Forum Rzeszowskich inwestycji

W niecałe 4 miesiące mieszkańcy Rzeszowa przejechali ponad 130 tys. kilometrów na wypożyczonych skuterach i rowerach, a liczba użytkowników wynosi blisko 10 tys.

Rzeszowianie mogli ubiegłego lata korzystać z pilotażowej oferty rowerów i skuterów miejskich czwartej generacji. Promowała je u nas firma Blinkee.City. Teraz miasto chce przeznaczyć mniej pieniędzy na rowery miejskie, a zapytania ofertowe kieruje też do firmy Romet.
Kto dostarczy rower miejski Rzeszowowi w 2019 roku? W poprzednim roku wydawało się, że sprawa jest jasna. Rowery i skutery Blinkee.City sprawdziły się. Wreszcie po latach złych doświadczeń użytkownicy byli zadowoleni. Ale okazuje się, że w tej sprawie jeszcze nic nie jest pewne.

Rower miejski w Rzeszowie. Romet wchodzi do gry
W Zarządzie Transportu Miejskiego odbyła się dyskusja na temat powrotu rowerów miejskich. – ZTM zaprezentował rozwiązanie Rometu – mówi Daniel Kunysz, radny Rozwoju Rzeszowa i prezes stowarzyszenia Rowery.Rzeszów.pl. – Romet ma ponoć do zaoferowania lepsze rowery klasyczne i elektryczne, skutery i hulajnogi elektryczne. Pojedziemy do siedziby firmy w Dębicy i je ocenimy. Wybór firmy będzie na takiej samej zasadzie jak poprzednio. Każda z firm złoży ofertę i miasto wybierze najlepszą – dodaje.

Firma Blinkee.City, która w ub.r. dostarczyła Rzeszowowi jednoślady, została doceniona przez mieszkańców. – Wolałbym tę firmę, bo się sprawdziła. W aplikacji zarejestrowało się kilkanaście tysięcy osób. Sukcesem okazały się też skutery. Niewielka część użytkowników zarzucała jedynie, że rowery są za małe. Mieszkańcy wypytują nas, kiedy te pojazdy wrócą na drogi – mówi radny. Jest ciekawy oferty Rometu, ale ma też wątpliwości. – Romet wstępnie zapowiada więcej pojazdów, ale nie wiemy, jakiej są jakości. W ofercie mowa jest o czwartej generacji, ale nie słyszałem, żeby ta firma funkcjonowała już w jakimś innym mieście. Nie wiem, czy to dobry pomysł, żeby testowali je na Rzeszowie – dodaje.

montasito pisze: Może rowery nie były jakieś fantastyczne, ale spełniały swoją rolę.

- W kwestii samego programu pilotażowego jesteśmy bardzo zadowoleni. Było to dla nas ogromne źródło informacji i takie było jego przeznaczenie. Użytkownicy mieli zapoznać się z usługą, ocenić ją i przekazać nam swoje uwagi dotyczące tego co można zmienić. Chcieliśmy mieć uwagi co do sposobu wypożyczania jak i samych pojazdów. Ogólny oddźwięk ze strony miasta jak i samych mieszkańców jest bardzo pozytywny - uważa prezes.

...

Maliszewski potwierdza również, że firma stanie do przetargu, który zostanie rozpisany przez miasto prawdopodobnie początkiem przyszłego roku.

- Tak, jeśli będzie rozpisany przetarg to oczywiście po wprowadzeniu kilku zmian opartych na opiniach z programu pilotażowego wystartujemy w nim - deklaruje prezes Blinkee.City.

a1chemik pisze:Kwestia więc, czy czasami, jeżeli Blinkee uzna że się im to opłaci to czy nie wprowadzą oni swoich skuterów bez względu na to czy będzie to firmowane z miejskiej inicjatywy, czy tylko i wyłącznie ich pomysł na biznes. Takie rozwiązanie nie byłoby złe, konkurencja+większa ilość sprzętu pozwalałyby na jeszcze większe sprostanie zapotrzebowaniom.