Strona 2 z 8

Re: [B.Karoliny/Strzyżowska] Budowa ronda

Post: 04 kwie 2017, 9:32
autor: JanzRzeszowa
jasiop pisze:
porteño pisze: ..Ronda to ogólnie kiepskie rozwiązania jak dla mnie,.

Możesz rozwinąć tą wypowiedź ... ?


bo, rzadko kto potrafi się po nich poruszać
bo, brakuje ścisłych przepisów regulujących zasady poruszania się po nich
bo, stwarzają spory margines interpretacyjny dla poruszania sie po nim (casus szkoły warszawskiej i krakowskiej)
bo, stwarzają zagrożenie kolizyjne w związku z powyższym
bo, są droższe w wykonaniu
bo, nie nadają się do średniego i dużego ruchu
bo, wprowadzają z zasady uprzywilejowanie strumienia pojazdów (trudność z włączeniem się)
bo, wydłużają trakty komunikacyjne zwiększając eksploatacje pojazdów, zaburzając ergonomię ruchu z liniowej na krzywoliniową (przejedź sobie trzy ronda na odcinku 300m i sprawdź błędnik:-)
bo, wydłużają trakty piesze i rowerowe
bo, są zazwyczaj spartolone projektowo, wprowadzając chaos ( np istniejące rondko Karoliny, poplątanie dwu pasmowych i jednopasmowych ze zjazdem podporządkowanym w Wiktora, geniusz to projektował)
i sporo innych argumentów

a dla przeciwników "piractwa"- bo, drift-erzy kochają ronda, ciekawe dlaczego?

Re: [B.Karoliny/Strzyżowska] Budowa ronda

Post: 04 kwie 2017, 10:50
autor: PzD91
Mnie zastanawia dlaczego budujemy tyle rond skoro niby mamy taki super system zarządzający ruchem drogowym. Czyżby coś nie działało jak powinno? ;)

Re: [B.Karoliny/Strzyżowska] Budowa ronda

Post: 04 kwie 2017, 16:21
autor: rabusar
PzD91 pisze:Mnie zastanawia dlaczego budujemy tyle rond skoro niby mamy taki super system zarządzający ruchem drogowym. Czyżby coś nie działało jak powinno? ;)

Cudów nie ma, w tamtej lokalizacji jak nie ronda to nowa sygnalizacja świetlna. I tu żaden system nie pomoże.
JanzRzeszowa pisze:bo, rzadko kto potrafi się po nich poruszać
bo, brakuje ścisłych przepisów regulujących zasady poruszania się po nich
bo, stwarzają spory margines interpretacyjny dla poruszania sie po nim (casus szkoły warszawskiej i krakowskiej)
bo, stwarzają zagrożenie kolizyjne w związku z powyższym

To prawda. Jednak nieco farby, namalować strzałki i będzie gites. Ale to trzeba komuś na górze podpowiedzieć, żeby to wymyślił...

Re: [B.Karoliny/Strzyżowska] Budowa ronda

Post: 04 kwie 2017, 19:34
autor: jasiop
rabusar pisze: ... Jednak nieco farby, namalować strzałki i będzie gites...

Ale to raczej w przypadku dużych rond o dwóch lub więcej pasach ruchu ...

Re: [B.Karoliny/Strzyżowska] Budowa ronda

Post: 05 kwie 2017, 7:57
autor: jasiop
JanzRzeszowa
Urzekły mnie Twoje uzasadnienia ;-)
zwłaszcza to o błędniku ...
Tylko, że większość z nich to tylko subiektywne odczucia niepoparte, żadnymi analizami czy wynikami badań.

Re: [B.Karoliny/Strzyżowska] Budowa ronda

Post: 05 kwie 2017, 9:28
autor: JanzRzeszowa
jasiop pisze:JanzRzeszowa
Urzekły mnie Twoje uzasadnienia ;-)
zwłaszcza to o błędniku ...
Tylko, że większość z nich to tylko subiektywne odczucia niepoparte, żadnymi analizami czy wynikami badań.


Ja przynajmniej argumentuję, a Ty...? Nic. Jak się nie ma kontrargumentów, to się pisze ad personam. Skąd ja to znam..., a "błędnik" był przejaskrawieniem dotyczącycm paradoksalnej sytuacji na tym odcinku Karoliny (ale nie złapałeś widocznie).
A propos - Założę się, że nie masz zielonego pojęcia jak się poruszać po rondach i jesteś tylko teoretykiem komunikacyjnym jakich wielu.

Dla Twojej wiadomości: to rondko nie powstaje w wyniku analiz i wyników badań komunikacyjnych, a z powodu przeforsowania przez mieszkańców tej części osiedla łatwiejszego włączania się do ruchu na Karoliny (oddali masowo głos na tę inwestycję ze środków BO). Zrobili sobie dobrze kosztem większości, która teraz będzie czekała w kolejce w godzinach szczytu aby dostać się do centrum. To już drugi fragment na tym odcinku Karoliny gdzie bagatelizuje się strukturę ruchu (pierwszy do istniejące rondo i podrzędność do os. Krakowska Pd., a za chwile będzie Pleśniarowicza).
Takie fakty.

Ale może mnie łaskawie oświecisz, gdzie znajdę analizy i wyniki badań związanych z tym rondkiem i uzasadnieniem sensu jego powołania?
Może mnie zauroczysz... argumentacją, że ronda są efektywniejsze, bezpieczniejsze i tańsze od innych skrzyżowań?
Nie mogę się także doczekać od Ciebie wyników badań dot kierowców i ich znajomości przepisów i zasad poruszania się po tym dziwnym tworze jakim jest rondo, bo zapewne je znasz krytykując mnie.
Czekam.
PS. Jeśli już budować ronda, to tylko turbinowe. I nie masowo, jak to się robi teraz w Polsce, ale tam gdzie to ma sens.

Re: [B.Karoliny/Strzyżowska] Budowa ronda

Post: 05 kwie 2017, 20:29
autor: jasiop
JanzRzeszowa pisze:...Założę się, że nie masz zielonego pojęcia jak się poruszać po rondach i jesteś tylko teoretykiem komunikacyjnym jakich wielu...

Rozpracowałeś mnie ... Wygrałeś zakład ;-)

PS
Mówiąc o analizach czy (wynikach) badań miałem na myśli Twoje tezy o zwiększonej "wypadkowości" na rondach w stosunku do skrzyżowań innych rodzajów, bo bez przedstawienia "twardych" danych są po prostu niewiarygodne i nieudowodnione ...

Re: [B.Karoliny/Strzyżowska] Budowa ronda

Post: 06 kwie 2017, 7:25
autor: JanzRzeszowa
jasiop pisze:
JanzRzeszowa pisze:
Mówiąc o analizach czy (wynikach) badań miałem na myśli Twoje tezy o zwiększonej "wypadkowości" na rondach w stosunku do skrzyżowań innych rodzajów, bo bez przedstawienia "twardych" danych są po prostu niewiarygodne i nieudowodnione ...


To demagogia z Twojej strony. Wskaż, gdzie pisałem o "zwiększonej wypadkowości" rond... . Znowu czekam na kaganek oświaty od Ciebie.

Re: [B.Karoliny/Strzyżowska] Budowa ronda

Post: 06 kwie 2017, 7:37
autor: jasiop
JanzRzeszowa pisze:... To demagogia z Twojej strony. Wskaż, gdzie pisałem o "zwiększonej wypadkowości" rond... .

To był skrót myślowy w stosunku do :
"... bo, rzadko kto potrafi się po nich poruszać
bo, brakuje ścisłych przepisów regulujących zasady poruszania się po nich
bo, stwarzają spory margines interpretacyjny dla poruszania sie po nim (casus szkoły warszawskiej i krakowskiej)
bo, stwarzają zagrożenie kolizyjne w związku z powyższym"

Aha, jeśli w takim razie nie ma zwiększonej "wypadkowości" to znaczy, że z ruchem (bezpieczeństwem) na rondzie wcale nie jest tak źle ...

Re: [B.Karoliny/Strzyżowska] Budowa ronda

Post: 06 kwie 2017, 9:41
autor: rabusar
jasiop pisze:
rabusar pisze: ... Jednak nieco farby, namalować strzałki i będzie gites...

Ale to raczej w przypadku dużych rond o dwóch lub więcej pasach ruchu ...

To oczywiste... Mowa była o chaosie na rondzie Kotuli/Wiktora i to właśnie miałem na myśli.