porteño
powtórzę co napisałem ciut wyżej:
Wygodniej, szybciej i bezproblemowo można poruszać się tam po jezdni !
porteño pisze:Po jezdni nigdy nie jest bezproblemowo, ani szybciej, gdy do wyboru mamy ścieżkę rowerową, że o bezpieczeństwie i wygodzie już nie wspomnę.
jasiop pisze:porteño pisze:Po jezdni nigdy nie jest bezproblemowo, ani szybciej, gdy do wyboru mamy ścieżkę rowerową, że o bezpieczeństwie i wygodzie już nie wspomnę.
1 Ponad 90 % wypadków z udziałem rowerzystów jest na przejazdach rowerowych a nie na jezdni.
2 Mówisz, że na jezdni nie jest wygodnie ? Dziwne ...
Przecież nawierzchnia ulicy jest równa jak stół a nie przecinana krawężnikami jak DdR...
Jadąc DdR trzeba zwalniać na każdym skrzyżowaniu czy zjeździe a jadąc jezdnią nie zwalniasz ani o 1 km/h.
Czyż nie jest tak ?
porteño pisze: 1 Gdyby ścieżki były od dróg odseparowane (czytaj: większość przejazdów nad lub pod nimi), statystyki drastycznie by spadły.
2 Niewygodą jest dzielenie jezdni z samochodami, autobusami, ciężarówkami itd., z którymi w przypadku kolizji rowerzysta ma nikłe szanse na wyjście cało. Na ulicy trzeba równie często, jak nie częściej zwalniać (przejścia dla pieszych, samochody wyjeżdżające z parkingów, światła, mijające pojazdy itp).
jasiop pisze:1 Gdyby baba miała wąsy ...,
A statystyki wypadków mamy wysokie tam gdzie rowerzyści mają DdR. Niezły paradoks ...
2 Na tej ulicy nie ma autobusów a ruch ciężarówek znikomy, poza tym jak wiadomo wypadków z udziałem rowerzystów na jezdni jest bardzo mało, zdecydowana większość jest na przejazdach, przy przekraczaniu jezdni "w poprzek".
3 Przejścia dla pieszych są również przez DdR. Zwalniać przed samochodami z parkingów ? Zwalniać przy mijaniu ?
Poza tym chciałem zauważyć, że rozmawiamy tu o konkretnej ulicy gdzie nie też świateł.
Kapitalny pomysł na ominięcie porannych i popołudniowych korków i zdrowy styl życia.
porteño pisze:To po co w ogóle budować ścieżki, skoro tak fatalny wpływ na bezpieczeństwo mają?
Może po prostu te nasze są źle zaprojektowane? Tak w ogóle to przytocz może statystyki, na które się powołujesz.
RZESZÓW. Powstaną nowe inwestycje wzdłuż Wisłoka.
Wzdłuż Wisłoka w najbliższych latach szykuje się wiele nowych inwestycji. Powstaną kolejne ścieżki rowerowe, a przy nich poidełka, kontynuacja bieżni dla biegaczy, a także miejskie toalety na Lisiej Górze. W planie jest też odmulenie rzeszowskiego zalewu i umożliwienie korzystania mieszkańcom ze sportów wodnych.
Obecnie na terenie Rzeszowa jest 151 km ścieżek rowerowych. Jeszcze w tym roku powstanie ścieżka w parku przy ul. Odrzykońskiej, a w przyszłym roku w parku na os. Kmity. W planie są też realizacje wzdłuż Wisłoka.
- Najbliższą inwestycją jest budowa ścieżki rowerowej od Lisiej Góry w kierunku ul. Jarowej. Będzie to ścieżka w pełni oświetlona, która oddzieli ruch pieszy od rowerowego. Chcemy również wydłużyć ścieżkę tartanową, która powstała na Bulwarach i zakończyć ją w okolicach Lisiej Góry. Łącznie będzie to 2,5-km odcinek ścieżki biegowej – mówi Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie. – Chcemy, żeby wzdłuż ścieżek rowerowych powstały poidełka dla mieszkańców, ustawimy więcej ławek i utworzymy więcej miejsc do grillowania. Wychodząc naprzeciwko oczekiwaniom i potrzebom mieszkańców na terenie Lisiej Góry zostaną zorganizowane miejskie toalety.
W tym celu wyremontowany zostanie budynek, który jest własnością miasta. Ma już zaplecze kanalizacyjne, więc konieczny jest tylko remont. Tym miasto zajmie się w pierwszej kolejności. Inwestycja zostanie rozpoczęta jeszcze w tym roku. Najpóźniej z toalet będzie można korzystać wiosną 2019.
Zachęcają do grillowania.
Miasto planuje również tworzyć kolejne miejsca do grillowania. Obecnie smażyć kiełbaski można m.in. na Bulwarach, na Żwirowni czy przy Lisiej Górze. Miejsca te są oznaczone tablicami, a w okolicach Lisiej Góry dostarczane jest też drewno.
- Zabezpieczymy ławostoły, żeby mieszkańcom było łatwiej zorganizować sobie grillowanie. Chciałbym też wyjaśnić, że można grillować również w innych miejscach, na przykład przy samym rzece. Rozłożyć koce, wyciągnąć grilla – mówi Chłodnicki.
Odmulenie zalewu w przyszłym roku.
Pieniądze na odmulanie zalewu są zarezerwowane w budżecie państwa. – Trwa w tej chwili etap prac projektowych. Cała ta inwestycja będzie prowadzona od 2019 do 2021 roku. Przede wszystkim oczyści to ujęcie wody, które jest w tej chwili zagrożone całkowitym zamuleniem. Odmulenie zalewu automatycznie zwiększy jego powierzchnię i będzie mógł służyć sportom wodnym. Będzie tutaj można aktywniej wypoczywać. Zwłaszcza, że jest olbrzymie zainteresowanie ze strony prywatnych inwestorów na prowadzenie tutaj tego typu rekreacji. Głównym zamierzeniem jest to, żeby to były tereny rekreacyjne dla mieszkańców – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa.
Blanka Szlachcińska
Wróć do Infrastruktura rowerowa
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości