Organizacja ruchu w Rzeszowie

[Ole]

Zatem sprecyzuję. Naciśnięcie przycisku "teoretycznie" powinno wysłać sygnał że pojawiła się potrzeba zmiany świateł. Jeśli skrzyżowanie ma powiedzmy bardzo długie zielone dla "głównej trasy" to powinno je skrócić i dać zielone dla pieszego. Tak być powinno.
Jest jednak inaczej bo czy naciśniemy przycisk czy nie to poczekamy dokładnie tyle samo czasu. "Schematy" są ustalone i działają jak napisałem wyżej w trybach korków, normalnego dnia, weekendowy.
Jedyny znany mi przypadek to skrzyżowanie Maczka, Wyzwolenia, Lubelskiej gdzie w nocy jest priorytet ruchu dla samochodów i jak nie naciśniesz to nie przejdziesz. Długość oczekiwania - standard.
Zatem podsumowując przyciski dla pieszych i rowerzystów są jak placebo by zaświeciły się mrugające światełka i pieszy czuł się ważniejszy i doceniony.
Oto Król jest nagi.

[jasiop]

"... bo czy naciśniemy przycisk czy nie to poczekamy dokładnie tyle samo czasu. "
Jest wiele takich miejsc gdzie jak nie użyjesz przycisku to nie dostaniesz zielonego ...

[Ole]

Tak, oczywiście i tu jest najciekawsze bo zmuszają Cię do dodatkowego czekania na kolejną zmianę świateł.
Powiedzmy że dochodzisz do skrzyżowania, widzisz że na razie masz czerwone i oczywiście samochody sobie jadą. Zwalniasz aby dojść spokojnym krokiem i wstrzelić się w zielone (albo dochodzisz powiedzmy na 1-3 sekundy przed zmianą i wciskasz przycisk).
Zielone oczywiście się nie pojawia a samochody dla "Twojego kierunku" oczywiście je mają i startują.
Wynik - czekasz kolejną zmianę i klniesz pod nosem że 3 sekundy wcześniej i byś miał zielone.
Oczywiście wciśnięcie przycisku zaraz po "zielonym dla kierunku" a gdy mamy czerwone nic nie daje choć zwykle jest tyle czasu że byś przeszedł tam i z powrotem.
Jak widać piesi są traktowani po macoszemu i jako dodatek w sumie to niepotrzebny.

Podobnie jest skręt warunkowy - zielona strzałka, gdy w tym samym momencie pieszy dostaje zielone a kierowcy warunkową strzałkę.
Już kilka razy mało po paznokciach mi jakaś mała kruszynka w wielkim SUVie nie przejechała. Tu dla przykładu prawo skręt z Mostu Zamkowego w ul. Podwisłocze.

[Ryba]

Nadepnęliście mi tym tematem na przysłowiowy odcisk. O jejku, ileż to raz guziki dostały ode mnie ciosy frustracji. To, że pieszy bez naciśnięcia przycisku nie dostaje zielonego w momencie gdy auta w poprzek stoją a równolegle na zielonym śmigają samochody to jest skur#$&yństwo w czystej postaci, które jak najszybciej trzeba zmienić. Ale to pewnie nasz MZD przerasta i nie da się...

[Ole]

To walka z wiatrakami. Wszyscy opisują jakie to ładne, inteligentne, pracuje sztab ludzi. Już to widzę jak w centrali siedzi kilka osób i tylko patrzy jak tu umilić mieszkańcom życie. Wielkie zapowiedzi, wydana kupa kasy z naszych podatków i jeszcze więcej co Ferenc z ekipą wydarł z gardła UE.
Nikomu nawet nie wpadnie do głowy próba modernizacji programu drobnych zmian. Oczywiście to urzędnicy, zatem minimalizm pracy jest istotą pracy samej w sobie. Nikt mnie nie przekona, że trzeba dodatkowych milionów aby zaprojektować i wdrożyć kilka nowych schematów dla działania sygnalizacji. Po prostu siedzą i klikają schemat_1, schemat_2, schemat_3. Potem jest czas na FB, X, TikToki i inne umilacze czasu.
Żadnej inicjatywy - nic kompletnie. A gdyby o podwyżkach był temat to z automatu ożywają i mają tysiące pomysłów.

[Arrival]

Każdy kto jeździ/chodzi/pedałuje po Rzeszowie wie, że z inteligencją ten system ma tyle wspólnego, że inteligentny musiał być ktoś kto potrafił przytulić za niego $$$.
Oprócz tego co napisaliście z perspektywy pieszego/rowerzysty to jeszcze często spotykam się z tym, że jeśli podjadę do lewosrkętu pod koniec cyklu np. 5-10s przed zmianą na zielone to lewoskręt go nie dostanie. Raz, że to idiotyczne rozwiązanie, a dwa - pokazuje, że system liczy zmianę wcześniej więc sekudniki typu odliczanie od 10 do 0 spokojnie są do zrealizowania.

[Tomek86]

W kilku miejscach jak np skrzyżowanie Wieniawskiego/Słocińska/Rocha/Padarewskiego czy na krzyżówce Lwowskiej z Leszka Czarnego/Kujawską są czujki które włączają zielone światło jak jakieś auto stoi na światłach. Niestety nie wykrywają rowerzysty więc trzeba kombinować żeby legalnie przejechać (nie ma tam przejazdów).

[jasiop]

internety pamietają

FB -Konrad Fijołek Prezydent Rzeszowa
24 maja 2022 ·
Rzeszowski Inteligentny System Transportowy będzie rozbudowany
Na wszystkich rzeszowskich skrzyżowaniach wprowadzimy automatyczną detekcję ruchu: zamontowanych zostanie ok. 1 000 czujników.
Dzięki temu, piesi i rowerzyści zbliżający się do przejścia lub przejazdu będą wykrywani automatycznie przez system, który rozpocznie procedurę zmiany świateł Nie będzie potrzeby używania przycisków znajdujących się na sygnalizatorze. Kolejne czujniki zamontowane będą na skrzyżowaniach i rondach

[Ole]

To dopiero byłby chaos, tu są a tam nie ma. Tu naciśnij a tu nie musisz. Nawet gdyby im się udało zrobić to firma wykonująca znów przygotuje 3-4 schematy bo szkoda pieniędzy a obsługa później nie będzie miała możliwości edycji lub nie będzie im się chciało żadnych ulepszeń wprowadzać.
Będzie jak w Kielcach, gdzie dopiero skończyli niedawno budować takie pseudo inteligentne przejścia chyba na 15-20 skrzyżowaniach i co? Działa to identycznie jak obecne w Rzeszowie a ludzie narzekają że wcześniej było lepiej bo czujniki raz wykrywają pieszego a raz nie, staną dwie przekupki i dyskutują przy przejściu nie mając zamiaru przechodzić i system głupieje, aż operator włącza schemat_2 i koniec.

[jaro738]

Jest jeszcze jeden powód montażu przycisków na przejściach. Badania naukowe udowodniły, że zamontowanie przycisku który nic nie robi sprawia, że mniej ludzi przechodzi na czerwonym świetle. Jeżeli przycisku nie ma to spodziewają się, że będą musieli długo czekać, więc więcej ludzi decyduje się na przejście na czerwonym. Natomiast przycisk "placebo" sprawia, że pieszy spodziewa się zaraz dostanie zielony więc jest skłonny poczekać na zmianę.