Forum Rzeszowskich inwestycji

Ale co może lepsza ta 1 pasmówka przez Tyczyn i nie wiadomo gdzie jeszcze ? przebieg tej drogi jest znany od LAT a to ze ktoś się wybudował obok, jakie walory ma ten niby zalew ? zero białej floty, zero form aktywnego spędzenia czasu ino ławki i rower
Przecież ten most i trasa pójdzie górą i chodniki nie będą naruszone.
Trzeba iśc z postępem a nie

Frodo907 pisze:Traktowanie transportu samochodowego jako priorytet któremu należy podporządkować wszystkie inne aspekty to dla mnie ślepa uliczka.

No tak. Idąc tym tokiem myślenia po co budować drogi, koleje, metro. Lepiej chodzić na piechotę ścieżkami po łonie natury. Przypomnę że bulwary z dwóch stron maja mosty i jakoś ludzie z tego tytułu nie narzekają. Wiele gadania o nic a prawdopodobnie będzie tak że te rejony będą jeszcze bardziej dostępne dla mieszkańców drabinianki i budziwoja, nagle wszyscy stwierdzą że tak właściwie to ten zaniedbany rejon tylko zyskał dzięki inwestycji w most i drogi. Stety niestety miasto musi się rozwijać a bez dróg ciężko będzie za kilka lat się poruszać po Rzeszowie. Budować. Jak najszybciej.

Czytaj ze zrozumieniem.
Nie pisze o negacji dróg. Tylko o priorytetowym ich traktowaniu kosztem innych aspektów życia.
Samochód to jedyny cel w życiu?

Powiem tak. Obecnie w normalnych krajach najpierw tyczy się drogi zanim powstać ma cokolwiek innego. Droga to podstawa wszystkiego. U Nas przez ostatnie 100 lat rożnie z tym było. Druga sprawa że pas zieleni rejonu lisiej góry ma co najmniej 4km a most zajmie na szerokość jakieś 100m + 200m realnego oddziaływania. Spokojnie zostanie jeszcze wiele zieleni. NIie rozumiem jak można rozdmuchać i wytaczać takie durne argumenty że niby inwestycja zniszczy "jedyny teren zieleni". Nie jedyny bo po drugiej stronie miasta też o dziwo płynie wisłok a po drugie, most bedzie biegł 1km za lisią górą więc do nikogo na lisiej górze nawet nie doleci szmer z tego mostu - w odróżnieniu od hałasu z WSK. Wskazany zdrowy rozsądek zamiast spiny.

popieram w 100%. Tym bardziej, że następny most jest dopiero 10km w górę rzeki i olbrzymi ciężar spoczywa na "zaporze". Niektórzy piszą tutaj, żę w Rzeszowie jest luz i nie ma korków w godzinach szczytu i przejeżdzają z jednego końca na drugi w 10-15 minut. Ja na przykład trasę Przemysłowa - Drabinianka pokonuję codziennie i w godzinach 16-17 zdarza się jechać czasami nawet 30 minut. Mój rekord to 40 minut! Ile ta nowa trasa odciążyłaby zakorkowanych do granic możliwości ulic, ile dała by oddechu na południowych terenach miasta. Jak bardzo ułatwiłaby dostanie się np z Boguchwały na ul. Rejtana itp. Sam odpoczywam na brzegach Wisłoka, na Żwirowni, na Lisiej Górze i całej promenadzie i uważam, że niektóre tereny zielone wręcz otworzą się dla ludzi jak powstanie nowy most.

http://rzeszow-news.pl/temat-budowy-obw ... t-miejski/

W końcu jakieś normalne opinie i decyzje na samej górze. Brawo

O i proszę, Olsztyn poradził sobie z obwodnicą. Szkoda, że u nas tylko niemrawość...
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomo ... 11864.html

Ponad 367 mln zł unijnego dofinansowania otrzymała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad na budowę obwodnicy Olsztyna. Dzięki inwestycji tranzyt będzie mógł ominąć miasto, co ma odciążyć zakorkowane ulice. Przyspieszy też podróż na Mazury.

GDDKiA informuje, że podpisała umowę na dofinansowanie budowy odcinka południowej obwodnicy Olsztyna w ciągu drogi krajowej nr 16 o długości 10 km (Olsztyn Zachód – Olsztyn Południe). Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

Napisz jeszcze, że Olsztyn obecnie nie ma żadnej obwodnicy, a obecnie budowana jest odcinakami obwodnica, która jest droga ekspresową.
Rzeszów już ma A4 i S19.

To jest tylko północ i zachód. A jakie drogi obwodowe ma Rzeszów na południu i wschodzie ?

Nie napisałem, że nie potrzebujemy kolejnych, napisałem, że Olsztyn nie ma żadnej i obecnie realizowana jest tam ekspresówka, która okrąży miasto od południa. realizowana jest odcinkami i widocznie otrzymali dofinansowanie na kolejny odcinek i nie miasto otrzymało dofinansowanie, bo nie jest inwestorem. W Rzeszowie temat ekspresówki i autostrady jest zamknięty.

Droga wraca na tapetę, dowiedziałem się nieoficjalnie że projekt mostu będzie zmieniony (tańsza wersja). Jest wsparcie ministerstwa więc wcześniej czy później inwestycja ruszy. Droga ma bardzo twarde uzasadnienie biznesowe, więc w tym przypadku należy wziąć pod uwagę interesy wszystkich mieszkańców - tak zostało mi to przekazane.