Wielkie sprzątanie Otwarcie mostu zaplanowano na godzinę 10. Mimo oficjalnego zaproszenia raczej nie przyjadą na nie premier Ewa Kopacz i prezydent Andrzej Duda. Ich kancelarie do wczoraj nie przysłały do Rzeszowa odpowiedzi w tej sprawie. Oznacza to, że najpewniej w ich imieniu do miasta przyjedzie przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Mimo to w okolicach mostu trwa wielkie sprzątanie. Jeszcze w weekend drogowcy malowali linie na nowych jezdniach, a wczoraj uzupełniano nasadzenia nowej zieleni. W piątek koszona była także trawa wzdłuż ulicy Ciepłowniczej, która już wcześniej dostała nowy asfalt. Układanie nowego dywanika trwa także na ul. Ks. Stafieja, którą w okolice mostu można dojechać od strony ul. Trembeckiego. Stanisław Szkudlarek zapewnia, że od strony budowlanej most i prowadzące do niego drogi są już gotowe i odebrane oraz dopuszczone do ruchu przez nadzór budowlany. - W ubiegłym tygodniu sprawdziliśmy także podświetlenie pylonu i want, czyli stalowych lin, na których jest podwieszona jezdnia. Wszystko działa jak należy, ale z uruchomieniem światła czekamy do otwarcia mostu. Wcześniej zakład energetyczny musi tu zamontować liczniki energii, bo próbny rozruch odbył się przy pomocy naszych agregatów - mówi dyrektor budowy. Otwarcie mostu oznacza, że kierowcy będą mogli bez wjazdu do centrum dojechać z okolicy Agrohurtu na osiedle Pobitno. Specjaliści, którzy na zlecenie miasta badali natężenie ruchu w Rzeszowie są przekonani, że dzięki temu zmniejszą się korki w śródmieściu. Budowa mostu trwała od 12 lipca ubiegłego roku i zakończyła się miesiąc przed terminem. Do 184 mln zł miasto dostało na przeprawę aż 160,2 mln zł dofinansowania.
RZESZÓW. Od kilku dni zbierają podpisy rzeszowian, a we wtorek organizują demonstrację.
- To nie jest bohater młodego pokolenia – mówi o śp. premierze Tadeuszu Mazowieckim Krystyna Szkutnik, jedna z inicjatorek akcji na rzecz zmiany nazwy mostu łączącego ul. Lubelską z ul. Rzecha w Rzeszowie. Zostanie on oficjalnie otworzony w środę, a decyzją Rady Miasta ma nosić imię Tadeusza Mazowieckiego. I właśnie to nie podoba się rzeszowianom. Chcą, by most nosił imię Żołnierzy Wyklętych.
- Mazowiecki ma wiele za uszami, co zresztą pokazuje historia – mówi Szkutnik. – Nie miał czystej przeszłości, kontaktował się z Kiszczakiem i innymi komunistami, dlatego chcemy, aby nazwa mostu została zmieniona. To nie musi być dziś czy jutro. Nawet ci, którzy na co dzień chwalą prezydenta Ferenca, uważają, że taka nazwa mostu nie jest dobra – dodaje.
Szkutnik oraz działacze Młodzieży Wszechpolskiej zbierają podpisy pod petycją, która ma przekonać radnych Rzeszowa do zmiany swojej decyzji. – Będziemy je zbierać tak długo, jak będzie to potrzebne, nawet rok czy dwa, zaś sama kwestia nazwy mostu to zmiana tylko dwóch tabliczek – mówi Szkutnik.
Pod pomysłem zmiany nazwy nowego mostu podpisało się już prawie tysiąc osób, a zainteresowani mogą to zrobić m.in. w antykwariacie przy ul. Kilińskiego 2 w Rzeszowie.
We wtorek, 6 października, o godz. 13 na rzeszowskim Rynku odbędzie się protest przeciwko nazwaniu mostu imieniem T. Mazowieckiego.
Jeden z najbardziej spektakularnych obiektów mostowych w Polsce, pięcioprzęsłowy most przez Wisłok w Rzeszowie z pylonem sięgającym 108 metrów, ukończony miesiąc przed terminem.
Podpisany w listopadzie 2013 kontrakt w formule „Projektuj i buduj”, zakładał wykonanie projektu budowę mostu typu podwieszonego przez rzekę Wisłok, o długości 482 m wraz z pylonem o wysokości 108 metrów - drugim co do wysokości pylonem w Polsce. Kontrakt zakładał również z zaprojektowanie, budowę i oddanie do użytkowania nowo projektowanej drogi o długości około 1,8 km.
W ramach zadania wykonane zostały także ekrany akustyczne i mury oporowe, przebudowano istniejącą infrastrukturę odwodnienia, oświetlenia, sygnalizację świetlą oraz kanalizację: sanitarną, deszczową, wodociągową, gazową. Inwestycja objęła także rozbiórkę budynków oraz zabezpieczenie brzegów rzeki, budowę ulic i chodników o łącznej długości 1,3 km i powierzchni ok. 58 000 m², a także przebudowę skrzyżowań i przejazdu kolejowego.
Do budowy mostu zużyto 27 231,07 m3 mieszanek betonowych, 17 380.00 kg stali zbrojeniowej oraz 1.898.000 kg stali na konstrukcję stalową pomostu. Dodatkowo zamontowano wanty o długość 9,4 km i całkowitej długości splotów 393, 42 km.
Umowa na budowę drogi oraz mostu na rzece Wisłok została podpisana z władzami Miasta Rzeszów w listopadzie 2013 roku. Wartość całego kontraktu to ponad 137 mln zł netto. Projekt wykonała firma Mosty Gdańsk, a Generalnym Wykonawcom była firma PORR Polska Infrastructure, należąca do koncernu PORR z siedzibą w Austrii.
Specjalne podziękowania dla władz i zawodników Speedway Stal Rzeszów, za pomoc w realizacji naszego filmu.
Wróć do Inwestycje zrealizowane
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości