóle są, a jak są, czy się do czegoś nadają. O czym mowa? O wodach geotermalnych w Rzeszowie. Temat na nowo wywołał PiS.

Od lat słyszmy, że pod Rzeszowem drzemią pokłady wód geotermalnych, które można wykorzystywać do celów zarówno leczniczych, jak i grzewczych. Źródła te mają się znajdować na terenie osiedli Drabinianka, Przybyszówka, czy Miłocin. Na Załężu w 2008 roku odkryto źródło geotermalne w trakcie odwiertów wykonywanych przez państwową spółkę Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwa, która szukała tam gazu.

Dlaczego więc przy okazji nie wykonano badań wody, by sprawdzić, czy się nadaje ona do użytku? Okazało się, że można je zrobić dopiero za 12 lat, czyli najwcześniej w 2020 roku, bo do tego czasu PGNiG będzie eksploatowało gaz.

Innymi słowy pod miastem niby mamy „ciepłe morze”, ale w zasadzie go nie wykorzystujemy, jak inne miasta w Polsce, na co w piątek zwrócił uwagę poseł Wojciech Buczak, kandydat PiS na prezydenta Rzeszowa. – Złoża geotermalne w Rzeszowie są, ale nie wykorzystuje się ich odpowiednio – twierdzi Buczak.

Buczka: Trzeba odważnej decyzji

Poseł PiS uważa, że zasoby geotermalne w naszym mieście można byłoby wykorzystać np. do ogrzewania w zimie domów jednorodzinnych. – To nie jest nierealne – przekonuje Wojciech Buczak. – Powinniśmy sięgać po źródła geotermalne. Rzeszów ma taką szansę i należy z tego skorzystać. Trzeba podjąć odważną decyzję – twierdzi Wojciech Buczak.

– To innowacyjne rozwiązania, do tej pory bardzo rzadko w Rzeszowie stosowane – uważa.

Zdaniem Buczaka, Rzeszów, gdyby wykorzystał swoje zasoby gorących źródeł, jak Węgrzy, Słowacy, czy inne polskie miasta, to w stolicy Podkarpacia powstałby obiekt, który tętniłby życiem cały rok. Poseł PiS nawiązał tym do basenów Rzeszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, które 1 czerwca br. po przebudowie otwierał Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.

– Zmarnowano szansę. Gdyby tę inwestycję potraktować kompleksowo, moglibyśmy mieć w Rzeszowie obiekt całoroczny – twierdzi Wojciech Buczak.

PiS: Nie wlec się w ogonie

Kibicują mu miejscy radni PiS. Robert Kultys uważa, że korzystanie z zasobów wód geotermalnych jest teraz na czasie, a wiele polskich miast już z tego korzysta.

– W Polsce muszą być zróżnicowane źródła energii. Nie możemy się uzależniać od importu gazu z Rosji. Odnawialne źródła energii są tutaj na miejscu, a wśród nich najbardziej stabilnym i niezależnym od warunków atmosferycznych jest dostęp większości naszego kraju do wód geotermalnych. Aż się prosi to wykorzystać – twierdzi radny Kultys.

Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego jednym chórem mówią, że Rzeszów ma „wodny potencjał” porównywalny do tego, jaki ma Wielkopolska, czy Pomorze. – Nie rozumiem, dlaczego do tej pory go nie wykorzystano. Jesteśmy stolicą innowacji, nie możemy wlec się w ogonie – uważa Robert Kultys.

Ratusz: Nie ma żadnych dowodów

Ratusz twierdzi, że opowieści polityków PiS o rzeszowskich źródłach geotermalnych to w tej chwili bajkopisarstwo, bo nie wiadomo, czy one w ogóle są, na jakiej głębokości oraz czy ich eksploatacja będzie opłacalna.

– Nie mamy żadnych dowodów, że Rzeszów ma źródła geotermalne. Ponadto, to bardzo droga technologia. Same prace przygotowawcze to koszt w granicach 1,5 mln zł – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. – Mówienie o tym, że woda mogłaby ogrzewać obiekty, to futurologia – dodaje.

