Forum Rzeszowskich inwestycji

Na Cieplińskiego są cienkie kreski i jakieś znaczki na jezdni porobione. Co mnie zastanawia nie są one na skrajnym pasie.

Na Powstańców Warszawy bardzo dobre miejsce na buspas. Autobusy i tak jeździły często w ten sposób, próbując się potem włączyć do ruchu na środku skrzyżowania, to im trochę ułatwi życie.
Przy okazji remontu Rejtana zastanawiałem się, dlaczego nie zrobili takiego zabiegu na skrzyżowaniu z Popiełuszki. Jest przystanek za którym jest kontynuowany prawy pas (do skrętu w Popiełuszki), zwężka do dwóch pasów co wymusza na autobusach zjeżdżanie na środkowy, a później za skrzyżowaniem znów trzy pasy ruchu, gdzie duża część autobusów znów zjeżdża na prawy pas (skręcają w stronę zapory). Nie można było skrócić trochę wysepki na ul. Popiełuszki (tak, żeby prawym pasem można było przejechać prosto) i zrobić tam buspasa do jazdy prosto?

Robili coś dzisiaj na Powstańców, bo korki robiły się na batalionów chłopskich, gdzie nigdy o tej porze nie było korków?

Wszędzie coś malują, nie ma już jak jeździć po tym mieście. Korki w nieprzewidywalnych miejscach i porach.

Dotychczasowe zapowiedzi nic nie mówiły o Bus Pasach na Powstańców.
Natomiast trzeba wiedzieć, że w obrębie niektórych skrzyżowań miały powstać specjalne śluzy dla K.Z. I to właśnie chyba to ...

No właśnie w kilku miejscach maluja napis BUS ale czy to znaczy że nie moge tam autem jeżdzić? I w całkiem innych miejscach jak zapowiadali:

pisul, prawdopodobnie domalują tam strzałkę na wprost dla busów, a dla samochodów strzałkę do zjazdu na sąsiedni pas, będziesz mógł tam samochodem jechać, ale nie w takiej relacji jak autobusy, tzn. z Powstańców na wprost ;)

Dokładnie, dla samochodów osobowych sytuacja na skrzyżowaniu nie powinna się zmienić, tzn. prawy pas jedynie do skrętu w prawo, za to autobusy będą mogły nim również pojechać prosto

Kiedyś pojawił się postulat, bodajże Stowarzyszenia Transportu Zrównoważonego, aby przy wyznaczeniu buspasów zlikwidować zatoki autobusowe - to daje takie korzyści jak zwiększona przestrzeń dla pieszych, a także zaoszczędzony czas przez autobus, którego kierowca nie musi zajeżdżać na zatokę i prawidłowo się do niej ustawiać, wystarczy, że lekko skręci. Oczywiście żadnych planów nie ma dostępnych, żeby to sprawdzić...

Wydaje mi się, że te buspasy długo u nas nie pobędą, więc szkoda pieniędzy na likwidowanie zatoczek :/