Forum Rzeszowskich inwestycji

Miasto żąda od marszałka zwrotu części ścieżki rowerowej. Została zabrana pod budowę nowego urzędu marszałkowskiego

Miejsca parkingowe, które powstały przed nowym gmachem Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie, zajęły kawałek miejskiej ścieżki rowerowej. Miasto zażądało od urzędu zwrotu ścieżki. Ale Urząd Marszałkowski odpowiada, że obecny kształt parkingu został zaakceptowany przez władze miasta już na etapie projektowania inwestycji.
Na ul. Lubelskiej, na wysokości nowo wybudowanego budynku urzędu marszałkowskiego, drastycznie zwężono drogę dla rowerów i pieszych. Wcześniej w tym miejscu była jednokierunkowa droga rowerowa, teraz został sam chodnik wąski na 1,5 metra. A w miejscu ścieżki powstały miejsca parkingowe przed urzędem.
– Takie zwężenie jest niebezpieczne wobec intensywnego ruchu pieszych i rowerzystów w tym miejscu. Problemem będzie minięcie się nawet wózków dziecięcych – uważa Arkadiusz Turoń, również ze stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl.

Miasto chce zwrotu ścieżki
Stowarzyszenie zwróciło się w tej sprawie do miasta. W ubiegłym tygodniu parking został sprawdzony i zmierzony przez pracowników Wydziału Geodezji Urzędu Miasta Rzeszowa. Okazało się, że chodnik jest teraz za wąski i nie spełnia wymaganych norm. – Wysłaliśmy pismo do urzędu marszałkowskiego, który wybudował te miejsca parkingowe, z prośbą o zwrot części ścieżki rowerowej – mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego miasta. Odpowiedź jeszcze nie nadeszła.

Było pozwolenie na budowę
W urzędzie marszałkowskim słyszymy, że wykonawca miał pozwolenie na budowę miejsc parkingowych w takim kształcie, w jakim teraz są. Co więcej - według urzędu marszałkowskiego na realizację takiego projektu zgodził się prezydent miasta Tadeusz Ferenc. - Zatwierdzony przez prezydenta miasta Rzeszowa projekt budowlany uwzględnia powyższe miejsca parkingowe, które zostały zaprojektowane na podstawie umowy zawartej w 2014 roku – informuje Monika Konopka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego w Rzeszowie.

Budowa nowego gmachu urzędu marszałkowskiego rozpoczęła się jesienią 2017 roku. Pierwszy, równie okazały budynek urzędu marszałkowskiego został wybudowany w 2009 roku. Ale kilka departamentów wciąż mieści się w biurach rozrzuconych po całym mieście. Stąd decyzja o budowie drugiego. Obiekt jest już prawie gotowy, trwają odbiory. Otwarcie jest planowane na czerwiec br. Będzie tu pracować około 300 osób.

http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34 ... D45aUQKVMU

PS
Przede wszystkim musimy ustalić jak to się stało, że urząd marszałkowski zabrał nam kawałek drogi rowerowej. Nie możemy dopuścić, żeby jej ciągłość była przerwana, więc po zbadaniu wszystkiego, będziemy rozmawiać o tym z marszałkiem
- mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta Rzeszowa.

Panie Chłodnicki co ustaliście ? wyszło na jaw, że macie u siebie niezły burdel ? co ?

PS
pisul, masz jeszcze coś do powiedzenia ?

2 strony mówią całkiem coś innego. Ludzie marszałka zapewniają że mieli pozwolenie i prezydent podpisał a strona ratusza wypowiada się w piątek w Supernowościach tak:

Ratusz: – Oddajcie nam ścieżkę rowerową. Urząd Marszałkowski przy ul. Lubelskiej zbudował parking i zabrał fragment drogi dla rowerzystów.

A żeby było śmieszniej cytując dalej SN:

... W ubiegłym tygodniu przy ul. Lubelskiej przy parkingu pojawili się pracownicy Wydziału Geodezji Urzędu Miasta i dokonali pomiarów sytuacyjnych. Stwierdzono tam nieprawidłowości. – Wysłaliśmy pismo do Urzędu Marszałkowskiego z prośbą o zwrot części ścieżki rowerowej...

źródło: http://supernowosci24.pl/ratusz-oddajci ... -rowerowa/



Coś nie halo, paliki za chodnikiem to i chodnik do likwidacji? Ale to mniejsza z tym. Prawdopodobnie zawalili albo geodeci albo projektant? Raczej nikt z tej dwójki polityków nie szedłby na wojnę z rowerzystami i nie zabierał im kawałka drogi rowerowej z dużej całości. A w linii ta ścieżka jest bardzo długa. Prawdopodobnie ktoś zaprojektował i nie pomyślał a wydawanie pozwolenia i podpis to była pro forma bo przy dużej ilości dokumentów nie ma fizycznej możliwości wczytania się we wszystko.

Foto z geportala, widać zarys granic działek jak i inwestycji.
Dzisiaj wysłałem dwa pisma, zarówno do Ferenca jak i Ortyla o udostępnienie dokumentów dotyczących umowy użyczenia części działki 67.


Mam pobraną całą dokumentację z podpisami "fachowców" którzy projektowali i zatwierdzali dokumenty.

Przecież to jest bubel 2019 roku na skalę krajową, jak nie światową (na pewno mocny kandydat)! Ogromny wstyd, że takie coś powstało (!!!) w 2019 roku. Tak jak pisałem na początku tego wątku: polityki rowerowej Miasta Rzeszowa NIE MA.

Tak jak pisałem już wcześniej, na 99 % wszystko odbyło się za zgodą obydwu stron i zgodnie z prawem i przepisami.
A rzecznik zamiast udawać "głupa" mówiąc jak to się tak mogło stać i że "zabrali ścieżkę" mógł po prostu zerknąć do dokumentacji - tam wszystko jest podane.

pisul
To w końcu jakie jest Twoje zdanie, bo kilka dni temu pisałeś z taką pewnością i stanowczością ".. Ewidentnie przywłaszczyli sobie kawałek cudzej działki."

Wydaje mi się, że dobrym pomysłem byłoby zorganizowanie protestu podczas uroczystego przekazania budynku. Moglibyśmy przyjechać na rowerach na ten parking i dzwonić dzwonkami podczas uroczystości. Może wtedy urzędnicy, politycy, usłyszą nasz głos sprzeciwu.

Zapraszam na godz. 18tą , ostatni piątek miesiąca na rzeszowski rynek. Koniecznie na rowerze.
Odbędzie się w tedy pierwsza Rzeszowska Masa Krytyczna.
Pojedziemy ulica Lubelską z postojem na tym parkingu właśnie.
Będziemy zbierać podpisy do wniosku/petycji z przywrócenie ciągłości chodnika i drogi dla rowerów.
Mamy już plan przygotowany na wypadek jeśli strony pójdą w zaparte i nie odbudowy DDR.
Zaznaczę że przy tym nowym budynku jest 0 miejsc parkingowych dla rowerów.

Ale to będzie jeszcze wężej. Jeżeli samochody będą dojeżdżały kołami do samego krawężnika to zderzaki "wjadą" do połowy chodnika i wtedy nawet pieszy się nie zmieści.

Wysłałem wnioski (mejlem) do urzędów miasta i Marszałkowskiego o udostępnienie dokumentów dotyczących użyczenie działki.
Prosiłem o potwierdzenie odbioru.
Tylko urząd miasta potwierdził.