Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
DamianB2 pisze:Cześć,
Widzę, że opinie na forum zrobiły się bardzo radykalne, pewnie szkoda ze dopiero po odbiorach. Kilka małych kontr z mojej strony:
-do kolegi kilka postów wyżej: odbierałem mieszkanie 30 października o godzinie 9 i ja akurat dostałem szampana(tj.wino musujące), było to sympatyczne
-po wejściu do mieszkania najważniejsza dla mnie kwestia - zmiany lokatorskie niewykonane, to faktycznie duży zawód, mieli zrobić w 4 dni, dalej nie było, wziąłem więc nr do kierownika i dopiero po codziennych przypomnieniach telefonem wykonali
-polecam dzwonić bezpośrednio do kierownika, dziewczyny w biurze są sympatyczne, ale niestety nikt na budowie nie traktuje ich poważnie i ja akurat trochę im współczuję, bo na nie spada frustracja klientów, a same przecież nie mają pojęcia skąd opóźnienia i jakie plany mają ich szefowie
-kierownik budowy udostępnia numery do osób bezpośrednio odpowiedzialnych za konkretne zadania, najlepiej dzwonić od razu do nich i nie dawać im spokoju - zm. lokatorskie wykonano u mnie w dwa tyg po odbiorze, jak dla mnie fatalnie późno, ale widzę, że u niektórych jest gorzej
-na klatki nie narzekajcie, mi przy odbiorach od razu mówiono że beda malowane na pewno na wiosne jak ludzie zrobia wykończenie, żeby już nie obijać scian, a resztki zaprawy na plytkach... było slabo ale już chyba częśc teo wyczyszczono
-są mieszkania w któych wieczorami świeci się już docelowe oświetlenie i jest oglądany tv na kanapie, więc jeśli ktoś jest zdeterminowany, to chyba można sobie poradzić(dotyczy wyższych pięter, parterowi współczuję od początku - brak wykonanych ogródków to totalna żenada)
Wszystko powyższe składa się na prosty wniosek, który dla mnie był oczywisty gdy decydowałem się na Admę na os. Projektant, ale widzę, że wielu z was jest w ciężkim szoku.
Słuchajcie, Adma nigdy deweloperem nie była i jak sie okazuje już raczej nie będzie, to ZAWSZE był wykonawca SM Projektant, który po prostu tym razem sprzedał mieszkania na własną rękę. Od 7 roku życia mieszkam na tym osiedlu i wiem doskonale jak to wygląda, nie kupiłem od SM Projektant, bo nie chciało mi się na kolanach chodzić wokół ich siedziby i prosić zeby łaskawie sprzedano mi mieszkanie i to bez płacenia gigantycznych kwot z góry. Pod tym kątem w Admie jest lepiej niz w SM, ale trzeba być świadomym, że produkt jest ten sam, czyli wiadomo było że będą opóźnienia, że trzeba się będzie prosić o wykonanie czegokolwiek, że będzie bałagan, brud, syf...... taka praktyka tej lokalnej "mafii" - mówię to po wielu doświadczeniach i po poznaniu wielu osób ze szczebli zarządzania SM.
Powiem więcej... przyzwyczajcie się... budynek ma być oddany w zarząd SM Projektant, a tam możliwe o każdą głupotę trzeba się bedzie upominać i upominać, a jeśli będą na traktować gorzej, jako admowców to już w ogóle słabo.
Dla jasności, ze względu na kredyt i MDM miałem do wyboru w Rzeszowie co najwyżej dwie lub trzy inwestycje, zdecydowałem się na Admę, ale licząc sie z pewnym ryzykiem. Kupiliśmy mieszkania w cenie spółdzielni, więc tak wygląda obsługa. Pocieszę, ludzie w Rzeszowie płacą nawet po 1000 albo i 1500 więcej za metr niż my, a potem okazuje się że nawet na takjich prestiżowych inwestycjach jak Nasz Gaj (woda w garażu, składziki zrobione zmieszkań) czy SkyRes deweloperzy mają w głębokim poważaniu klientów i na koniec i tak zrobią po swojemu. Taki jest niestety ten chory rynek w Rzeszowie, że zakup mieszkania może doprowadzić do osiwienia(jestem blisko). A prezesi Admy, jeśli czytają to forum to przez tydzień czasu smieją sie z tekstów: dzieki mnie straciliście klienta, odradziłem was. Na miejsce każdego z nas znajdzie sie z 5 chętnych do kupna od nich mieszkania, a jak by chcieli to nawet w wyższej cenie daliby radę sprzedać.
PS. Byłem na budowie w trakcie minionego roku z 8 razy, bo wiem że po prostu jak to na spółdzielni trzeba wszystko pilnować na bieżąco - może dla tego u mnie w mieszkaniu nie jest źle(złe tynki... tego im nigdy nie wybaczę!), ale nie przyszło mi do głowy że ktoś da mi zdjęcia instalacji... wszystko robiłem na bieżąco, na Projektancie zawsze tak było.
Pozdrawiam
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Alternatywy 2 pisze:Więc sam widzisz przyjacielu, że jest nie tak jak być powinno. Przewierć ( odpukać oby nie…ale jeśli to??) podłogówkę i ciśnienie zapewne Ci podskoczy! A łazienka jest dotknięta sporym ryzykiem takiej przypadłości… kabina, odpływ.. cokolwiek. Ja spokojny o to nie jestem.
O „zasadzie” trzech wejść nawet mnie smród nie zaleciał. Nikt o takiej ewentualności nawet nie wspominał.
Deweloper niech sobie sprzedaje, tylko niech nie traktuje kupujących jak stado baranów. Dla wielu osób nie jest to pierwsze mieszkanie, gdzie można nawinąć naiwniaka…a ten podpisze wszystko. Renoma i opinia jednak gdzieś leci w świat. To już nie te czasy serialu Alternatywy, gdzie mieszkanie było dopustem bożym a ludzie godzili się na wypadające ściany czy rażące niedoróbki.
Z ciekawości zapytam, co sądzisz o długości szkła na balkonach? 20 lat mieszkałem w bloku i… pierwszy raz cofnęło mnie od barierki… a lęku wysokości nie mam. Na parterze, lub 1 piętrze wygląda to lepiej ale wyżej… dramat.
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Użytkownicy przeglądający to forum: UlicznyObserwator i 73 gości