Forum Rzeszowskich inwestycji

Zanim zacznę się pieklić w spółdzielni najpierw chcę mieć oficjalne potwierdzenie od dewelopera odnośnie LPG.

Update: Zapytałem się u Dewelopera. Pani nie wiedziała i ma spytać się Pana Prezesa. Jak tylko dostanę odpowiedź to napiszę

Update 2:Dowiedziałem się, że w drugim etapie można parkować z lpg z racji zamontowania odpowiednich czujników. Prezes wysłał zapytanie do podwykonawcy w sprawie pierwszego etapu.

Na naszym centrum rekreacyjnym trwaja prace.

Buka pisze:Zanim zacznę się pieklić w spółdzielni najpierw chcę mieć oficjalne potwierdzenie od dewelopera odnośnie LPG.

Update: Zapytałem się u Dewelopera. Pani nie wiedziała i ma spytać się Pana Prezesa. Jak tylko dostanę odpowiedź to napiszę

Update 2:Dowiedziałem się, że w drugim etapie można parkować z lpg z racji zamontowania odpowiednich czujników. Prezes wysłał zapytanie do podwykonawcy w sprawie pierwszego etapu.

Mówiłem ci że są zamontowane, na I etapie też są. Jak to sprawdzić? Wystarczy się przejść po garażu i zobaczysz na słupach czujniki CO na wysokości ok 1,6m, jeżeli pod nim zainstalowany jest drugi czujnik na wysokości mniej więcej 0,3m to znaczy że jest to czujnik LPG

vicomte dobra robota.
ile taki komplecik urządzeń was kosztował?

Kolego letowniak- ciesze sie, ze sie podoba- przekaze slowa uznania odpowiednim osobom!

Placyk rekreacyjny buduje wykonawca dla inwestora, koszt budowy i urzadzen moze byc objety tajemnica handlowa

Znalazlo sie miejsce nawet dla laweczki skosnej, choc tak po pierwszych ogledzinach- chyba zbyt zmaskulinizowane sa te urzadzenia, malo oferty dla kobiet...

Wracając do kwestii LPG w 1-ym etapie. Właśnie rozmawiałem z Panią Anną z Naszego Gaju i oficjalnie potwierdziła, że pierwszy etap ma zamontowane również czujniki LPG. Można parkować z gazem. Nie widziałem też żadnych zakazów na garażu.

A jak wygląda sprawa z wodą i przeciekami w naszych pieknych garażach.

addicted pisze:A jak wygląda sprawa z wodą i przeciekami w naszych pieknych garażach.

Woda regularnie wypływa ze szczelin. Tworzą się spore kałuże. Ekipa naprawcza dokonuje uszczelnień na bieżąco, ale ostatnio pojawiły się nowe źródła przecieków.
Generalnie przecieki są ze wszystkich czterech stron garażu.

Tutaj już była interwencja, ale jak widać...

Może ktoś miał śnieg w nadkolach i na dachu auta i wjechał do ciepłego garażu?

pisul pisze:Może ktoś miał śnieg w nadkolach i na dachu auta i wjechał do ciepłego garażu?

Śnieg swoją drogą, akurat zdjęcia powyżej pokazują wycieki ze szczelin. Na tygodniu podloga była czyszczona, a już w piątek woda wyszła ze szczelin.