Temat znany większości z bubli wyborczych itp., ale gdyby na to spojrzeć z innej strony, a mianowicie:
Pierwotnie takie centrum komunikacyjne zakłada stworzenie ogromnego kompleksu, który umożliwiałby praktycznie wszystkim środkom komunikacji publicznej, a także prywatnym przewoźnikom ujednolicenie pod względem terytorialnym (wszystko w jednym miejscu) - OKEJ.
Zakładając, że Rzeszów nie jest wielką metropolią, ani nawet miastem, które swoją wielkością na tle innych miast znacznie by się wyróżniało to można by utopijne plany niektórych polityków i urzędników ograniczyć do potrzebnego minimum:
- PKP odpada - dworzec PKP nie jest zbytnio oblegany, taki wystarczy jak na rzeszowskie potrzeby
- MPK odpada - mają swój świat, swoje buspasy, swój RIST i swoje kredki
- PKS, MKS, prywatni przewoźnicy (Marcel, Neobus, PolskiBus, lokalne firmy transportowe etc.) - JAK NAJBARDZIEJ (pozytywny skutek: "odzyskanie" terenów przy Europie II i pod wiaduktem śląskim celem ich zagospodarowania w inny niż dotychczasowy sposób)
Miejsce: wystarczyłby teren obecnego dworca PKS + tereny położone bezpośrednio za nim
Budynek? Nie wiem co by się dobrze komponowało z obecną zabudową, ale wiem na pewno, że motyw przewodni: szkło. Jedyny element, który bym wprowadził to zieleń dookoła budynku, chodniki, ławki, tablice multimedialne z informacjami o Rzeszowie, zdjęcia z rzeszowskimi atrakcjami turystycznymi, rozrywkowymi i nie tylko, zero galerii, minimum sklepów (kiosk, szybka gastronomia etc.), obowiązkowy parking na dachu.
Moim zdaniem to byłoby optymalne rozwiązanie dla dwustutysięcznego, dobrze rozwijającego się miasta Co Wy na to?