Polityka rowerowa Miasta Rzeszowa

[Tukam]

A czy totem pod stadionem nie został miastu udostępniony przez firmę jako demonstrator technologii? Fajnie że pomiar powietrze uruchomili na bulwarach, już się bałem, że nigdy nie włączą żeby się nie chwalić.

[pisul]

Pierwszy był pożyczony na próbę.

Pierwszy w Rzeszowie totem dla rowerzystów

Urządzenie zostanie ustawione przy ścieżce rowerowej na al. Powstańców Warszawy, na odcinku pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Hetmańską a mostem Karpackim czyli zaporą.

Totem zostanie w Rzeszowie zamontowany pilotażowo. Został miastu bezpłatnie użyczony przez zewnętrzną firmę. Montaż rozpocznie się w tym tygodniu a urządzenie zacznie działać w pierwszym tygodniu sierpnia...(2022)

źródło: https://www.erzeszow.pl/41-miasto-rzesz ... ystow.html



A że wesoło błyskał to postawiono kolejny i jak piszą:

... Za oba urządzenia miasto zapłaciło ok. 90 tys. zł ...

źródło: https://rzeszow-news.pl/drugi-totem-row ... cyklistow/

[Dzman]

Jak te totemy w ogóle działają? I czy to naprawdę zlicza tylko rowery czy hulajnogistów, rolkarzy, deskorolkarzy i spacerowiczów też?

[maks]

Od 20 października, obowiązuje rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji nadające strażnikom miejskim nowe uprawnienia mandatowe dotyczące poruszania się rowerem, e-hulajnogą oraz urządzeniem transportu osobistego (UTO).

https://www.tvp.info/73546201/straznicy ... atu-zmiany

[bob104]

A to w ogóle jest do czegoś potrzebne? I za taką cenę? Do czego mi informacja ile rowerzystów przejechało? Czy to nie jest tylko wyciąganie pieniędzy dla znajomych królika?
Ten totem przy Wisłoku oprócz zliczania rowerzystów pokazuje temperaturę i stan powietrza. Czy połączenie termometru i czujnika jakości powietrza (coś jak "Eko słupek" albo "Airly") naprawdę kosztuje 45 tys. zł? Przecież za taką kwotę można kupić sobie samochód.
Czy zawsze w przypadku gdy finansowanie idzie z publicznych pieniędzy to kwoty są 10x większe niż wskazywałby na to zdrowy rozsądek i podobne wydatki życia codziennego?
Normalnie ręce opadają.

[jasiop]

tu masz odpowiedź dlaczego
"Do jego zamontowania władze Rzeszowa przekonał Daniel Kunysz, radny miejski i wieloletni szef stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl. Miasto nie tylko pierwszy totem wykupiło, ale również zamontowało drugi – na bulwarach, przed Lisią Górą
-Totem na bulwarach jest unikalny. W Polsce jeszcze nie widziałem urządzenia tego typu, które jednocześnie liczy rowerzystów i bada stan pogody – mówi Daniel Kunysz.

_ Z pozoru totem może się wydawać drogim gadżetem – za oba miasto zapłaciło ok. 90 tys. zł. – Totemy rowerowe, stosowane na całym świecie także są elementem rozwoju systemu rowerowego – wyjaśnia Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
– Będę namawiał prezydenta o więcej takich urządzeń – co najmniej pięć w strategicznych punktach, aby badać natężenie ruchu rowerowego – zapowiada Daniel Kunysz."

[bob104]

Jedyne co od razu przychodzi mi na myśl to:
"Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo".
Moim zdaniem tylko tak można to wytłumaczyć.
Nakupią tych urządzeń (moim zdaniem kompletnie niepotrzebnych), wydadzą setki tys. zł, a za jakiś czas się zepsują i tak zostaną. Po czasie zdemontują i wymyślą innego "misia" by otworzyć oczy niedowiarkom.
Tak jak inteligentny monitoring wolnych miejsc parkingowych w centrum miasta. Wydane kilkanaście milionów zł, a nikt nie korzysta z tej aplikacji, bo jest tak zła, że jeszcze chwila a Google usunie ją ze swojego sklepu za niskie oceny użytkowników.
W takim razie czy to zrobili dla mieszkańców by było im łatwiej parkować w centrum? Nie. To było dla wykonawcy i wydania grubych pieniędzy.
A że mieszkańcy nie chcą używać aplikacji, która chce dostępu do prawie całego telefonu, cały czas chce ich śledzić i drenować na maksa baterię to już ich problem

[cybermysz]

Ktoś powinien się przyjrzeć wszystkim wydatkom miasta. Czy przeprowadzano jakiekolwiek kontrole?

Totem na bulwarach nie ma większego sensu, bo 99% to rowerzyści rekreacyjni, a chcemy liczyć tych, co wykorzystują rower do komunikacji. Niech sobie tam stoi, jednak ważniejsze jest dostosowanie infrastruktury do potrzeb rowerzystów, czyli:

- całkowite zrównanie krawężników (albo niech nikt nie narzeka, że kolarzówki ulicami jeżdżą)
- remont zniszczonych DDR i wymiana kostki na asfalt (szczególnie Armii Krajowej)
- dobudowanie brakujących DDR (nie tylko wzdłuż ulic, ale także szlaków całkiem oddzielonych od samochodów)
- nowoczesne zamykane wiaty i stojaki (szczególnie koło Rynku nie ma gdzie parkować)
- nowoczesne rowerownie z szatniami i prysznicami (każdy nowy budynek użyteczności publicznej powinien taką posiadać)
- w blokach i biurowcach jak powstają parkingi podziemne, to zamykane pomieszczenie na rowery lub przynajmniej dużo solidnych stojaków
- lepsze oznakowanie dla nietutejszych
- zachęty i konkursy (w Krakowie to przyniosło skutek, dużo osób wybiera rower, dlatego całkowicie nie stanął w korkach)
- udogodnienia także dla pojazdów UTO, bo coraz więcej osób wybiera hulajnogi elektryczne i podobne pojazdy
- wyraźne oznakowanie przejazdów rowerowych, przejrzenie działania sygnalizacji - aby zmniejszyć ilość potrąceń

Przez wiele lat postulaty środowisk rowerowych ignorowano, nie traktowano poważnie roweru jako środka transportu i dlatego jest jak jest. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się hulajnogi, może niedługo wejdzie coś innego - musimy na bieżąco dostosowywać infrastrukturę.

[Ryba]

Zrównanie krawężników na zero, zgoda, osobiście nie akceptowałbym żadnej tolerancji 2-3 milimetry. Te powierzchnie po obu stronach krawężnika niestety z czasem i tak się rozjeżdżają powodując coraz większe trudności rowerzystom. A można jeszcze lepiej - wywalić całkowicie krawężnik :) Nawet to się w jednym miejscu udało, na przejeździe przez skrzyżowanie Langiewicza z Witosa:

Eleganckie połączenie DDR z jezdnią - brak krawężnika na Langiewicza w Rzeszowie.jpeg (227.65 KiB) Przeglądany 2313 razy

[maks]

Kilkadziesiąt tysięcy w błoto? Totem rowerowy od dłuższego czasu nie wyświetla komunikatów

https://rzeszow24.info/wiadomosci/kilka ... f3DZpmz6Ho

Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek poinformował o inwentaryzacji rzeszowskich ścieżek rowerowych przy pomocy specjalistycznego urządzenia wyposażonego w kamery.

https://rzeszow24.info/wiadomosci/to-ni ... epxqXMztvq