Coś im wolno idzie, ciekawe jak im się uda uruchomić informację na tablicach świetlnych ile jest wolnych miejsc w danym rejonie.
Bo tablic jeszcze nie montują.
RZESZÓW. Strefa płatnego parkowania zacznie działać na początku przyszłego roku.
Parkomaty, w których będzie można zapłacić za postój, już stoją. Kolejnym etapem będzie wybudowanie nad ulicami 12 tablic, które poinformują kierowców o liczbie wolnych miejsc. Zadaniem firmy Asseco Poland będzie również zbudowanie systemu informatycznego i oznakowanie dróg.
Płatna strefa zostanie podzielona na dwie podstrefy. Jedna w ścisłym centrum miasta między dworcem kolejowym, ulicami Batorego, Targową, Szopena, przez okolice zamku Lubomirskich, po al. Lisa-Kuli i Cieplińskiego. Druga strefa ograniczona będzie ulicami w rejonie torów przy Wisłoku, ul. Hetmańską, Chodkiewicza i Zofii Chrzanowskiej. Obejmie także okolice ul. Langiewicza i ks. Jałowego.
Do tej pory pojawiały się wstępne propozycje stawek postoju w obu strefach. Za pierwszą godzinę w podstrefie A, czyli najbliżej ratusza, kierowca miałby zapłacić 2,5 zł, 3 zł za drugą i trzecią oraz 2,5 zł za czwartą godzinę. W podstrefie B postój ma kosztować 2 zł za każdą rozpoczętą godzinę. Tu nie będzie limitu czasu postoju. W pierwszej strefie wyniesie on natomiast 4 godziny. – Do tej pory analizujemy stawki postoju. Niewykluczone, że będą znane już w przyszłym tygodniu – informuje Jerzy Tabin, dyrektor Miejskiej Administracji Targowisk i Parkingów.
Ustalono godziny postoju
Strefa będzie obowiązywała od poniedziałku do piątku w godzinach 9 – 17. W soboty i niedziele, podobnie jak buspasy, będzie nieczynna, co oznacza, że nie będzie opłaty za postój.
Mieszkańcy budynków położonych w zasięgu strefy pytają się, czy oni również zapłacą za postój? – Najprawdopodobniej mieszkańcy zostaną objęci symbolicznym abonamentem, 10 zł za pierwsze auto i 20 zł za kolejne – wyjaśnia Jerzy Tabin. – Mieszkańcy będą upoważnieni do postoju bez kolejnych opłat w najbliższej okolicy swojego zamieszkania. Dyrektor MATiP podkreśla, że są to na razie tylko propozycje.
W jaki sposób będą sprawdzani kierowcy?
Parkomaty będą wydawały bilety z kodem kreskowym. – Zatrudnieni kontrolerzy za pomocą odpowiedniego sprzętu będą sczytywali kody – wyjaśnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta. W łatwy sposób zostanie sprawdzone, czy kierowca przekroczył limitu postoju, czy też nie. Za przekroczenie dopuszczalnego czasu, a więc 4 godzin, kierowca poniesie dodatkowe koszty finansowe. Co z tymi, którzy będą chcieli uniknąć płacenia za postój? Wstępnie założono, że opłata za postój bez biletu wyniesie 50 zł, ale jeśli kierowca ureguluje ją w ciągu 7 dni, dostanie upust.
W całym mieście postawiono już parkomaty, które będą zasilane energią słoneczną. Czy będą skuteczne? – Aby parkomaty działały, wystarczy światło dzienne. Bez względu na zachmurzenie, parkomaty będą ładowane – wyjaśnia Chłodnicki.
Strefa Płatnego Parkowania powstanie prawdopodobnie w grudniu lub na początku stycznia przyszłego roku.
