Plan budowy dróg w Rzeszowie

[Frodo907]

Kolejna puzel do układanki dużej obwodnicy.

http://www.nowiny24.pl/wiadomosci/rzeszow/a/skarga-budimexu-na-mzd-w-rzeszowie-odrzucona-mozna-budowac-lacznik-z-droga-s19,10671122/

[Witek_0000]

Obwodnica południowa – będą wyburzenia
Jest już praktycznie gotowy plan przebiegu obwodnicy południowej. W związku z tą inwestycją pokrzywdzona czuje się duża grupa mieszkańców osiedla Budziwój, których nieruchomości albo będą wyburzone, albo stracą na wartości. Gdzie jest granica słuszności żądań mieszkańców?

Czytaj całość.

A czy w tym momencie nie jest remontowana ul. Jana Pawła II na tym odcinku, na którym ma przebiegać obwodnica wg tych szkiców ?

[swiety]

Po długim oczekiwaniu ogłoszono wreszcie przetarg na budowę drogi dojazdowej do Hiszpańskich Ogrodów.

Budowa publicznej drogi klasy L od ul. Lubelskiej do osiedla mieszkaniowego Ogrody Hiszpańskie w Rzeszowie, realizowana w ramach zadania inwestycyjnego pn.: Budowa publicznej drogi klasy L od ul. Lubelskiej do osiedla mieszkaniowego Ogrody Hiszpańskie w Rzeszowie

http://bip.erzeszow.pl/zamowienia-publi ... zowie.html

[riko]

http://www.resinet.pl/aktualnosci/rzesz ... iedli.html

RZESZÓW. Miejski Zarząd Dróg poszukuje firmy, która zajmie się budową publicznej drogi klasy L.

Planowana trasa będzie ciągnęła się od ul. Lubelskiej do osiedla mieszkaniowego Ogrody Hiszpańskie.

Trwa postępowanie przetargowe. Chętne firmy mają czas do 12 października, aby przesłać swoje propozycje cenowe realizacji zadania.

[PzD91]

Będzie połączenie ulic Nowowiejskiej i Powstańców Warszawy.
Będzie to zupełnie nowa ulica, budowana od podstaw - informuje Andrzej Świder, p.o. dyr. Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

W ramach inwestycji powstanie ulica z chodnikami po obu stronach ulicy i ścieżką rowerową.

- Do tego pełna infrastruktura z kanalizacją deszczową, oświetleniem, teletechniką i energetyką – dodaje Andrzej Świder.

Jaki będzie koszt inwestycji okaże się dopiero po przetargu, jaki planowany jest jeszcze w tym roku.

http://gospodarkapodkarpacka.pl/news/vi ... w-warszawy


Prawdopodobnie chodzi o tę drogę.

[maks]

http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/1,85 ... tml#TRwknd

Czteropasmówka przejdzie między płotami. W Budziwoju wrze.

Osiem domów do wyburzenia. - Na tym nie koniec, bo koszmar będą przeżywali ci, których domy pozostaną. Tuż pod oknami będą mieli czteropasmową drogę z pędzącymi tirami. Przejdzie przez środek osiedla - mieszkańcy rzeszowskiego osiedla Budziwój nerwy już teraz mają w strzępach.

- Tłumaczenie nam, że ta inwestycja to wyprowadzenie ruchu z miasta, jest dla nas śmieszna. Mnie pod tę drogę zabiorą część ogrodu i będę ją miała prawie pod nosem. Jakby tego było mało, z drugiej strony domu mam ruchliwą ul. Jana Pawła II, a obok będzie rondo, które jest przewidziane w planie zagospodarowania. Mieszkam tu nie dłużej niż osiem lat. Ale czasami mam już dość. I myślę: ja to za przeproszeniem pieprzę! Lepiej chyba, żeby ta droga została zaprojektowana przez mój dom. Niech dadzą mi jakieś pieniądze, to się stąd wyprowadzę. Bo niedługo żyć tu się nie będzie dało - mówi jedna z mieszkanek osiedla Budziwój.

500 mieszkańców dotkniętych

Spotkałem się z grupą mieszkańców Budziwoja w ostatni wtorek w remizie strażackiej. Tu jest dużo miejsca, jest stół, na którym ludzie kładą dokumenty: mapy, pisma urzędowe, listy z podpisami. I opowiadają mi o planach, które tak ich poruszyły.

Moi rozmówcy podają kolejne przykłady wpływu planowanej przez miasto obwodnicy południowej na życie osiedla zabudowanego domami jednorodzinnymi. Zaznaczają, że wszystkie te przypadki ratusz zna, bo zostały szczegółowo opisane w pismach skierowanych do urzędu. - Dom przy Zakątkowej - planowana droga będzie przebiegać wzdłuż ogrodzenia na całej długości posesji. Nie będzie tam ani pasa zieleni, ani ścieżki rowerowej, ani też chodnika, bo nie ma miejsca. Dom przy ul. Czesława Miłosza - pod planowaną drogę jego właścicielom zabierze się ok. 16 arów działki. Ten dom będzie znajdował się bezpośrednio przy planowanej drodze, narażony na hałas, spaliny, kurz. Podobne sytuacje są przy Jana Pawła II i przy Papieskiej - wyliczają i dodają, że jest ich o wiele więcej.

