Forum Rzeszowskich inwestycji

No po prostu nie ma miejsca, zobacz sobie na mapie albo przejdź się. Co to za zwyczaj, żeby drogi osiedlowe robić 2x2 Jak byłem w UK to w takich miejscach albo w ogóle była droga jednokierunkowa albo co kawałek zwężenie do 1 kierunku, a drugi pas był dla zaparkowanych aut i szeroki chodnik. Przed Piłsudskiego i tak staniesz w korku nawet jakby bylo 2x4. A połączenie Rejtana z całym północnym Rzeszowem to dla Ciebie bezsens, szkoda komentować.

Minimalna szerokość jezdni to 2,75m.
Chodnik i droga dla rowerów w jednym to od 3 do 4 metrów

Jak Siemieńskiego to dla ciebie osiedlowa ulicza to wolne żarty, to zwykła ulica łącząca 2 osiedla więc droga tranzytowa przez, a tamte rejony znam i nie chce tam autostrady tylko zwykła droge po 2 pasy jak na wąskiej Lisa Kuli się dało to i tam też tylko chęci nie ma. Lepiej budować drogi w pole albo z przerostem treści nad forma

Nikoś pisze:Jak Siemieńskiego to dla ciebie osiedlowa ulicza to wolne żarty, to zwykła ulica łącząca 2 osiedla więc droga tranzytowa przez, a tamte rejony znam i nie chce tam autostrady tylko zwykła droge po 2 pasy jak na wąskiej Lisa Kuli się dało to i tam też tylko chęci nie ma. Lepiej budować drogi w pole albo z przerostem treści nad forma

Pieniędzy, a nie chęci nie ma. Nie przesadzajmy z tym porównywaniem do Lisa-Kuli - jednej z głównych arterii.
Nie ma sensu wydawać ogromnych sum na tak szeroką drogę pod tym wiaduktem, po jednym pasie w każdą stronę wystarczy w zupełności, ścieżka rowerowa najwyżej z jednej strony, a z drugiej wąski chodnik. Resztę zaoszczędzonych środków finansowych lepiej na inne inwestycje przeznaczyć.

po pierwsze kiedy po raz ostatni słyszeliście o skośnym moście z ust właz miasta? przeciez ten pomysł upadł bardzo dawno


a po drugie nie ma sensu robić 2x2 skoro nie ma wizji poszerzenia ulic dojazdowych przez kolejnych 50 lat, bo niby bo co i którędy. zejdzcie na ziemię. jakby zrobili:

0,5 + 1,5+1,5 + 0,5 + 3,5+3,5 + 0,5 + 1,5+1,5 + 0,5

razem 15 m

to starczy dla nas i naszych potomków na 200 lat

O tym właśnie mowie.

Ja proponuje zrobienie z Siemieńskiego drogi jednopasmowej z wyspami do skrętu na środku drogi, tak żeby skręcający w boczne uliczki nie blokowali drogi. Skoro nie będzie mostu skośnego nie ma sensu robić 2x2. Ewentualnie zrobić dłuższy odcinek 2 pasów przy samym skrzyżowaniu z Maczka.

o i to sie nazywa kompromis. mysle ze to najlepsza z mozliwych propozycji,

a po drugie nie ma sensu robić 2x2 skoro nie ma wizji poszerzenia ulic dojazdowych przez kolejnych 50 lat, bo niby bo co i którędy. zejdzcie na ziemię. jakby zrobili:

0,5 + 1,5+1,5 + 0,5 + 3,5+3,5 + 0,5 + 1,5+1,5 + 0,5

django możesz podać co to jest co ma 0,5 m?, potem 2x 1,5? i ponownie 0,5m
3,5 m to pas ruchu. Tylko po co 3,5? to szerokość wymagana na drogach klasy ekspresowej i autostradach. Zrobisz takie lotnisko i zaraz jakiś 20latek w BMW na latarni się zatrzyma. Jezdnia szersza niż potrzeba będzie powodowała większą prędkość samochodów, a więcej niż 50 km/h tam sobie nie wyobrażam. Po poszerzeniu i zrobieniu pełnowymiarowych chodników ruch pieszy będzie tam znaczny. Dla całej dzielnicy będzie to najwygodniejsze dojście do centrum.
3,5 metra może być jak najbardziej na zakręcie by ciężarówki nie zachodziły. Ale na prostej 3 metry wystarczy.

Też uważam że budowanie tam drogi 2x2 całkowicie mija się z celem - wszak kiedyś (oby jak najszybciej) po drugiej stronie Wisłoka zostanie przedłużona tzw. "Wisłokostrada", i to ona powinna mieć przekrój 2x2, i na nią zostanie skierowana zdecydowana większość tranzytu międzyosiedlowego (między Baranówką, powstającym Osiedlem Wisłok a Nowym Miastem i okolicami).
A ścieżka rowerowa na Siemieńskiego i pod wiaduktem zdecydowanie wystarczy z jednej strony - o ile zostanie wybudowana zostanie ścieżka wzdłuż Wisłoka (przedłużenie nowy wybudowanego fragmentu od mostu Lwowskim aż do Urzędu Skarbowego i Ciepłowniczej), a także powstanie ścieżka po drugiej stronie Wisłoka wzdłuż "Wisłokostrady".