Ratusz przypomina jednak, że Rzeszów jest bogaty w wody lecznicze, których źródła znajdują się pod Szpitalem Miejskim w Rzeszowie przy ul. Rycerskiej. – Wody solankowe szpital wykorzystuje do leczenia pacjentów. Planujemy przy szpitalu wybudować basen solankowy, który pomieści około 50 osób jednocześnie – mówi rzecznik Chłodnicki.
Awatar użytkownika
bogdanoo
Maniak
Maniak
 
Posty: 1315
Na forum od: 25 lis 2017, 21:32

Re: Wieści z miasta

Postautor: maks » 07 paź 2018, 21:55

Pięciu kandydatów na prezydenta Rzeszowa uczestniczyło w naszej przedpołudniowej debacie samorządowej. Jednym z ważniejszych tematów dyskusji było planowanie przestrzenne rozwoju miasta.


audio

https://www.radio.rzeszow.pl/wiadomosci ... a-rzeszowa
maks
Fanatyk
Fanatyk
 
Posty: 3545
Na forum od: 25 gru 2014, 21:47

Re: Wieści z miasta

Postautor: maks » 08 paź 2018, 17:49

Przedłużenie ulicy Niemierskiego, połączenie ulic bł. Karoliny i Dębickiej, obwodnica południowa – między innymi takie rozwiązania komunikacyjne w mieście chce realizować Wojciech Buczak, kandydat na prezydenta Rzeszowa.


https://nowiny24.pl/wojciech-buczak-kan ... r/13558235
maks
Fanatyk
Fanatyk
 
Posty: 3545
Na forum od: 25 gru 2014, 21:47

Re: Wieści z miasta

Postautor: foreigner » 10 paź 2018, 2:08

Temat protestów mieszkańców Rzeszowa zatacza coraz większe kręgi (film):

https://vod.tvp.pl/video/warto-rozmawiac,08102018,39050755
foreigner
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 465
Na forum od: 06 gru 2014, 17:12

Re: Wieści z miasta

Postautor: yogi123 » 10 paź 2018, 9:25

Ekologii ciąg dalszy...
Elektromobilność to termin ostatnio odmieniany przez wszystkie przypadki. To jeden z fundamentalnych kierunków walki o czystość powietrza, ratowania środowiska naturalnego. Równocześnie jest stosunkowo młodym trendem, a żeby był skuteczny, konieczna jest zmiana myślenia, dostosowywanie się do wymogów współczesności. I Rzeszów to robi. Nie pozostaje w tyle, a nawet chce być liderem

Żadnych drobnych ruchów
Elektryczne autobusy, elektryczne taksówki, pojazdy służb miejskich, pojazdy wykorzystywane przez ratusz, a nawet elektryczne skutery, do tego sieć stacji ładowania pojazdów – to niektóre elementy rewolucji technologicznej, jaka dokonuje się na naszych ulicach.

Rzeszów nie zamierza być drobiazgowy. Żadnych drobnych ruchów, wielkimi krokami zmierza ku elektromobilności. – Zaczniemy od 10, a docelowo postawimy 100 stacji doładowania samochodów elektrycznych – zapowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta.Elektryczny autobus marki Solaris już stał się faktem. W ostatnią sobotę zaprezentowano pierwszy taki pojazd w Rzeszowie. W tym roku po rzeszowskich ulicach ma ich jeździć dziesięć. A do końca realizacji bieżącej perspektywy unijnej Rzeszów zamierza sprowadzić kolejnych 130 nowych autobusów dla komunikacji miejskiej. Kilkadziesiąt z nich ma mieć napęd elektryczny.
Rzeszów może być także jednym z nielicznych polskich miast, w których pojawią się autobusy autonomiczne, czyli pojazdy bez kierowcy.
Malkontentom Tadeusz Ferenc od razu stanowczo odpowiedział: – A dlaczego się nie da? Jak się chce, to się da, tylko trzeba mocno dążyć do celu. Kiedyś elektryczne autobusy wydawały się marzeniem, a my już kupujemy pierwszych dziesięć. I chcemy mieć też autobusy bez kierowców.

I niedługo potem delegacja rzeszowskich urzędników pojechała do Utrechtu i Rotterdamu w Holandii. W Utrechcie jest fabryka autonomicznych autobusów, które jeżdżą już po ulicach Rotterdamu.

Jak wdiać prezydent juz był w Utrechcie i co nie widział jak powinno sie budować w cywilizowanym mieście ? Jak powinno wyglądać centrum komunikacyjne? Swoją drogą te autobusy autonomiczne pasowałyby na trasie z dworca lokalnego na dworzec PKP.
yogi123
Zaangażowany
Zaangażowany
 
Posty: 296
Na forum od: 06 sie 2016, 11:42

Re: Wieści z miasta

Postautor: bogdanoo » 10 paź 2018, 9:28

Pisałem, o tym połączeniu (autobusów autonomicznych) w poście o RCK.
A jak szanowny pan prezydent był w Utrechcie to czy nie widział rozwiązań komunikacyjnych, melioracyjnych i zagospodarowania rzeką?
Może dziennikarze by się o to zapytali?
Awatar użytkownika
bogdanoo
Maniak
Maniak
 
Posty: 1315
Na forum od: 25 lis 2017, 21:32

Re: Wieści z miasta

Postautor: MaciekContii » 10 paź 2018, 11:45

^^ On omija szerokim łukiem rzeki, bo go już w kościach łamie z powodu wilgoci. Stąd takie zaniedbania w Rzeszowie i korycie Wisłoka w tym mieście.
MaciekContii
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 517
Na forum od: 19 mar 2018, 12:25

Re: Wieści z miasta

Postautor: bogdanoo » 11 paź 2018, 13:21

Obrazek
W ramach kampanii wyborczej i konferencji naukowej odżył temat wód geotermalnych.
http://czytajrzeszow.pl/?id=1267&idd=4&poz=ml0
Opinia profesora Zimnego

Burza zaczęła się w miniony wtorek, gdy prof. Jacek Zimny z Krakowa, uznany w kraju autorytet w dziedzinie geotermii i członek Narodowej Rady Rozwoju przedstawił stan badań nad zasobami wód geotermalnych pod Rzeszowem. Odbyło się to na konferencji samorządowców w Rzeszowie zatytułowanej „Energia Geotermalna szansą dla Rzeszowa i Podkarpacia”. Naukowiec wypowiedział się też dla rzeszowskich mediów.

„Prawie 20 lat temu z profesorem Sokołowskim, propagatorem polskiej geotermii, wykonaliśmy na zlecenie władz Rzeszowa opracowanie, które potwierdziło obecność pod powierzchnią miasta energii geotermalnej – mówił prof. Zimny. – Uzyskanie tych wyników było możliwe dzięki przebadaniu aż 27 odwiertów wykonanych wcześniej przez PGNiG. Z tą liczbą odwiertów Rzeszów jest jednym z najlepiej przebadanych miast w Polsce pod kątem występowania gorących źródeł. Najkorzystniejsze warunki do eksploatacji wód występują na Zalesiu i na Staroniwie-Kielanówce. Ale to tylko badania. Następnym etapem powinno być wybranie konkretnego złoża, wykonanie docelowych wierceń i ich eksploatacja. Przykro mi to powiedzieć, ale do tej pory w Rzeszowie nic nie uczyniono w tym kierunku. Szkoda, bo to zmarnowane 20 lat dla geotermii w tym mieście, a inne miasta są już teraz znacznie bardziej zaawansowane” – ze smutkiem stwierdził profesor.

Reakcja prezydenta Ferenca

Opinie te bardzo zdenerwowały prezydenta Ferenca. Zaraz następnego dnia, w środę polecił dzwonić do Krakowa i połączywszy się z profesorem Zimnym wyłożył mu z pretensjami, że pod Rzeszowem obecności żadnych wód geotermalnych nie potwierdzono. Ze słów prezydenta na środowym popołudniowym briefingu prasowym wynikało, że rozmowa ta chyba nie była dla niego przyjemna.

„Rozmawiałem z panem profesorem z Krakowa – tłumaczył poirytowany prezydent – ale niestety, wód z samej rozmowy i z chciejstwa to się nie załatwi.”

Komentując w dalszej części briefingu doniesienia ostatnich dni na temat wód geotermalnych w Rzeszowie prezydent zaapelował do dziennikarzy:

„Zależy nam na tym, że jak ktoś zgłosi, coś tam wymyśli, jakąś bujdę i kłamie, to żeby zapytać się nas, czy to prawda, czy nie. Byśmy od razu odpowiedzieli”.


Prezydent T. Ferenc, zastępca M. Ustrobiński.
Fot. Karol Woliński
Szczegóły dotyczące działań miasta w poszukiwaniu wód geotermalnych omówił na tym briefingu zastępca prezydenta Marek Ustrobiński. Poszukiwania te polegają na zawarciu umowy o współpracy z gazowym potentatem PGNiG, który na terenie Rzeszowa prowadzi odwierty poszukujące gazu i ropy. Jeśli w odwiercie nie zostanie odkryty gaz, ale za to będą występowały wody geotermalne, to taki odwiert ma być przekazany miastu. Jeśli natomiast stwierdzi się obecność gazu, to niezależnie od występowania wód, eksploatacja niebieskiego paliwa będzie należała do PGNiG.

Co do dotychczasowych wyników poszukiwań zastępca prezydenta powiedział:

„Praktycy, którzy wykonali tych otworów ponad 27 na terenie miasta Rzeszowa nie znajdując wód geotermalnych stwierdzili, że tych wód na terenie miasta nie znaleziono” – stwierdził Ustrobiński.

Zaskakujące wyniki

Radny Robert Kultys z PiS, który miał wgląd do Opracowania Wyników Prac Poszukiwawczych ze stycznia 2008 r. (w związku z wykonaniem w roku poprzednim przez PGNiG wiercenia otworu Załęże 1K), uważa jednak, że opracowanie to wystarczająco potwierdziło obecność wód geotermalnych w miejscu wiercenia. Opracowanie wykonanego odwiertu miało być wykonanego na zlecenie władz miasta przez ośrodek krakowski naukowców.


Radni PiS Marcin Fijołek i Robert Kultys.
Fot. Karol Woliński
„W 2007 roku PGNiG wykonało otwór poszukiwawczy Z-1K na Załężu” – przytacza radny Kultys – „i w badaniach tego otworu czytamy, że na głębokości poniżej półtora tysiąca metrów zalegają wody geotermalne – solanki, o temperaturze wystarczającej dla opłacalnego wykorzystania ich do ciepłownictwa. Dlatego bardzo nas dziwi to, że pan prezydent wciąż twierdzi, że tych wód nie ma, ewentualnie że są, ale nie znalezione, czy też nie są do wykorzystania.”

Radny Kultys domaga się ujawnienia przez władze miasta treści tego opracowania, aby zweryfikować te informacje i aby opinia publiczna sama mogła sobie wyrobić opinię, kto ma rację – specjaliści, np. prof. Zimny, czy prezydent Ferenc.

Szukać samemu, czy cudzymi rękami?

Niezależnie od wyników dotychczasowych poszukiwań podziemnej energii, zastanawiająca okazuje się sama ich metoda zastosowana przez miasto. Prezydent twierdzi, że od dawna poszukuje wód geotermalnych pod Rzeszowem, a tak naprawdę poszukiwania prowadzi PGNiG i to nawet nie wód, tylko gazu, a tylko przy okazji mogą zostać odkryte także gorące źródła.

Problem tylko w tym, że poszukiwania ropy i gazu rządzą się trochę innymi prawami niż poszukiwania wód geotermalnych. Wykonane otwory poszukiwawcze planowane były przez spółkę gazowniczą w takich rejonach i dla takich rozpoznanych profili skalnych, aby zmaksymalizować prawdopodobieństwo odnalezienia gazu, a nie wody. Nic zatem dziwnego, że poszukując gazu niekoniecznie natrafi się na pokłady geotermalne.

O różnych rozbieżnościach wiercenia otworów dla potrzeb węglowodorów lub dla potrzeb gorących wód miasto było poinformowane od samego początku. Przyznał to sam Marek Ustrobiński na środowym briefingu.