- Do wyburzenia zaplanowanych jest osiem domów. Ale skutki tej inwestycji w postaci uciążliwego sąsiedztwa odczuje nawet i pięciuset mieszkańców Budziwoja. Ta droga będzie tu wciśnięta tak, że praktycznie przebiegać będzie pomiędzy płotami domów. Przypomnę, że chodzi o czteropasmową, tranzytową drogę, którą będą poruszać się tiry - mówi Alina Ankes.

Budziwój jest osiedlem w południowej części Rzeszowa. Do miasta został włączony 1 stycznia 2010 roku. Wcześniej był częścią gminy Tyczyn. Mieszkańcy przypominają zapewnienia, które słyszeli przed przyłączeniem. - Budziwój miał być spokojną częścią miasta, sypialnią o jednorodzinnej zabudowie. W pobliżu Wisłok, który w tym miejscu objęty jest programem Natura 2000, niedaleko, po drugiej stronie rzeki rezerwat Lisa Góra. Spokój, rekreacja. Teraz będzie prawie autostrada - mówią.

117 podpisów

Sprawa budowy drogi przez Budziwój nie jest nowa. O tym, że przetnie ona ten teren, mówiło się od lat.

- Rzeczywiście, ale trzeba zauważyć jedno. Będący obecnie na ukończeniu plan zagospodarowania przestrzennego zawierający przebieg tej obwodnicy jest prawie w całości oparty na dokumentach opracowanych wcześniej. Chodzi np. o studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Tyczyn. Ten dokument powstał w latach 80. Wskazany w nim przebieg drogi jest bardzo podobny do tego proponowanego obecnie. Także plan zagospodarowania Budziwoja z 2002 roku, opracowany przez gminę Tyczyn, przewidywał ją w tym miejscu. Jak można na tej podstawie tworzyć kolejny plan z prawie takim samym przebiegiem drogi, skoro realia się radykalnie zmieniły, tereny zostały zabudowane domami? - zastanawia się jeden z mieszkańców osiedla.

- O powrocie planów budowy tej drogi wiemy prawie od momentu, kiedy nas przyłączono do Rzeszowa. Już w sierpniu 2010 roku rada miasta podjęła uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, w którym uwzględniona miała być właśnie ta obwodnica południowa. Dowiedzieliśmy się o tym przez przypadek. I zaczęliśmy tematu pilnować. Ale ucichł on na kilka lat - mówi Alina Ankes.

Pojawił się w tym roku.

- W jednym ze sklepów w Budziwoju pojawiła się kartka z informacją, że plan jest już przygotowany i został wyłożony w Biurze Rozwoju Miasta. Było to w lipcu, kiedy większość ludzi jest na urlopach. Zmobilizowaliśmy się jednak, stanęliśmy na głowie i złożyliśmy jako protest zbiorowy 12 wniosków podpisanych przez 117 mieszkańców. Były też pisma indywidualne mieszkańców. Wnioski zostały złożone do prezydenta i rady miasta - mówią mieszkańcy.

125 uwag

Zwracają też uwagę na aspekt ekologiczny. - Przecież ta droga ma przeciąć Wisłok, który w tym miejscu objęty jest Naturą 2000. Most ten ma być wsparty na znajdującej się na środku zalewu Ptasiej Wyspie, która zostanie przez to zniszczona, zdegradowana - mówi Krzysztof Tarka. Sam most ma mieć długość aż ok. 900 metrów. Dlaczego? Dlatego że z jakichś powodów jest planowany chyba w najszerszym miejscu rzeki. Gdyby droga została poprowadzona bardziej na południe, przez tereny prawie niezabudowane, wtedy nie trzeba tak długiego i oczywiście kosztownego mostu. Dodać trzeba, że ten most nie jest jedynym, który powstać ma na przebiegu obwodnicy. Drugi ma mieć długość ok. 130 metrów i przebiegać nad Strugiem - zwraca uwagę jeden z mieszkańców.

- Denerwuje nas, że tę drogę nazywa się obwodnicą. Byłaby nią, gdyby omijała osiedle, a nie szła przez jego środek. Jeśli miasto chciałoby zrobić obwodnicę z prawdziwego zdarzenia, to powinno poprowadzić ją od przyszłego węzła na S19 w Babicy w kierunku wschodnim. Wtedy spełniałaby swoją rolę - uważają.

Kiedy miejscowy plan obejmujący tereny pod obwodnicę południową (powierzchnia opracowania obejmuje ok. 350 ha) trafi na obrady rady miasta? - Plan miejscowy jest po wyłożeniu do wglądu publicznego, uzyskał pozytywną opinię Miejskiej Komisji Urbanistyki i Architektury. Po wyłożeniu wpłynęło do niego 125 uwag - mówi Anna Raińczuk, dyrektor rzeszowskiego Biura Rozwoju Miasta. - 40 uwag mieszkańców zostało uwzględnionych w całości, 50 w części, 34 zostały w całości odrzucone, jedna pozostała bez rozpatrzenia, bo nie odnosiła się do ustaleń planu - wylicza Grzegorz Róg, projektant planu z Biura Rozwoju Miasta. W związku z uwzględnieniem części uwag do projektu planu trzeba wprowadzić pewne poprawki. Ale to nie oznacza oczywiście zmiany przebiegu obwodnicy, czego domagają się mieszkańcy Budziwoja.

Każdy plan budzi emocje

Dlaczego? - Aby wytłumaczyć, dlaczego droga musi pójść właśnie tak, jak proponujemy w planie, potrzebne jest sięgnięcie do historii, do dokumentów opracowanych jeszcze przez gminę Tyczyn. Chodzi o studium z 2002 roku, w którym była ta droga uwzględniona - mówi Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa.

Przebieg drogi ze studium Tyczyna różni się trochę od tego, który jest zaproponowany w obecnym planie. Stało się tak, ponieważ gmina Tyczyn przez kilka lat wydawała pozwolenia na budowę w oparciu o warunki zabudowy. W efekcie na terenie kiedyś rezerwowanym pod budowę drogi wyrosły domy.

- Dlatego musieliśmy wprowadzić pewne korekty przebiegu trasy, by je ominąć. Teraz do wyburzenia jest ich osiem. W przypadku innego przebiegu wchodziło w grę nawet kilkadziesiąt zabudowań - mówi Grzegorz Róg. Mieszkańcy proponują, by droga przebiegała południową granicą miasta. Dzięki temu nie będzie potrzeby budowania tak długiego mostu przez Wisłok. - Rozważałem kiedyś możliwość zmiany przebiegu tej trasy na końcowym jej odcinku, tak aby most przebiegał nie przez rozlewisko, lecz przez węższy fragment rzeki. I okazało się, że na prawym brzegu rzeki trzeba byłoby wyburzyć kilkanaście domów, a na terenie Zwięczycy kilkadziesiąt. Te tereny nigdy nie były zagrożone budową drogi, w związku z czym ludzie chętnie tam budowali domy - informuje Róg.

Mieszkańcy twierdzą, że droga powstanie bardzo blisko ich domów, pogorszy komfort życia. - Plan miejscowy jest zawsze uzgadniany z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. I został pozytywnie zaopiniowany. To oznacza, że w projekcie planu uwzględnione zostały obowiązujące w kraju przepisy dotyczące odległości domów od drogi. W planie są zapisy wskazujące, w którym miejscu będą mogły powstać ekrany, wzdłuż przyszłej drogi rezerwowane są tereny pod zieleń izolacyjną, niską i wysoką. Niestety, nie ma takiego planu zagospodarowania, który nie budzi emocji - mówi Marek Ustrobiński.

Gazeta Rzeszów

BIP Miasta Rzeszowa

http://bip.erzeszow.pl/zamowienia-publi ... zowie.html

[icetruck]

Ten dokument powstał w latach 80. Wskazany w nim przebieg drogi jest bardzo podobny do tego proponowanego obecnie. Także plan zagospodarowania Budziwoja z 2002 roku, opracowany przez gminę Tyczyn, przewidywał ją w tym miejscu. Jak można na tej podstawie tworzyć kolejny plan z prawie takim samym przebiegiem drogi, skoro realia się radykalnie zmieniły, tereny zostały zabudowane domami? - zastanawia się jeden z mieszkańców osiedla.

ale w drugą stronę - jak można się budować w miejscu gdzie od lat planowana jest taka droga to już nie ma komu się zastanowić...

[PzD91]

^^ Identyczna sytuacja, jak połączenie Krakowska- Warszawska.

[django]

Kupowalu dzialki bo byly tansze
Tansze byly bo wlasciciale chcieli sie pozbyc bo planowana jest droga.
Nie bylo planu to dostawali decyzje i sie budowali.

I tak sie kolo zamyka

[peter]

117 podpisów? to niewiele jak na osiedle Budziwój przy każdej inwestycji kilku przeciwników się znalazło którzy chcą coś ugrać dla siebie. Od wielu lat wiadomo było że droga jest planowana to teraz co niektórzy się obudzili że wybudowali dom w złym miejscu. Protesty mieszkańców którzy wybudowali domy po ogłoszeniu pierwszych planów budowy drogi w ogóle nie powinny być przyjmowane.