Zyrtec pisze:Dziękuje za odpowiedzi, będę właścicielem takiego garażu i temat mnie zaintrygował gdyż od znajomych mieszkających w innych miastach usłyszałem, że problem powoli staje się nagminny. Dodatkowo ciężko o interwencję ze strony ich zarządcy czy Policji. Uszkodzenie samochodu niechcianego gościa nawet nie wchodzi w rachubę, podobnie jest z zastawianiem go - można sobie samemu narobić problemów. Chyba jedynym pewnym wyjściem jest zamontowanie blokady, ale z tym chyba ciężko o zgodę Spółdzielni.
Można porozmawiać ze spółdzielnią, aby regulamin korzystania z garaży był surowy, tzn. w przypadku zaparkowania nie na swoim miejscu 500,00 zł kary
Jak zaparkuje ktoś obcy, to pytanie do kogo przyjechał i kto go wpuścił. Za to też surowa kara, którą spółdzielnia nałoży na właściciela mieszkania. Myślę, że taki straszak zniechęci niekulturalne osoby do zajmowania czyjegoś miejsca