„W roku 2006 nasi urzędnicy udali się do Warszawy do firmy POLGEOL” – relacjonował Ustrobiński – „gdzie były prowadzone rozmowy (o wykorzystaniu złóż geotermalnych – przyp. red.) i tam ustalono, że otwory poszukiwawcze, które wykonane są w celu pozyskania gazu i ropy naftowej, z uwagi na ich konstrukcję w 90 proc. nie nadają się do wykorzystania w geotermii. Tym żeśmy się nie zrazili, prowadziliśmy dalej rozmowy. Pan prezydent prowadził rozmowy z PGNiG. W roku 2007, 10 października została między miastem a PGNiG zawarta umowa na wykonanie odwiertów, z której umowy wynika że poszukujemy i nafty i gazu i wód geotermalnych.”

W tym kontekście zamysł wspólnego poszukiwania gazu i wody z nadzieją późniejszego wykorzystania wierceń przez miasto staje się kompletnie niezrozumiały.

Może w końcu posłuchać naukowców?

Co zatem powinny zrobić władze Rzeszowa aby zmaksymalizować szansę na odnalezienie gorących źródeł i późniejszą ich eksploatację?

Procedurę tą klarownie wytłumaczył prof. Jacek Zimny na swojej wtorkowej konferencji w Rzeszowie. Sposób ten jest z powodzeniem stosowany przez inne samorządy inwestujące w geotermię.

Przede wszystkim najpierw powinna zostać zlecona analiza geologiczna wytypowania najkorzystniejszej lokalizacji wierceń pod kątem natrafienia na wody geotermalne (nie na gaz). Przesądzającymi o obecności wód jest zazwyczaj wiedza o porowatości poszczególnych pokładów skalnych umożliwiających gromadzenie się wody i wiedza o ich temperaturze. Profesor Zimny deklaruje, że jego zespół dysponuje wystarczającą bazą danych geologicznych i termicznych pozwalających na wytypowanie takich miejsc zarówno w Rzeszowie, jak i w innych częściach kraju.

W drugiej kolejności władze miasta powinny uzyskać u Marszałka Województwa zatwierdzenie robót geologicznych dla wykonania specjalistycznego odwiertu poszukiwawczo-badawczego wód geotermalnych w konkretnej lokalizacji.

Dopiero w trzeciej kolejności miasto zleca wykonanie własnego odwiertu i udokumentowanie parametrów złoża. Zastosowanie tej procedury z właściwie wytypowanym miejscem wiercenia według relacji prof. Zimnego zazwyczaj kończy się odkryciem złoża. Jak dotąd sprawdzało się dla innych miejscowości.

Zawzięta dyskusja o geotermii, jakiej doświadczamy w Rzeszowie zdaje się prowadzić do prostego wniosku, że władze miasta powinny zmienić całościowe podejście do problemu geotermii. Przede wszystkim zamiast wyręczać się PGNiG, same powinny zainwestować w rzetelne poszukiwania. Tłumaczenia ratusza, że robi on wszystko aby znaleźć gorące wody, może wyrażają dobre intencje, ale wobec faktów wydają się mocno na wyrost. A już kierowanie pretensji przez prezydenta Ferenca do prof. Jacka Zimnego może świadczyć po prostu o niezrozumieniu przez niego problemu.

W Polsce coraz więcej miast chce sięgać po energię geotermalną jako czystą i praktycznie niewyczerpalną. Na Podkarpaciu prace takie podjęły już m.in. Wiśniowa, Sanok i Sędziszów Małopolski. Jeszcze kilkanaście lat temu polskie samorządy podchodziły do tematu nieufnie, ale po wielkim sukcesie zbudowania ogrzewania geotermalnego na Podhalu i jeszcze w kilku innych miastach Polski, zanosi się na prawdziwą rewolucję w pozyskiwaniu energii grzewczej w kraju. Dla Rzeszowa najwcześniej, bo 20 lat temu, posiadano dane naukowe o obecności wód. Szkoda, że do tej pory efekty praktyczne dla miasta są tak znikome.


