Strona 8 z 12

Re: [ul. Zielona/Graniczna] Blok komunalny

Post: 26 maja 2015, 11:37
autor: swiety
porteño pisze:Bardzo ładny jest ten blok, nareszcie trochę ciepłych barw. Wygląda przyjemnie i schludnie, a przede wszystkim nie straszy więzienną szarzyzną jak choćby największy niewypał ostatnich lat - budynek sądu na Kustronia.


Ciepłych, brzydkich barw w Rzeszowie już za dużo. Wygląda to fatalnie, kiczowato i tanio. W większych miastach Polski nikt takich bloków nie buduje, ten w Rzeszowie zalatuje Ukrainą, Rosją.

Schludnie to wygląda taki blok (Handlopex, Zielone Zacisze) :
Obrazek

Re: [ul. Zielona/Graniczna] Blok komunalny

Post: 27 maja 2015, 0:04
autor: porteño
letowniak pisze:A co do Sądu na Kustodia to jedna z lepszych realizacji ostatnich lat do tego zgodnie z planem miejscowym wiec to ewenement i perełka na skale Rzeszowa

Ło matko jedyna... Jak ten bunkier ma być perełką, to dobrze, że Ty nie projektujesz budynków w Rzeszowie. :lol:

swiety pisze:Ciepłych, brzydkich barw w Rzeszowie już za dużo. Wygląda to fatalnie, kiczowato i tanio. W większych miastach Polski nikt takich bloków nie buduje, ten w Rzeszowie zalatuje Ukrainą, Rosją.

Schludnie to wygląda taki blok (Handlopex, Zielone Zacisze) :

Ładny czy brzydki to kwestia gustu, ciepły to już co innego, a uwierz mi, że na przykład rodziny z dziećmi lubią otaczać się ciepłymi kolorami, w ogóle takowe sprzyjają dobremu samopoczuciu i pozytywnemu nastrojowi z psychologicznego punktu widzenia. A te odwołania do Rosji czy Ukrainy zalatują mi jakimś kompleksem, jakby tam nie było wartościowej architektury. Dlaczego wszyscy się tak muszą zachłystywać Zachodem? Nie on jeden wyznacza kanony piękna w budownictwie. Ponadto dlaczego Stolica Innowacji miałaby naśladować inne polskie miasta? A blok na Zielonym Zaciszu może i jest schludny, lecz swym prostym, kwadratowym kształtem, absolutnie niczym się nie wyróżnia. Jest wręcz pospolity.

Re: [ul. Zielona/Graniczna] Blok komunalny

Post: 27 maja 2015, 0:50
autor: letowniak
porteño pisze:Ło matko jedyna... Jak ten bunkier ma być perełką, to dobrze, że Ty nie projektujesz budynków w Rzeszowie.

Gorsze jest to że podobni tobie projektują budynki w Rzeszowie :P

porteño pisze:Ładny czy brzydki to kwestia gustu

Czasem też braku gustu :)

Re: [ul. Zielona/Graniczna] Blok komunalny

Post: 27 maja 2015, 12:46
autor: SzymeqK
Nie wypowiadaj się za rodziny z dziećmi... Teraz to już mało kto chciałby mieszkać w tym paskudztwie (obrzydliwe żółte klocki)...

Re: [ul. Zielona/Graniczna] Blok komunalny

Post: 27 maja 2015, 21:26
autor: Pieczarkowy
Zastanówmy się czy nowocześnie wyglądający budynek pasowałby do okolicy? Dookoła są domki jednorodzinne z elewacją w kolorze żółtym bądź kremowym. Nie zapominajmy, że NIE JEST TO nowoczesna okolica i PRĘDKO taką nie będzie. Rozumiem, że niektórym osobom nie podoba się elewacja budynku, ale ja jako mieszkaniec Drabinianki już się do takich barw przyzwyczaiłem. Tego już się nie da odratować, dookoła są budynki w kolorze żółtym, zielonym, pomarańczowym... takie to osiedle już pewnie pozostanie. ;)

Nie szukajcie dziury w całym, ja się martwiłem, że powstanie tutaj szary blok dla niezbyt milutkich mieszkańców. Powtarzam kolejny raz, mogło być gorzej.

