Forum Rzeszowskich inwestycji

jak ja się cieszę że wybrałem budynek A ....

Z tymi parkingami to deweloperzy będą mieć zagłostkę. Ceny działek są wysokie a potencjalnie ciekawych terenów co raz mniej. Zaprojektować fajne i użyteczne osiedle to jedno, ale zmieścić przy tym wymaganą ilość miejsc to drugie - a nie jest to proste. W odległości mniejszej niż 7 m od budynku (poprawcie mnie jak się myle) może być max 10 miejsc postojowych. Pozostała część parkingu wymaga stosunkowo dużej powierzchni, która zazwyczaj nie jest płatna (pomijając miejsce w parkingu podziemnym).

Dodając fakt, że zwiększa się wymagana szerokość miejsca i zapewne w przeciągu kilku najbliższych lat wzrośnie przelicznik m. parkingowych na mieszkanie z 1,60 do np. 1,8/2,0 to naprawdę trzeba się będzie nagłowić, żeby sensownie to upchać. Bo koniec końców za wszystkie "bajery" typu platforma na 2 pojazdy płaci klient bo deweloper ze swojego zysku raczej ucinał nie będzie.

Kilka zdjęć z wczoraj z budowy.



Każdy śmietnik kolorystycznie przyporządkowany jest do konkretnego budynku.



Widok z ostatniego piętra klatki schodowej w budynku B.



Jak widać zaczynają nawozić już ziemię i układać kostkę. Z informacji od pracowników budowy wynika, że za około 2 tygodnie teren wokół budynków będzie ogarnięty, położona będzie kostka, splantowana będzie ziemia, itd.

arowan pisze:jak ja się cieszę że wybrałem budynek A ....

Nie ciesz się za bardzo, bo drogę masz węższą.

O nie. To Wy jesteście sprawcami tej pastelozy, która za parę lat nie będzie się różniła zbytnio od pozostałych bloków na Drabiniance.

Pieczarkowy pisze:O nie. To Wy jesteście sprawcami tej pastelozy, która za parę lat nie będzie się różniła zbytnio od pozostałych bloków na Drabiniance.

Kilka/kilkanaście postów temu tłumaczyłem skąd te kolorki i dlaczego nie zostały one zmienione na wszechobecne szarości. Poszukaj, bo nie chcę się kolejny raz powtarzać. Wspomnę tylko, że pierwszy deweloper chciał mieć "tęczowe osiedle". To już samo nasuwa skąd się wzięły takie barwy.

A jakże intrygujący jest fakt, że każdego szokują kolorki (notabene dzięki temu osiedle zyskało większą reklamę), a mało kto zwraca uwagę na układy i funkcjonalność mieszkań, wewnętrzny ciąg pieszy odizolowany od ruchu kołowego, fakt, że nie wcisnęliśmy miejsc postojowych wszędzie gdzie się da, itd. Po to żeby ludzie żyjący na tym osiedlu mieli pewną, wysoką jakość życia w relatywnie (jak na dzisiejsze warunki) niskiej cenie. Podziwiam Was, że przez kilkanaście stron potraficie się rozwodzić nad kolorkami, co do których i tak nie mieliśmy prawa głosu, a które w przypadku tego projektu i jego założeń (baaardzo niska cena) były kwestią wręcz marginalną.

A sam projekt realizowaliśmy w ścisłej współpracy z Pracownią Artplan.

Jeżeli pracownia twierdzi, że kolory na elewacji nie mają znaczenia i się dziwicie, że na to zwracamy uwagę to nie mam więcej pytań i nieszczegolnie czekam na inne projekty i realizacje tej pracowni.

A czy ja napisałem, że w każdym wypadku nie mają znaczenie?

W tym wypadku nie miały, bo klient przyszedł już z wybranymi, na takie się uparł i tyle było tematu.

Archis pisze:

Pieczarkowy pisze:O nie. To Wy jesteście sprawcami tej pastelozy, która za parę lat nie będzie się różniła zbytnio od pozostałych bloków na Drabiniance.

A jakże intrygujący jest fakt, że każdego szokują kolorki (notabene dzięki temu osiedle zyskało większą reklamę), a mało kto zwraca uwagę na układy i funkcjonalność mieszkań, wewnętrzny ciąg pieszy odizolowany od ruchu kołowego, fakt, że nie wcisnęliśmy miejsc postojowych wszędzie gdzie się da, itd. Po to żeby ludzie żyjący na tym osiedlu mieli pewną, wysoką jakość życia w relatywnie (jak na dzisiejsze warunki) niskiej cenie. Podziwiam Was, że przez kilkanaście stron potraficie się rozwodzić nad kolorkami, co do których i tak nie mieliśmy prawa głosu, a które w przypadku tego projektu i jego założeń (baaardzo niska cena) były kwestią wręcz marginalną.

Ja nie patrzę teraz na to z perspektywy przyszłego mieszkańca czy osoby zainteresowanej zakupem, dlatego zwracam uwagę wyłącznie na to jak to osiedle się prezentuje i będzie prezentowało. Nie kwestionuje tego, nie neguje, nie hejtuje Waszej lub Twojej firmy. Intryguje mnie po prostu ten fakt, bo myślałem, że raczej odchodzi się już od pastelowych bloków. Wystarczy spojrzeć jak wygląda Nowe Miasto czy Drabinianka obecnie, kiedy te kolory już nie są tymi jak świeżo po malowaniu. Dramat.

Rozumiem jednak kwestię = klient się uparł na coś, więc chcąc zrobić dane zlecenie trzeba się na to zgodzić pomimo własnych odczuć. Pominąłem prawdopodobnie ten post, więc teraz już to rozumiem. Nie neguje również innych Waszych projektów, ale życzę mniej pastelowych projektów, bo imo wystarczy już tej pastelozy w polskim budownictwie.

arowan pisze:
jak ja się cieszę że wybrałem budynek A ....



Nie ciesz się za bardzo, bo drogę masz węższą.

a ja się ciesze, bo na takiej drodze bardzo sporadycznie spotyka się inne samochody, a zaparkować na szerszym miejscu łatwiej.
Dzięki za zdjęcia
Czekamy na możliwość zobaczenia swojego mieszkania.

Pieczarkowy pisze:

Archis pisze:

Pieczarkowy pisze:O nie. To Wy jesteście sprawcami tej pastelozy, która za parę lat nie będzie się różniła zbytnio od pozostałych bloków na Drabiniance.

ale życzę mniej pastelowych projektów, bo imo wystarczy już tej pastelozy w polskim budownictwie.

To nie są pastelowe kolorki!! przeczytajcie sobie definicję pastelowych barw w słowniku. Te kolory są zaprzeczeniem pastelowych. Zapewne chcieliście błysnąć znajomością barw, bo podobno rozróżniacie trzy kolory (czarny, biały i.... kolorowy).

Się uparli!