Dzisiej miałem troche wolnego to sobie pojechałem obfocić tereny przyszłego 2 etapu Wisłokostrady. Powiem tak. Ktoś dobrze wymyślił żeby w etapie nr.1 nie robić 4 pasów. Dlaczego?
Tam jest bardzo wąsko. 2 pasy + ścieżka rowerowa to max co sie zmieści a i tak pewnie trzeba będzie zmienić koryto Wisłoka i wbijać larseny. Etap 1 szeroko ale etap 2 to zakręt a na zakręcie jest rzeka i obok góra. 4 pasy nie ma siły żeby się zmieściły ale 2 od biedy i z wsparciem kilku mln zł i dużych nakładów pracy juz tak. U góry zdjęcia widać końcówke etapu nr.1:
Czym dalej tym bardziej stromo:
Można etap 2 podciągnąć do istniejącego przejazdu pod torami. To zmieniejszyłoby koszty. Tylko przejazd wąski i pewnie skończyłoby sie na ruchu wahadłowym? Cokolwiek nie wybiorą czy to most skośny czy raczej etap 2 i połączenie z ul. Ciepłowniczą trzeba będzie wydać dużo pieniążków. podatników.
Film z miejsca gdzie będzie etap nr.2
Tymczase przybywa krawężników na etapie nr.1 i to jest dobra wiadomość: