Forum Rzeszowskich inwestycji

swiety pisze:

Jacek21 pisze:

swiety pisze:Takie kwestie są zapisane w akcie notarialnym i nic raczej nie zrobicie w kwestii opłat czy usunięcia baneru. Tak było na hartbexie (nawet był zapis o tych 3 masztach na flagi hartbexu).

Takie kwestie nawet jeśli by były zapisane w akcie notarialnym (a na pewno nie są) to byłyby niezgodne z prawem (klauzula zakazana). Pierwsze spotkanie wspólnoty, głosowanie i jest po darmowej reklamie dewelopera. Jeśli ktoś nie ma pojęcia o jakiejś rzeczy to proszę sie douczyć lub się nie wypowiadać i nie siać zamętu.

Jednak są, potrafię czytać Zapisane to jest na zasadzie : "Strona nabywająca oświadcza, że ... wyraża zgodę na :
- umieszczenie reklamy nad wejściem do klatki nr xx i xx wskazanej na zał. graficznym w budynku nr 8.
- na umieszczenie przez sprzedającą spółke na działce nr xxxx trzech masztów reklamowych w miejscu wskazanym na zał. graficznym.
- podobnie zapisane jest reklama na wyrzutni p.poż z parkingu (ta którą widać od kopisto ).

Mówimy tutaj o budynku W2, a Pan pisze o jakimś innym - nie mam pojęcia po co. Dodatkowo nawet jeśli zapis ten powstał x lat temu to jest niedozwolony (choć wtedy był). I tak samo taka reklama (w budynku o którym Pan pisze) może zostać usunięta przez wspólnotę.

pisul pisze:

Jacek21 pisze:... Pierwsze spotkanie wspólnoty, głosowanie i jest po darmowej reklamie dewelopera. Jeśli ktoś nie ma pojęcia o jakiejś rzeczy to proszę sie douczyć lub się nie wypowiadać i nie siać zamętu.

Logo nie jest postawione tylko przykotwione na stałe do konstrukcji nośnej budynku, zaizolowane, zabezpieczone przed wodą opadową i wiatrem. Chcąc je usunąć podejrzewam że zostałaby uszkodzona warstwa izolacyjna dachu. A takie celowe uszkodzenia nie podlegają gwarancji, no chyba że lubicie mieć dziury w fajnym nowym dachu.


Wynajęcie firmy do demontażu i dźwig to są koszty.
Chyba będziecie jednak musieli przywyknąć do logo?

O czym ty piszesz? Jakie dziury? Ktoś tu chyba odleciał. Jak "ucięcie" instalacji 5-10cm od dachu go uszkodzi?

Według mojej wiedzy koszty ewentualnego demontażu reklamy przez firmę zewnętrzną ponosi deweloper.

Nie rozumiem dlaczego niektóre osoby tak bronią tej reklamy (są sponsorowane przez deweloperów?), dlaczego sieją zamęt i dezinformacje w tej sprawie.

Zrozumcie, że jej umieszczenie to chamstwo - nie było jej w żadnej wizualizacji i może ktoś z mieszkańców budynku W2 jej sobie nie życzy.

Podejrzewam, że reklama jest zgodna z umowami lub umową i żadne protesty tu nie pomogą. Deweloper nie umieszczalby jej gdyby nie miał takiego prawa. A ze wizualizacje byly inne to na pewno jest taki zapis w umowie ze moze sie roznic bla bla bla...opinia, nie fakt.

Bartekprz pisze:Podejrzewam, że reklama jest zgodna z umowami lub umową i żadne protesty tu nie pomogą. Deweloper nie umieszczalby jej gdyby nie miał takiego prawa. A ze wizualizacje byly inne to na pewno jest taki zapis w umowie ze moze sie roznic bla bla bla...opinia, nie fakt.

Developer miał prawo do umieszczenia reklamy. Wspólnota ma prawo do głosowania i nakazu jej ściągnięcia, bądź dogadania się z Developerem i pobierania za nią ustalonych opłat, pieniądze z tego tytułu można przeznaczyć np. na fundusz remontowy. Developer nie będzie właścicielem bloku, żeby robić sobie w nim co chce - bądźmy poważni.

To wspólnota z bloku W2 zadecyduje o dalszych losach reklamy. Koniec, kropka - nie widzę dalszego sensu ciągnięcia tego tematu.

Link do artykuły, który opisuje sprawę: https://dom.trojmiasto.pl/Zanim-kupisz- ... 82687.html

Mam nadzieję, że link nie narusza regulaminu forum.

Jeżeli ten zapis będzie w akcie notarialnym, a raczej będzie, to i owszem wspólnota będzie mogła usunąć reklamę, ale będzie to wymagało zebrania się wspólnoty i udania się do notariusza, zmiana będzie wymagała zmiany aktów notarialnych, a to wiąże się z opłatą.
Będzie to trudno zrobić by namówić 18 kondygnacji czyli nie wiem ile tam jest dajmy na to 150 mieszkań do zaangażowania się w taką sprawę.

flyRZE pisze:Jeżeli ten zapis będzie w akcie notarialnym, a raczej będzie

Raczej nie będzie, ponieważ jest niedozwolony.

flyRZE pisze:wspólnota będzie mogła usunąć reklamę, ale będzie to wymagało zebrania się wspólnoty

Wspólnota zbiera się nie raz, więc nie widze większego problemu.

flyRZE pisze:i udania się do notariusza, zmiana będzie wymagała zmiany aktów notarialnych, a to wiąże się z opłatą.

Bełkot wynikający z wcześniejszych bełkotów. Kłamstwo.