Strefa płatnego postoju w Rzeszowie zacznie obowiązywać na początku przyszłego roku. Już we wtorek zasady jej funkcjonowania będą omawiać radni. Miejska Administracja Targowisk i Parkingów przygotowała dla nich regulamin postoju, który określa dokładnie kto, gdzie i ile zapłaci za parkowanie. Abonament dla mieszkańców Fachowcy podzielili strefę na dwie części. Najbliżej ratusza i starego miasta postój będzie droższy i ograniczony do czterech godzin. - W tym rejonie deficyt wolnych miejsc parkingowych jest najbardziej dotkliwy. W II podstrefie parkować będzie można przez cały dzień, a stawka za każdą rozpoczętą godzinę wyniesie 2 zł - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. Mieszkańcy budynków stojących w zasięgu strefy będą zwolnieni z opłaty, ale każdy z nich zapłaci abonament miesięczny. Na pierwsze auto w rodzinie wyniesie on 10 zł, na drugie 20 zł, a na trzeci i kolejny 100 zł. Po wniesieniu takiej opłaty, samochód będzie można zaparkować obok swojego bloku, albo w jego najbliższym sąsiedztwie. Osoby, które nie mieszkają w centrum, ale parkują tu codziennie, będą mogły wykupić abonament w wysokości 250 zł miesięcznie. Efekt? - Parkując auto na 8 godzin w ścisłym centrum miesięcznie zapłaciłbym 92 zł tygodniowo, czyli ok. 370 zł miesięcznie. Abonament wyjdzie więc taniej, ale dalej to bardzo drogo. Według mnie te opłaty to nieporozumienie - uważa pan Dominik. Urzędnicy i autorzy koncepcji funkcjonowania strefy odpowiadają, że bezpłatny będzie parking na Podpromiu. Dodają, że wyłączając z opłat osoby pracujące w centrum, jej wprowadzenie nie miałoby sensu. - Tylko płacąc za postój kierowca będzie się spieszył, aby jak najszybciej odjechać i zwolnić miejsce kolejnej osobie. Taki jest sens wprowadzenia opłat tam, gdzie w ciągu dnia nie ma w zasadzie szans na zaparkowanie auta - tłumaczył podczas prezentacji projektu strefy Cezary Gołębiowski z firmy Ecorys. Opłaty będą pobierane od poniedziałku do piątku, w godzinach 9-17. Opłatę w parkomacie trzeba będzie wnieść do 10 minut od zaparkowania samochodu. A Strefa płatnego postoju w Rzeszowie będzie podzielona na dwie części. I Podstrefa - niebieska, ograniczona ulicami: Marcina Borelowskiego, Stefana Czarneckiego, Stanisława Jabłońskiego, Artura Grottgera, Piotra Bardowskiego, Stefana Batorego, Aleksandra Fredry, Bartosza Głowackiego, Targową, Fryderyka Szopena, Aleją Lubomirskich, Zamkową, płk. Leopolda Lisa – Kuli, płk. Łukasza Cieplińskiego, ks. Józefa Jałowego. Warunki postoju: 2 zł za pierwszą i czwartą godzinę postoju, 2,40 złza drugą godzinę i 2,80 zł za trzecią godzinę postoju. Limit czasu - 4 godziny. Po przekroczeniu czasu kierowca powinien odjechać, lub wniesc opłatę od nowa. II Podstrefa - niebieska, między pierwszą podstrefą a ulicami: Dojazd Staroniwa, Langiewicza, Chrzanowskiej, Dąbrowskiego, Kilara, a od stronywschodniej będzie ograniczona Wisłokiem. Wejda do niej m.in. ulice: 8 Marca, Szpitalna, Długosza, Poniatowskiego, Hoffmanowej, Unii Lubelskiej, Pułaskiego, Batorego i Siemiradzkiego. Warunki postoju: 2 zł za każdą rozpoczętą godzinę. Brak limitu czasu parkowania. Kara za brak opłaty wyniesie 20 zł, jeśli kierowca zapłaci ją w dniu wykroczenia. Jeśli w ciągu 7 dni - zapłaci 30 zł, później - 50 zł.
Tylko żeby przesiąść się na autobus to musi on być dostosowany do potrzeb pasażera a nie pasażer do autobusu, bo ja wole dalej zapłacić za karnet i nie stać na przystanku lub polować na autobus
PzD91 pisze:najpierw należało wybudować jeszcze przynajmniej ze 2 duże parkingi bezpłatne, np. Przy Szpitalnej/Szopena,.
Wróć do Inwestycje zrealizowane
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości