Forum Rzeszowskich inwestycji

Co to jest za głupi populizm? Nie ma żadnego powodu, żeby chleb/cokolwiek rozwozić po mieście ciężarówkami cięższymi niż 12 ton (a o tym mowa w artykule, nie o 3,5 tony). Takie pojazdy hałasują, niszczą drogi, emitują zanieczyszczenia (mało to smogu jest w Rzeszowie?), zajmuje w cholerę miejsca i jest drogi. Ale co tam, Rzeszów jest bogaty, nie to co miasta na zachodzie, które zachęcają do dostaw rowerami.

Dowozy rowerami? Może pizzę, ale nie żywność do sklepów.

Chyba każdy inteligentny domyśla się że chodzi o ciężarówki(nie TIR-y bo nie ma czegoś takiego) operujące na trasach tranzytowych które dalej jadą przez "starą" obwodnicę tak jak pisałem w temacie o S-19.Dlaczego nie jadą A4/S-19/łącznik z Podkarpacką?A no dlatego że jest dłużej i wygodniej im przejechać przez miasto póki nie ma kontynuacji w stronę Babicy.

Rok temu jechałem starą E40 z Krakowa do Rzeszowa zamiast A4.Zdziwiłem się bo ruch ciężarówek był bardzo duży.Szczególnie pod Dębicą.O wiele większy niż na A4.Stare zajazdy które nie zostały zamknięte po budowie A4 były nadal pełne ciężarówek!Co prawda w okolicy jest sporo firm spedycyjnych ale wydaje mi się że kierowcy nadal tam zjeżdżają na pauzy gdyż przy autostradzie od Dębicy do granicy nie ma ani jednej stacji benzynowej nie mówiąc już o restauracjach.

kornik pisze: Nie ma żadnego powodu, żeby chleb/cokolwiek rozwozić po mieście ciężarówkami cięższymi niż 12 ton .

W Biedronce, Lidlu, Tesco, Castoramie, Media Markt to kolega robił kiedyś zakupy? Jak myślisz czym tam dowożone są towary?

Takie pojazdy hałasują

,

emitują zanieczyszczenia (mało to smogu jest w Rzeszowie?)

,

zajmuje w cholerę miejsca

Taka ciężarówka do 12 ton DMC to jakieś 6 ton towaru, taki TIR do 40 ton DMC to 24 tony towaru. Resztę sobie sam przelicz.

niszczą drogi,

W jaki sposób je niszczy? Jeśli droga jest zaprojektowana na 11.5 tony/oś to wystarczająco aby jeździły po niej TIRy. A skoro droga niszczy się na skutek przejazdu ciężarówki to znaczy, że jest źle wykonana.

i jest drogi

To akurat nie twój problem

Kacu pisze:Ok, a więc jakie inne rozwiązanie proponujecie? Jednym z głównych celów wybudowania odcinka S19 Świlcza - Rzeszów Południe było odciążenie miasta czy "obwodnicy" z ruchu ciężarowego. Jak widać, TIRy dalej walą przez Powstańców Warszawy/Armii Krajowej.

I to jest główny problem (plus Krakowska-Witosa-Batalionów Chłopskich), a nie te bzdury w postach powyżej...

Rozwiązania są dwa:
1. Dociągnąc S19 przynajmniej do Babicy
2. Dokończyć budowę Trasy Południowej .

Stawianie znaków zakazu wjazdu do miasta przypomina remont drogi poprzez stawianie znaku "Uwaga wyboje na dł. 15 km".

Wybudowany łącznik S19 jest obecnie najbardziej ekonomicznym połączeniem w kierunkach Barwinek - Kraków, Barwinek - Warszawa, Barwinek - Lublin oraz Barwinek - Korczowa. Niech nikt mi powie, że szybciej jest przez miasto (przynajmniej na kierunku Barwinek - Kraków czy Barwinek - Warszawa). Nie stoimy w korkach, nie stoimy po kilka zmian na światłach itp. Skoro ciężarówki jadą tranzytem przez miasto zamiast łącznikiem to coś musi być nie tak.... i na pewno jest to kiepska informacja dla kierowców.

bartes_7 pisze:Wybudowany łącznik S19 jest obecnie najbardziej ekonomicznym połączeniem w kierunkach Barwinek - Kraków, Barwinek - Warszawa, Barwinek - Lublin oraz Barwinek - Korczowa. Niech nikt mi powie, że szybciej jest przez miasto (przynajmniej na kierunku Barwinek - Kraków czy Barwinek - Warszawa). Nie stoimy w korkach, nie stoimy po kilka zmian na światłach itp. Skoro ciężarówki jadą tranzytem przez miasto zamiast łącznikiem to coś musi być nie tak.... i na pewno jest to kiepska informacja dla kierowców.

Problem jest właśnie z tymi jadącymi na trasie Korczowa-Barwinek i Lublin-Barwinek bo nadal wybierają trasę przez miasto.Na tych kierunkach jest też największy ruch,o wiele większy niż do Krakowa.Znaki są,wystarczy się do nich stosować.Otwarcie odcinka S-19 wraz z łącznikiem było również mocno nagłośnione więc przewoźnicy z regionu a nawet innych regionów Polski na pewno taką wiedzę mają.Sądzę że Rosjanie,Ukraińcy czy Białorusini również bardzo dobrze się orientują.
Dodatkowe znaki i zakaz wjazdu do miasta dla ciężarówek z tranzytu to jedyne rozwiązanie.

Zakaz wjazdu tirów na wyzwolenia okulickiego witosa powstańców rejtana itp to czysty PISowski populizm ala Kultys. Trzeba by było wydawać tysiące zezwolen na wjazd. Niepotrzebna biurokracja zniechęcanie inwestorów do inwestowania itd. To ze ciezarówka jedzie przez miasto to nie znaczy że jedzie przejazdem. Moze ma jakis punkt rozladunku przy w.w. ulicach.

Nikt nie mówi o żadnych pozwoleniach. Tym bardziej o całkowitym zakazie...