Nie wiem czy zauważyliście jedną rzecz, która cały czas wychodzi w takich tematach. Władze miasta non stop zasłaniają się czymś: a to, że PGNIGe, a to że zły dokument, a to że protest itd.
Przecież geotermia, w przypadku tych badań prof. Zimnego to żyła złota (jesteśmy w najciepleszym regionie wód), oprócz wykorzystania wód geotermalnych do ogrzewania można byłoby wykorzystać te wody do ogrzewania aquaparku (może kiedyś) i innych basenów czy centrów rekreacyjnych. Przy dobrze zrobionej reklamie chęci takiego przedsięwzięcia zgłoszą się inwestorzy i można to wykonać w ramach PPP. Tylko czy w ratuszu ktoś to widzi?

Wrzucam też ciekawy komentarz do całej sprawy i podejścia ratusza.
http://rzeszow-news.pl/powraca-temat-ge ... e-zalatwi/
„Ocena zasobów energii geotermalnej pod miastem Rzeszów i propozycja prawidłowego ich wykorzystania”.
oraz „Ciepłownie geotermalne w Polsce”.

Jest ich już kilkanaście, a budują się kolejne, m.in. w 70-tysięcznym Koninie na wyspie Pociejewo – koszt całkowity: 2 otwory (pobierający i zatłaczający + ciepłownia) to 35 mln zł czyli połowę rocznej dotacji Rzeszowa do ZTM i MPK i ok. 3-krotność rocznej dotacji do darmowych przejazdów uczniów.

To co podałem jako pierwsze powyżej to jest tytuł opracowania prof. Sokołowskiego o którym mówi p. Ustrobiński, nota bene zaprezentowanego w Ratuszu przez prezydenta Ferenca w marcu 2003 roku, czyli już 15 lat temu, a zleconego przez miasto do PAN i PGA w roku – uwaga: 1998/9, czyli praktycznie 20 lat temu.
Tyle, że profesor pisał (zmarł w 2004 roku) nie że „mogą być” ale że są wody geotermalne pod Rzeszowem. Nie w oparciu o własne fantazje a o wyniki geofizyczne i dokumentację opisów wierceń głębokich otworów poszukiwawczych (2,5-3km wgłąb ziemi) wykonywanych do końca lat 80-tych na terenie Rzeszowa, głównie Zalesia i Drabinianki. To po pierwsze.
Po drugie: miasto wbrew temu co mówi pan prezydent Ustrobiński, dysponujący opracowaniem prof. Sokołowskiego, nic nie zlecało PGNiGowi na Zalesiu, gdzie profesor Sokołowski bardzo precyzyjnie wskazał lokalizację dwóch dubletów (dwie pary zaczopowanych głębokich otworów powiertniczych) geotermalne pod potencjalną ciepłownię geotermalną.
Miasto natomiast podpisało z PGNiG w 2007 roku umowę na odwiert na ZAŁĘŻU i W MALAWIE, choć w opracowaniu prof. Sokołowskiego wyraźnie na kilkunastu mapach wyrysowane są zasięgi (związane z budową geologiczną i granicami tzw. nasunięcia karpackiego) wód o wyższej temperaturze głównie w południowych dzielnicach Rzeszowa (Zalesie, Drabinianka, Staroniwa), im dalej na północ tym te temperatury już w opracowaniu prof. Sokołowskiego są niższe, po co więc było szukać gdzie indziej niż profesor wskazał i jak mozna teraz się na to w kontekście tego opracowania powoływac?
Wreszcie po trzecie: Pan Ustrobiński by być całkowicie w zgodzie z prawdą powinien opowiedzieć dokładnie jaka jest odpowiedź PGNiG po wierceniach zleconych przez miasto na Załeżu i w Malawie.
A odpowiedź jest następująca: W Malawie jest woda solankowa termalna, ale o niskiej temperaturze (ok 24oC). W dodatku to nie teren miasta.
Natomiast na Załężu jest woda termalna o temperaturze wyższej, ale dostępna będzie dopiero za 20-30 lat, bo PGNiG znalazł tam gaz i musi wpierw wyeksploatować złoże z gazu.

Pierwsze zakłady geotermalne w Polsce (dziś jest ich bodaj 14) ogrzewające domy ciepłem wód geotermalnych pojawiły się dużo wcześniej niż słynny zakonnik z Torunia dowiedział się czym w ogóle jest geotermia i nim zaczął temat naśladować.
Zakłady w Pyrzycach (zachodniopomorskie) i na Podhalu (PEC Geotermia Podhalańska Zakopane zs. w Bańskiej Niżnej) pojawiły się już w latach 90-tych czyli ok ćwierć wieku temu. W roku 1998 byłem na terenie obu i rizmawiałem z oboma prezesami tych ciepłowni geotermalnych. Tadeusz Ferenc zmarnował tu (a może doradzający mu urzędnicy bojący się nowych zadań) dwie perspektywy unijne, kiedy były środki unijne i z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska oraz regionane programy operacyjne na tego typu cele.
Teraz, przed wyborami, gdy jest trzecia perspektywa unijna, z zadęciem twierdzi, że wód nie ma, że o niczym nie wie, choć wie dobrze gdzie leży obiektywna prawda.
Zachowuje się, jakby chciał nie zyskać, a stracić wyborców.

Niech więc Pan Prezydent Rzeszowa dowie się, że ciepło z PEC Geotermia Podhalańska jest już, szczególnie po uruchomieniu term leczniczych BANIA w Szaflarach tańsze o ok. 20% niż ciepło z sieci miejskiej Rzeszowa (radze porównać cenniki i obie aktualne taryfy zatwierdzone przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki na 2018 rok porządnie sumując opłaty zmienne w tym cenę za GJ za przeciętny sezon grzewczy (czyli ok. 50% mocy zamówionej) i opłaty stałe ponoszone przez cały rok – moc zamówiona 100% i opłata stała sieciowa liczone na warunki obliczeniowe). Niech nie powtarza bzdur za urzędniczkami siedzącymi na wysokich stołkach w Rzeszowie od czasów prezydenta jeszcze Janowskiego (wczesne lata 90-te, które nie mają już ani sił (wiek emerytalny) ani wiedzy do podejmowania nowych wyzwań na rzecz miasta.

Doradzam natomiast Panu Prezydentowi kontakt z Prezydentem Konina, burmistrzem Uniejowa, Stargardu (Szczecińskiego), Pyrzyc, Mszczonowa, Zakopanego, wójtem gminy Szaflary, Poddębice, burmistrzem Dębicy (sprawa w trakcie dofinansowania), z Polską Akademią Nauk o/Kraków i Polską Geotermalną Asocjacją w Krakowie (której szefował śp. prof. Sokołowski)

Dla zachęty link do wypowiedzi dyrektora mpec z Konina
http://wielkopolska.tv/konin-co-dalej-z ... otermalna/

Osbiście ta sprawa zdecydowała, że ja i moi znajomi raczej nie zagłosujemy już na Tadeusza Ferenca w wyborach za 10 dni, choć to on, szczególnie na początku, zrobił wiele dobrego dla Rzeszowa i chcielibysmy, by to mądrze kontynuował. To jednak, co zaprezentował teraz w sprawie m.in. geotermii tuż przed wyborami zaprzeczając, zapewne za doradą swoich urzędników, oczywistym faktom, wygląda na celowy sabotaż jego kandydatury w tych wyborach.
Awatar użytkownika
bogdanoo
Maniak
Maniak
 
Posty: 1315
Na forum od: 25 lis 2017, 21:32

Re: Wieści z miasta

Postautor: maks » 11 paź 2018, 16:24

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Rzeszowa, poseł Wojciech Buczak proponuje zmiany wokół dwóch dworców PKP i PKS.


https://www.radio.rzeszow.pl/wiadomosci ... a-rzeszowa
maks
Fanatyk
Fanatyk
 
Posty: 3545
Na forum od: 25 gru 2014, 21:47

Re: Wieści z miasta

Postautor: maks » 12 paź 2018, 16:21

Dr Krzysztof Kaszuba, znany ekonomista i jeden z pięciu kandydatów na prezydenta Rzeszowa w piątek przedstawił swój autorski projekt na zagospodarowanie terenów zielonych od końca ulicy Dworaka do Kopca Konfederatów Barskich.


https://nowiny24.pl/krzysztof-kaszuba-k ... r/13570370
maks
Fanatyk
Fanatyk
 
Posty: 3545
Na forum od: 25 gru 2014, 21:47

PoprzedniaNastępna

Wróć do Newsy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości