Frodo907 pisze:Jeszcze raz napisze na temat dróg dla rowerów.
Jeśli będzie tylko z jednej strony, to jadąc do centrum po niej przejadę. Ale wracając to będę zmuszony dwukrotnie przejeżdżać oba pasy ruchu. Czy tak ma wyglądać ułatwienie?
Teraz nie masz tam żadnej ścieżki rowerowej, więc tak, to będzie ułatwienie, a przede wszystkim oszczędność w stosunku do dwóch ścieżek, bo chyba o nią się tu najbardziej rozchodzi.
Frodo907 pisze:DDR z jednej strony to tak samo jak ruch wahadłowy dla samochodów.
A mimo to z powodów ekonomicznych niejednokrotnie organizuje się ów ruch wahadłowy dla samochodów. A już nie wspomnę nawet o natężeniu ruchu rowerowego w tym miejscu. Jakoś w Gijón, w którym mieszkam (mieście większym od Rzeszowa, jak by nie było), nigdzie nie ma ścieżek rowerowych po obu stronach jezdni (czasem puszczona jest ona wręcz pasem zieleni pośrodku ruchliwej ulicy), a jeździ się fantastycznie.
Przykładowo tą z pierwszego zdjęcia w poniższym artykule akurat dziś przejeżdżałem:
http://www.absolutgijon.com/nuevos-carriles-bici/