Ole pisze:Skoro Ferenc powiedział że plany budowy drogi zostały odpuszczone już dawno (już się przedawniły) to nie ma co piany bić.
...A może to nie deweloper się podpytywał mieszkańców o budowę
Projekt uchwały jest odpowiedzią na spotkanie prezydenta z mieszkańcami Nowego Miasta. Obiecał on wówczas, że w rejonie kościoła pw. Opatrzności Bożej nie powstanie droga, która miała połączyć ulicę Kozienia z okolicą centrum handlowego Millenium Hall. Planowano ją przed laty, ale pomysł budowy już dawno przestał być aktualny. - Aby mieszkańcy mieli pewność, że taka inwestycja nie dojdzie do skutku, chcemy zapisać w miejskich dokumentach planistycznych inne przeznaczenie dla tych terenów.
To zieleń i rekreacja. Prezydent nie zamierza budować tej drogi wbrew woli mieszkańców. Skoro aktualny układ drogowy na osiedlu im wystarcza, zostanie tu zieleń - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. W porządku obrad jest także podobny punkt, autorstwa klubu radnych PiS. To oni z końcem lipca zorganizowali na Nowym Mieście spotkanie z mieszkańcami, podczas którego przyłączyli się do protestu przeciwko budowie drogi. Jak się później okazało, ani w budżecie, ani w planach inwestycyjnych miasta na najbliższe lata o takiej inwestycji nie ma mowy. W ratuszu postawę działaczy PiS odebrano jako element kampanii wyborczej przed październikową walką o fotel prezydenta Rzeszowa. W spotkaniu wziął wówczas udział poseł Wojciech Buczak, kandydat PiS na prezydenta miasta. Wraz z miejskimi radnymi tego ugrupowania przekonywali, że budowa drogi to fatalny pomysł. Zapowiedzieli, że na sierpniową sesję złożą projekt uchwały o uchwaleniu planu zagospodarowania dla tego miejsca. Oznacza to, że radni wszystkich ugrupowań powinni zgodnie poprzeć pomysł utworzenia w tym miejscu terenów rekreacyjnych.
RZESZÓW. Radni jednogłośnie odrzucili koncepcję budowy jezdni przez środek największego rzeszowskiego osiedla.
Mieszkańcy Nowego Miasta mogą wreszcie spokojnie odetchnąć. Na wtorkowej sesji Rady Miasta Rzeszowa, radni jednogłośnie zmienili studium i zgodzili się na uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania terenu. Oznacza to, że przez środek ich osiedla nie powstanie ruchliwa droga, ani wysokie wieżowce.
Temat ten od dawna wzbudzał spore emocje. Mieszkańcy nie wyrażali zgody na puszczenie przez ich osiedle, wśród żłobków i przedszkoli, ruchliwej drogi, która mogłaby całkowicie odmienić krajobraz Nowego Miasta. Jezdnia docelowo miałaby łączyć ul. Kozienia z al. Kopisto. Z jej stworzeniem formalnie nie byłoby większego kłopotu, gdyż wpisywałaby się ona w schemat zaplanowanej jeszcze w latach 90. minionego wieku trasy. Dlatego też jeszcze w sierpniu mieszkańcy zaapelowali do władz miasta o zablokowanie pomysłu, a sam ratusz w odpowiedzi zadeklarował, że wsłucha się w ich głos.
Dyskusja radnych.
Sporna kwestia znalazła swoje zakończenia na wtorkowej sesji Rady Miasta, gdzie przygotowano dwa projekty uchwał w tej sprawie. Pierwszy związany był z modyfikacjami w istniejącym studium obowiązującym na terenie osiedla, w taki sposób, aby koncepcja budowy drogi ostatecznie odeszła w niepamięć. Kolejny projekt dotyczył stworzenia „opracowania miejscowego planu zagospodarowania” (wybudowanie terenów rekreacyjnych) w okolicy ul. Seniora oraz ul. Popiełuszki.
- Dobrze, że podejmujemy tę uchwałę i liczę na to, że zostanie ona pozytywnie rozpatrzona – tłumaczył jeszcze przed głosowaniem Wiesław Buż z Rozwoju Rzeszowa. – Zachowanie terenów zielonych, a wraz z nimi placów zabaw dla dzieci to dobra decyzja – dodał.
Podczas oddawania głosów, radni jednogłośnie przyjęli oba projekty uchwał, dając niejako gwarancję mieszkańcom Nowego Miasta, że na terenie ich osiedla droga już nie powstanie. – Pierwszy raz tak szybko opracowujemy plan, co spowodowane jest sporym wzburzeniem mieszkańców – wyjaśniał Robert Kultys, radny PiS. – Odbieram to jako zwieńczenie działań radnych PiS, aby zachować te tereny zielone na Nowym Mieście – dodał.
Teraz kolejnym etapem działań będzie opracowanie zmiany studium i planu zagospodarowania. Oba dokumenty będą musiały zostać uchwalone przez radnych, lecz prawdopodobnie nastąpi to już w kolejnej kadencji rady.
Kamil Lech
Wróć do Inwestycje niezrealizowane
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości