[ul. Hoffmanowej/Wyspiańskiego] Budowa wiaduktu

[Ole]

A pieszy w tunelu nie przejdzie ? Z pewnością będą schody ruchome lub/i windy. Takie są teraz minimalne standardy.
Jeszcze dużo wody upłynie niczym to powstanie a to że jest potrzebne to nie ma chyba wątpliwości.

[paripadou]

Ze standardami różnie bywa - w Krakowie od kilku lat bujają się z wiecznie niedziałającymi schodami ruchomymi przy Dworcu Głównym.
Ktoś był na spotkaniu? Jak to ma wyglądać - czy piesi mają wysiadać z jednej strony, przechodzić pod torami i kontynuować podróż z drugiego przystanku?
Tunel według koncepcji ma być dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych? Windy zajmują mało miejsca, ale się psują. Pochylnie byłyby niezawodnym rozwiązaniem.

PS. Spotkanie miało się odbyć w Urban Lab, ich kanał YT jest martwy od dwóch lat. Czy nagrania ze spotkań są udostępniane w innym miejscu?

[maltafan05]

Ja mam takie pytanie, czemu wszyscy uparli się akurat na takie rozwiązanie? moim zdaniem lepszym rozwiązaniem byłby wiadukt Wyspiańskiego/Pułaskiego, koło basenów jest jeszcze trochę wolnego terenu i śmiało tam mógłby kończyć się wiadukt, poza tym lepszy dojazd do centrum bo wypadamy od razu na Cieplińskiego.

[PanKrzychu]

1. Ruch odbywa się w dwie strony — nie tylko DO centrum, ale też Z centrum. Hoffmanowej przyjmie ruch z wszystkich stron (od Dąbrowskiego, od Kopisto, od Cieplińskiego) w miarę rozłożony. Gdyby wiadukt szedł na Pułaskiego, to cały ten ruch kumulowałby się na tej nawrotce:

Zrzut ekranu 2024-01-21 204816.png (1.84 MiB) Przeglądany 1048 razy

2. Wiadukt na Pułaskiego byłby znacznie dłuższy, więc droższy. Do tego musiałby mieć dużo ostrzejszy zakręt.

3. Wiadukt na Pułaskiego skutkowałby prawdopodobnie większą ilością wyburzeń, i to sporo cenniejszych budynków oraz wycinką większej ilości drzew.

4. Zamiast koło przedszkola wyszedłby koło szkoły podstawowej.

5. Taki wiadukt przeszedłby prawdopodobnie jeszcze bliżej budynku stacji Staroniwa.

6. I co chyba najważniejsze — w miejscu, w którym musiałby przebiegać wiadukt, tory zaczynają się schodzić, więc byłby dużo większy problem z postawieniem podpór pod niego. Być może takiej możliwości by nie było wcale. Już w obecnym wariancie było info, że PKP na coś tam nie pozwoliła.

Pamiętajmy też, że wiadukt to tak naprawdę nie tylko sam „most”, ale też infrastruktura mu towarzysząca, a więc krzyżówki z obecnymi ulicami i ich alternatywne przebiegi. Tak naprawdę to wystarczy popatrzeć obiektywnie 5 minut na mapę i jest oczywiste, że ten wiadukt powinien iść w Hoffmanowej, a nie Pułaskiego.

No i nie oszukujmy się, że taka zmiana zmniejszyłaby opór mieszkańców osiedla — połowa w ogóle go tam nie chce, a w miejsce drugiej pojawiliby się nowi, którym dopiero nadepnięto by na odcisk.

[Nikoś]

Tylko że to połączenie i tak musi powstać dla ruchu samochodowego, tunel dla pieszych może być jako dodatek i ułatwienie ale nie zamiast

[jasiop]

połączenie ma powstać dla ludzi a nie dla ruchu samochodów

[PanKrzychu]

I Ci właśnie ludzie, dla których ma powstać to połączenie nie przesiądą się nagle magicznie na rowery, hulajnogi i deskorolki, żeby ich tunelik pieszo-rowerowy miał zadowolić.

Odniosę sie jeszcze do zarzutów sprzed miesiąca, że Hoffmanowej jest za wąska na obsłużenie tego wielkiego ruchu z wiaduktu.

1. Ten ruch wcale nie będzie wielki. To nie jest wielki wiadukt jak Śląski, ma po jednym pasie dla samochodów w jedną stronę.
2. Hoffmanowej jest wąska, bo nie było potrzeby do tej pory na szerszą ulicę. Ale można ją bez problemu rozbudować bez ruszania terenów wojskowych. Działka, na której jest ten fragment ulicy w najwęższym miejscu (czerwona linia) ma 12,25m. Działka z ulicą Mochnackiego ma miejscami mniej niż 12 metrów. Po prostu miejsca postojowe przed budynkiem BHS zostaną zlikwidowane, o czym oni prawdopodobnie już wiedzą, bo wg planów przy nowym budynku będzie znacznie więcej miejsc parkingowych.

Hoffmanowej.jpg (2.01 MiB) Przeglądany 834 razy

3. Inna sprawa, że pewnie przydałoby się takie rzeczy komunikować od razu. Także to, jakie zmiany w ruchu będą poczynione dalej. Domyślam się, że prędzej czy później pojawią się światła w następujących miejscach:
- Hoffmanowej / Jagiellońska / Langiewicza / Uni Lubelskiej
-Uni Lubelskiej / Dąbrowskiego
-rondo Pakosława
Zmieni się też pewnie pierwszeństwo na utrzymane w ciągu Hoffmanowej.

[jasiop]

".. Ten ruch wcale nie będzie wielki. ma po jednym pasie dla samochodów w jedną stronę. "
1. Targowa czy czy Chopina też ma po jednym pasie ... poza tym będzie tam dodatkowy pas dla K.Z.
poza tym co dla Ciebie znaczy "niewielki ruch" ?

"... Hoffmanowej jest wąska, bo nie było potrzeby do tej pory na szerszą ulicę. Ale można ją bez problemu rozbudować bez ruszania terenów wojskowych. "
2 jezdnia o 2 pasach ruchu to 7 m, 4 pasy to już 14 m, dolicz do tego chodniki czy ścieżki rowerowe ..


"... prędzej czy później pojawią się światła w następujących miejscach:"
3 raczej nigdy nie powstaną ...

[PanKrzychu]

Ad.1.
Jeden MPK na 10 minut znacząco ruchu nie zwiększy. Chodziło mi stricte o porównanie do innych wiaduktów w okolicy:
-Śląski jest 2+2 i ulice po jego obu stronach też są 2+2, z czego Krakowska to jedna z głównych wlotówek do miasta
-Tarnobrzeski też jest 2+2 (chociaż w teorii ma buspasy w godzinach szczytu) i z jednej strony wpada na jedno z największych skrzyżowań w mieście, z drugiej ma Marszałkowską (2+2), dalej rozchodząc się w Lubelską i Warszawską - obie 2+2, wlotówki do miasta.

A na tym wiadukcie będzie po jednym pasie dla osobówek, z jednej strony Wyspiańskiego 1+1, z drugiej strony Hoffmanowej 1+1. I nie będzie to trasa wlotowa do miasta, tylko zbiorcza z sąsiednich osiedli. W tym sensie "ruch nie będzie wielki". Nie miałem zamiaru sugerować, że to będzie osiedlowa uliczka, jeżeli tak to odebrałeś.

Ad.2.
Nie pisałem nic o 2 jezdni, i nie ma takiej potrzeby, skoro sam wiadukt nie jest 2+2. Zostaje 1+1. Ale obecna ulica w najwęższym miejscu ma niecałe 5m, stąd konieczność rozbudowy. 2 pasy po 3,5m, ścieżka rowerowa 2m, chodnik 1,5m razem 10,5m, więc 1,5 metra zapasu na kawałek trawnika od ogrodzenia wojska czy budynku BSH, który ma ściany w granicy.

Zresztą tak właśnie to wygląda już na materiałach koncepcyjnych, zmiany naniesione są aż do skrzyżowania z Mochnackiego. Chociaż tutaj mamy zdaje się ciąg pieszo-rowerowy od BSH, a nie chodnik + DDR.

20231102_rzeszow_wiadukt_7.jpg (278.17 KiB) Przeglądany 766 razy

Ad.3.
Zależy, jak ten ruch się będzie rozkładał. Może nie będzie potrzeby. Jeśli nie będzie, to tylko znaczy, że ten ruch naprawdę nie będzie wielki.

[Patryk M]

Wiadukt na Wyspiańskiego nie jest konieczny. Profesor politechniki zbulwersowany, proponuje przejście podziemne i dwa węzły autobusowe

https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,3 ... usowe.html