Re: [ul. Zielona/Graniczna] Blok komunalny

Post: 27 maja 2015, 23:44
autor: SzymeqK
Ja już nie wiem co może być gorsze... chyba tylko różowy :/ i jak taki kolor ma pozytywnie wpływać na (moją) psychikę? Mnie to drażni i wiele innych osób, które znam też... :/

Re: [ul. Zielona/Graniczna] Blok komunalny

Post: 28 maja 2015, 20:56
autor: porteño
letowniak pisze:
porteño pisze:Ło matko jedyna... Jak ten bunkier ma być perełką, to dobrze, że Ty nie projektujesz budynków w Rzeszowie.

Gorsze jest to że podobni tobie projektują budynki w Rzeszowie :P

porteño pisze:Ładny czy brzydki to kwestia gustu

Czasem też braku gustu :)

I tu się mylisz, bo gust ma każdy. Całe szczęście ten projektantów pokrył się z moim. ;)

SzymeqK pisze:Nie wypowiadaj się za rodziny z dziećmi... Teraz to już mało kto chciałby mieszkać w tym paskudztwie (obrzydliwe żółte klocki)...

To może lepiej Ty się za owe rodziny nie wypowiadaj, skoro wszystkie bloki choćby na Architektów są żółte i jakoś rodzin z dziećmi tam od groma.
Szarość była za PRL-u, pora z nią skończyć!

Re: [ul. Zielona/Graniczna] Blok komunalny

Post: 28 maja 2015, 21:44
autor: swiety
porteño pisze:I tu się mylisz, bo gust ma każdy. Całe szczęście ten projektantów pokrył się z moim. ;)

To może lepiej Ty się za owe rodziny nie wypowiadaj, skoro wszystkie bloki choćby na Architektów są żółte i jakoś rodzin z dziećmi tam od groma.
Szarość była za PRL-u, pora z nią skończyć!


Szczerze współczuje takiego gustu, no ale masz do tego prawo. To, że na Architektów mieszkają rodziny nie ma nic wspólnego z kolorem bloków.

Mylisz pojęcia - nam nie chodzi o to żeby wszystko było szare. To co tobie się podoba nazywane jest pastelozą (http://polska.newsweek.pl/polska-pastel ... 057,1.html).

Podam Ci tylko jeden przykład zepsucia w Rzeszowie (o hali na Hetmańskiej nawet nie mówie, bo pewnie też Ci się podoba).

Kiedyś zrobiono projekt na remont elewacji bloków na Krakowskiej Południe - wygrała ta propozycja :
Obrazek

Co z tego wyszło?
Obrazek

Re: [ul. Zielona/Graniczna] Blok komunalny

Post: 30 maja 2015, 0:16
autor: porteño
Te bloki akurat stanowią przykład ohydnego, chaotycznego i jakby zupełnie przypadkowego, zastosowania kolorów, więc całkowita zgoda, że nie zawsze kolorem na siłę, ale blok na Granicznej w niczym nie przypomina tych z Krakowskiej-Południe. Kładą tam jednolitą, ciepłą pastelową barwę, zatem ja nie widzę w tym niczego złego. A o hali na Hetmańskiej już się chyba kiedyś gdzieś wypowiadałem. Daleko jej elewacji do pięknej, kolory są trochę nazbyt "wściekłe", lecz mimo to wolę to od głębokiej szarości.

Re: [ul. Zielona/Graniczna] Blok komunalny

Post: 30 maja 2015, 13:18
autor: SzymeqK
swiety pisze:
porteño pisze:I tu się mylisz, bo gust ma każdy. Całe szczęście ten projektantów pokrył się z moim. ;)

To może lepiej Ty się za owe rodziny nie wypowiadaj, skoro wszystkie bloki choćby na Architektów są żółte i jakoś rodzin z dziećmi tam od groma.
Szarość była za PRL-u, pora z nią skończyć!


Szczerze współczuje takiego gustu, no ale masz do tego prawo. To, że na Architektów mieszkają rodziny nie ma nic wspólnego z kolorem bloków.

Mylisz pojęcia - nam nie chodzi o to żeby wszystko było szare. To co tobie się podoba nazywane jest pastelozą (http://polska.newsweek.pl/polska-pastel ... 057,1.html).

Podam Ci tylko jeden przykład zepsucia w Rzeszowie (o hali na Hetmańskiej nawet nie mówie, bo pewnie też Ci się podoba).

Kiedyś zrobiono projekt na remont elewacji bloków na Krakowskiej Południe - wygrała ta propozycja :
Obrazek

Co z tego wyszło?
Obrazek

I ta wzmianka o Podkarpaciu w Newsweeku :D mają rację... Domy każdy stawia jak chce... To strasznie wygląda nawet na Mapach Google....