Strona 2 z 20

Re: [ul. Hoffmanowej/Wyspiańskiego] Budowa wiaduktu

Post: 28 wrz 2018, 15:25
autor: Szymek_Rz
Brawo Pieczarkowy!!!!
Widać że trzeba ludziom przypominać o gruszkach na wierzbie obiecywanych przez partię rządzącą.
" Ciemny lud to kupi?"

Re: [ul. Hoffmanowej/Wyspiańskiego] Budowa wiaduktu

Post: 30 paź 2018, 9:54
autor: bogdanoo
https://plus.nowiny24.pl/300-metrow-w-p ... r/13625594
Żeby dojechać w okolice alei Cieplińskiego na godzinę 7.30, kierowcy z osiedli Franciszka Kotuli, Przybyszówka i Krakowska Południe muszą wyjechać z domu około godziny 7. W korku stoją zarówno na ulicy Wyspiańskiego, jak i na wiadukcie Śląskim.

Jeszcze 10 lat temu zabudowa wielorodzinna w zachodniej części miasta kończyła się na ulicach Kotuli i Mikołajczyka. Rozwój miasta w tym kierunku postępuje jednak błyskawicznie. W tej chwili na zachód od ulicy Kotuli spółdzielnia mieszkaniowa Projektant wybudowała już kilkadziesiąt bloków, tworząc jedno z największych osiedli w mieście.

Kolejne budynki są właśnie budowane. Obok czteropiętrowych bloków zaczynają wyrastać tu budynki dwa razy wyższe. Z najnowszych danych Urzędu Miasta Rzeszowa wynika, że na osiedlach Przybyszówka i Franciszka Kotuli, gdzie powstają budynki, mieszka już ponad 16 tysięcy osób. Leżąca po sąsiedzku Krakowska Południe to ponad 7700 mieszkańców.

Większość z nich do centrum miasta dojeżdża właśnie ulicami Wyspiańskiego i Krakowską. Efekt?

- Z każdym dniem na drogach jest gorzej. Są takie dni, że od stadionu CWKS Resovii do przejazdu kolejowego w rejonie ulicy Ks. Jałowego jedzie się 30-35 minut. Kiedyś próbowałem jeszcze omijać szlaban kierując się na wiadukt Śląski, ale jako, że nie jestem jedyną osobą, która wpadła na ten pomysł, to w tej chwili nic to nie daje. Wydaje się, że to ostatni moment na zmiany w tym rejonie, zanim w tej części miasta dojdzie do regularnego, drogowego paraliżu

- mówi pan Grzegorz, mieszkaniec Przybyszówki.


Fakt faktem, kolejne dni mijają a mam wrażenie że kierowców coraz więcej. Wg. statystyk w RZ niby jest te 190tys., ale gdy wszystkie okoliczne wsi,miasta ruszą do pracy i przyjadą studenci (40tys.) to do 300tys. spokojnie dochodzi liczba (warto wspomnieć o ludziach mieszkających w Rz, ale którzy nie są tutaj zameldowani).

Re: [ul. Hoffmanowej/Wyspiańskiego] Budowa wiaduktu

Post: 30 paź 2018, 10:05
autor: letowniak
Wiadukt będzie tylko plasterkiem na problemy komunikacyjne, dróg nie da się wiecznie poszerzać.
W szczycie rowerem i pieszo zawsze będzie szybciej ;)

Re: [ul. Hoffmanowej/Wyspiańskiego] Budowa wiaduktu

Post: 30 paź 2018, 11:36
autor: Nikoś
letowniak pisze:W szczycie rowerem
zwłaszcza zimą w śniegu wracając z zakupami :lol:
Ten wiadukt nie powstanie, bo wojsko nie odda ziemi i tyle. Nie wiem czy szybciej by tam tunelu nie zbudował. Jeśli tak się boją o przejazd na Langiewicza (co prawda), to wzorem innych miast przejazd pod torami i niech sobie wagoniki jadą.

Re: [ul. Hoffmanowej/Wyspiańskiego] Budowa wiaduktu

Post: 30 paź 2018, 19:41
autor: jasiop
A czemu ratusz uparł się na taką "przewymiarowaną" moim zdaniem trasę czyli 2x2 ?
Może wystarczyła by tam droga 2x1 ?

Re: [ul. Hoffmanowej/Wyspiańskiego] Budowa wiaduktu

Post: 30 paź 2018, 19:45
autor: Frodo907
Nikoś pisze:
letowniak pisze:W szczycie rowerem
zwłaszcza zimą w śniegu wracając z zakupami :lol:
Ten wiadukt nie powstanie, bo wojsko nie odda ziemi i tyle. Nie wiem czy szybciej by tam tunelu nie zbudował. Jeśli tak się boją o przejazd na Langiewicza (co prawda), to wzorem innych miast przejazd pod torami i niech sobie wagoniki jadą.


A ile śnieżnych dni jest w roku? I to takich które faktycznie utrudniają jazdę rowerem?

Re: [ul. Hoffmanowej/Wyspiańskiego] Budowa wiaduktu

Post: 30 paź 2018, 19:54
autor: Duszek
Znaczną poprawę zrobiłoby też podziemne przejście dla pieszych (o ile to możliwe w tym miejscu) pod tragicznym skrzyżowaniem Wyspiańskiego-Krakowska-Reymonta-Jałowego plus przejazd kolejowy (przejazd zamykany kilka/kilkanaście razy dziennie na kilka minut) plus przejście dla pieszych (ludzie idą cały czas) !

Re: [ul. Hoffmanowej/Wyspiańskiego] Budowa wiaduktu

Post: 30 paź 2018, 21:37
autor: swiety
Najlepszym rozwiązaniem byłoby schowanie torów pod ziemie, tak jak zrobiono to w Łodzi. U nas zachodnia część miasta w godzinach szczytu jest odcinana na kilka minut od centrum przez przejazdy kolejowe. Po godzinie 15:30 przejechanie przez Langiewicza trwa często 20 minut.
Pociągów/szynobusów będzie coraz więcej, przejazdy będą zamykane częściej.

Re: [ul. Hoffmanowej/Wyspiańskiego] Budowa wiaduktu

Post: 30 paź 2018, 22:52
autor: Nikoś
Tylko jaki był by koszt może nie całościowego tunelu ale choć częściowego ? pewnie grube setki milionów których miasto nie ma, a kolej tez się nie będzie kwapić by tyle zapłacić. Prędzej by się z koleją dogadał nt. przebudowy przejazdów na wiadukt kolejowy - przejazd aut dołem
jasiop pisze:A czemu ratusz uparł się na taką "przewymiarowaną" moim zdaniem trasę czyli 2x2 ?
Może wystarczyła by tam droga 2x1 ?
a tego żeby za 5 lat nie było larum że droga się korkuje, czy jest niebezpiecznie vide s19 która też powstała w bieda wersji a teraz będzie rozbudowa. Skoro stać na tyle to ten kawałek więcej to nie problem

Re: [ul. Hoffmanowej/Wyspiańskiego] Budowa wiaduktu

Post: 31 paź 2018, 8:49
autor: MaciekContii
^^ Można zapomnieć o rozwiązaniach tunelowych w tym mieście z powodu...., że Tadek ma następną kadencję i nienawidzi takich rozwiązań.