W sumie nic z tego co Pan napisał nie jest prawdą. Zapisu takiego w akcie notarialnym być nie może - proszę przeczytać artykuł z linku powyżej, a później wypowiadać się na tematy, o których nie ma Pan pojęcia. Ludzie czy wam płacą za sianie takiej dezinformacji?

Jacek21 pisze:(...)Zrozumcie, że jej umieszczenie to chamstwo - nie było jej w żadnej wizualizacji i może ktoś z mieszkańców budynku W2 jej sobie nie życzy.

zgadzam się, ale niestety deweloperzy (nie tylko ten konkretny) robią co chcą.
Dla przykładu jak kupowałem mieszkanie na tym osiedlu w bloku W1, zapytałem w biurze dlaczego w łazience nie ma otworu na okno, bo na wizualizacji powinno być, i tutaj możecie wierzyć lub nie, Pani w biurze była zaskoczona i zdziwiona o jakie okno chodzi, jak jej pokazałem dokładnie to się okazało że to jakiś błąd. Kolejna sprawa dotyczyła zmian w konstrukcji drzwi balkonowych na inne niż były zapisane w umowie rezerwacyjnej. Podczas zgłoszenia dlaczego ma być inaczej i że co innego jest zapisane, Pani zaprosiła mnie do biura po zwrot opłaty za rezerwacje i rezygnacje z mieszkania jeżeli mi to nie odpowiada - krótka piłka, nie ja to ktoś inny kupi.

Jacek21 pisze:

flyRZE pisze:Jeżeli ten zapis będzie w akcie notarialnym, a raczej będzie

Raczej nie będzie, ponieważ jest niedozwolony.

flyRZE pisze:wspólnota będzie mogła usunąć reklamę, ale będzie to wymagało zebrania się wspólnoty

Wspólnota zbiera się nie raz, więc nie widze większego problemu.

flyRZE pisze:i udania się do notariusza, zmiana będzie wymagała zmiany aktów notarialnych, a to wiąże się z opłatą.

Bełkot wynikający z wcześniejszych bełkotów. Kłamstwo.

W sumie nic z tego co Pan napisał nie jest prawdą. Zapisu takiego w akcie notarialnym być nie może - proszę przeczytać artykuł z linku powyżej, a później wypowiadać się na tematy, o których nie ma Pan pojęcia. Ludzie czy wam płacą za sianie takiej dezinformacji?

Nie mam czasu się wczytywać czy akurat umieszczenie logo jest elementem dozwolonym czy nie. Jeżeli zapis będzie w akcie, a większość przyszłych mieszkańców nawet na to nie zwróci uwagi to później usunięcie jest trudniejsze.
Tak przy zebraniu wspólnoty większość musi być "za" i to musi zaprotokołować notariusz.
Jeżeli faktycznie developer przewidywałby jakieś problemy, pewnie takową zamontowałby na biurowcu, z drugiej strony rozdmuchałeś temat, a może developer wcale nie chce się uchylać od odpłatności później zawiązanej wspólnocie.

flyRZE pisze:Nie mam czasu się wczytywać czy akurat umieszczenie logo jest elementem dozwolonym czy nie. Jeżeli zapis będzie w akcie, a większość przyszłych mieszkańców nawet na to nie zwróci uwagi to później usunięcie jest trudniejsze.
Tak przy zebraniu wspólnoty większość musi być "za" i to musi zaprotokołować notariusz.
Jeżeli faktycznie developer przewidywałby jakieś problemy, pewnie takową zamontowałby na biurowcu, z drugiej strony rozdmuchałeś temat, a może developer wcale nie chce się uchylać od odpłatności później zawiązanej wspólnocie.

Nie rozdmuchałem tematu tylko powiedziałem jak wygląda sprawa, a później prostowałem wypowiedzi ludzi którzy nie mieli pojęcia o tym co piszą. To co napisałeś powyżej też mija się z prawdą.

Jestem przekonany, że deweloper nie będzie się uchylał się od "odpłatności" jak to ująłeś. Ale nie o to tutaj chodziło, a sam fakt możliwości pozbycia się reklamy przez wspólnotę, co nie wymagało by większego wysiłku jak większość tutaj próbuje przekonywać.

Samowolne umieszczenie takiej reklamy na bloku mieszkalnym przez dewelopera było w mojej ocenie nieładnym zagraniem, tym bardziej, że nie było jej na żadnej wizualizacji. Widać deweloper nie chciał oszpecać sobie w ten sposób biurowca zaraz obok i postanowił ją klepnąć na bloku mieszkalnym, który nie będzie jego własnością. Deweloper liczy na to, że mieszkańcom taka reklama się spodoba i już tak zostanie...

Uważam, że wszystko zostało już wyjaśnione w tej kwestii i nie mam zamiaru się więcej wypowiadać na ten temat, nawet jeśli ktoś niżej dalej będzie kłamał czy też wypowiadał się nie mając pojęcia o tym co pisze.

Opinia UOKiK to tylko opinia a nie regulacja prawna z ustawą publikowaną w Dzienniku Ustaw. Logo to nie do końca tablica reklamowa ale bardziej podpis twórcy pod dziełem? Przecież nawet na obrazach z przed kilku wieków podpisy malarzy. A ta opinia urzędu zrównała tablice reklamową np. Biedronki czy Providenta zawieszoną na budynku z nazwą firmy która budynek budowała. Idąc tym prawem na wszystkich budynkach które finansowała Unia Europejska i widnieje tablica informacyjna kto finansował można uznać literki UE na tablicy pamiątkowej i jak za reklamę żądać pieniędzy od całej 27 państw. Kupujesz auto. Nikt Ci za reklamę nie płaci a z tyłu i z przodu masz logo producenta. No absurd

Dziwi że ktoś uważa to za problem przecież większość nowych budynków z logo wykonawcy.